Pistolet maszynowy Thompsona, model 1919.

Firma Auto-Ordnance Corporation powstała w 1916 roku, jej zadaniem było stworzenie nowego karabinu automatycznego dla amerykańskich sił zbrojnych. Firma była dziełem emerytowanego generała armii amerykańskiej Johna T. Thompsona, jednego z czołowych ówczesnych ekspertów amerykańskich w dziedzinie broni palnej, a wspierał go Thomas Fortune Ryan, potężny finansista z Wall Street. Thompson był odpowiedzialny za produkcję broni palnej w armii, zanim rozpoczął pracę w sektorze prywatnym dla Remington Arms Co. Pracując dla Remingtona, Thompson był odpowiedzialny za uruchomienie i funkcjonowanie Remington’s Eddystone Arsenal i wierzył, że dzięki inicjatywie prywatnej korporacji możliwe będzie stworzenie nowej konstrukcji broni palnej. Zadeklarowanym celem Auto-Ordnance było opracowanie nowego karabinu samoczynnego dla amerykańskiego wojska.

W Cleveland powstał dział inżynieryjny, który współpracował z firmą Warner & Swasey Co. Thompson doskonale znał tę firmę z jej pracy nad optyką i celownikami dla artylerii i powierzył dwóm bardzo młodym inżynierom odpowiedzialność za projektowanie i rozwój. Byli to Theodore Eickhoff, absolwent Purdue University, który od ukończenia studiów pracował w U.S. Ordnance Department, oraz Oscar Payne, praktyczny majsterkowicz i rysownik samouk. Dział inżynierii pracował przez dwa lata z ograniczonym powodzeniem nad opracowaniem karabinu automatycznego wykorzystującego system zamka Blisha. Ta innowacyjna konstrukcja zawierała nową zasadę blokowania zamka i kabłąka broni palnej, opartą na zasadzie Blisha dotyczącej przylegania metali.

Zasada ta polega w uproszczeniu na tym, że dwa różne metale przylegają do siebie pod wysokim ciśnieniem, ale przesuwają się względem siebie (tj. ślizgają się) gdy nie są poddawane temu ciśnieniu . Model demonstracyjny został zbudowany przez kpt. Johna Blisha, a pistolet był używany do demonstracji jego wniosku patentowego, a później do zademonstrowania inżynierom Auto-Ordnance jak działają jego teorie.

W konstrukcji zastosowano lufę kaliber .30 (7,65 mm) Lugera przymocowaną do szkieletu. Po załadowaniu, wykonany z brązu zamek zamykał się ponad nabojem w komorze. Przy wystrzale, zamek był utrzymywany w miejscu przez ciśnienie w komorze nabojowej do momentu opuszczenia lufy przez pocisk. W tym momencie ciśnienie spadało, a wraz z pozostałym ciśnieniem gazu, brązowy klin był przesuwany do tyłu. Łuska naboju wylatywała z tyłu i była odbijana w prawo przez szkielet broni.

Podczas eksperymentów z kalibrami karabinowymi system ten nie zadziałał – chyba, że naboje były nasmarowane – ponieważ opór przy kontakcie ze ściankami komory nabojowej był za duży aby można było przeprowadzić ekstrakcję. Podczas jednego z późniejszych testów okazało się jednak, że nabój .45 ACP działa bez zarzutu. Inżynierowie zostali skierowani do rozpoczęcia prac nad nową konstrukcją w kalibrze .45 ACP we wrześniu 1917 roku.

Przy pełnym poparciu Thompsona, który odegrał kluczową rolę w pierwotnym rozwoju naboju .45 ACP i nadzorował rozwój amerykańskiego modelu pistoletu 1911, zespół projektantów opracował serię pistoletów maszynowych znanych jako Thompson Submachine Guns – Models of 1919. Modele z 1919 roku nie były pojedynczym projektem produkcyjnym, a raczej serią eksperymentalnych prototypów. Każdy seryjnie numerowany szkielet był nieco zmodyfikowaną wersją poprzedzających go szkieletów. Podzielono je na dwie różne serie konstrukcji, przy czym druga seria dzieli się na cztery rodziny, z których każda dzieli się następnie na kilka pod-modeli. Uważa się, że całkowita liczba wyprodukowanych Modeli 1919 wszystkich typów wynosi około 40. Wiadomo, że obecnie istnieje tylko 11 z nich, a tylko pięć znajduje się w rękach prywatnych.

Pierwszy model z 1919 roku nosił nazwę “Persuader” i został zbudowany w listopadzie 1917 roku. Ten egzemplarz został zaprojektowany do strzelania nabojami .45 ACP na płóciennym pasie amunicyjnym. System ten okazał się jednak zawodnym sposobem zasilania szybkostrzelnego Persuadera. W najlepszym wypadku inżynierowie byli w stanie wystrzelić tylko siedem naboi, zanim usterki w systemie zasilania amunicją zatrzymywały działanie broni.

Dalszy rozwój doprowadził do powstania drugiej serii 1919 roku, znanej jako “Annihilatory”. Pierwszym z nich był próbny mechanizm Annihilatora. Mechanizm próbny był niczym innym jak surowym, eksperymentalnym szkieletem, ryglem i zespołem iglicy zamontowanym na stanowisku badawczym. Pierwotnie mechanizm ten miał być również zasilany z taśmy. To oprzyrządowanie służyło do sprawdzenia konstrukcji opartej na ulepszeniach z Persuadera.

Konstrukcja ta została wyprodukowana jako “Annihilator I”, seria nr 1, model z 1919 roku. Seria nr 1 została zaprojektowana tak, aby mieć “skrzydełka” w komorze magazynka, co pozwalało używać magazynków od Colta M1911. Wkrótce jednak zrezygnowano z tego rozwiązania na rzecz nowo zaprojektowanego 20-nabojowego magazynka pudełkowego, a także 50- i 100-nabojowych magazynków bębnowych typu “spiral-feed”. Magazynek pudełkowy wymagał zamontowania w szkielecie adaptera, który musiał być usunięty aby móc zamontować magazynek bębnowy. Podczas gdy seria nr 1 funkcjonowała zadowalająco, do następnej rodziny Thompsonów wprowadzono kolejne usprawnienia.

Rodzina “Annihilator II” składała się z dwóch gotowych egzemplarzy broni palnej, nr seryjny 2 i 3. Były to pierwsze Thompsony zademonstrowane publicznie. Egzemplarz nr 2 został zademonstrowany w Nowym Jorku w marcu 1919 roku i wystrzelił 18 000 naboi bez awarii. Co ciekawe, seryjny nr 2 został zaprojektowany tak, aby można było na nim zamontować tłumik Maxima kal .45, który działał znakomicie nie tylko tłumiąc dźwięk, ale także znacznie redukując płomień. Przez pewien czas tłumik był mocno reklamowaną cechą Thompsona. Seria nr 3 została zatrzymana w dziale technicznym w Cleveland i wykorzystana do testowania mocowania bagnetu.

Te dwa egzemplarze z 1919 roku doprowadziły do powstania ostatecznej rodziny znanej jako Thompsony “Annihilator III”, podzielonej na co najmniej pięć odrębnych grup pod-modeli. Pierwszą z tych grup był “Annihilator III, Model C”. Pierwotnie zbudowano 10 zestawów komponentów, ale nie wszystkie zostały wykończone jako kompletne Modele C. Uważa się, że ukończono tylko cztery, numery seryjne 4, 5, 6 i 7. Dziś wiadomo, że istnieją tylko dwa egzemplarze Modelu 1919 wariant C : Serial No. 6 znajduje się w Rock Island Museum, oraz Serial No. 7, który znajduje się w prywatnej kolekcji.

Annihilator III, Model C, nr seryjny 7, jest najstarszym wyprodukowanym w USA pistoletem samoczynnym znajdującym się dziś w rękach prywatnych. Ten Thompson nie był zaprojektowany tak aby posiadać przednie lub tylne przyrządy celownicze, nie miał też kolby. Zamek był przesunięty na prawą stronę pistoletu i służył również jako mechanizm iglicy. Czoło zamka miało profil ukośny i ukośną powierzchnię komory nabojowej. Szybkostrzelność wynosiła ponad 1500 pocisków na minutę (r.p.m.) – czyli 25 pocisków na sekundę. Broń ta strzelała tylko ogniem ciągłym, a strzelanie seriami było możliwe tylko dzięki odpowiedniej kontroli spustu.

W maju 1919 roku Oscar Payne otrzymał pozwolenie na budowę prototypów Modelu F (Freak). Prototypy te zostały stworzone w celu sprawdzenia, jak mało części jest potrzebnych do stworzenia pistoletu samoczynnego. Seria nr 8 używała tylko 11 części, podczas gdy seria nr 9 używała 18 części. Te modele 1919 były bardzo intensywnie reklamowane przez Auto-Ordnance, ale nigdy nie zostały rozwinięte poza stadium prototypu.

Po kilku dłuższych próbach odpalenia seryjnej produkcji numerów 2 i 3, inżynierowie Auto-Ordnance odkryli, że jednoczęściowa konstrukcja zamka i iglicy jest słaba. Zdecydowano się rozdzielić te dwie funkcje na trzy części. Zbudowano i przetestowano dwa modele 1919 z nową konstrukcją, nr seryjne 10 i 11. Były to pierwsze Thompsony zbudowane z symetrycznym uchwytem zamka umieszczonym w szkielecie. Seryjny nr 10 został poddany próbnemu wystrzeleniu 20 000 naboi, broń działała bez zarzutu.

Numer seryjny 11 został zachowany w Dziale Inżynierii Auto-Ordnance i był używany jako stanowisko testowe do demonstracji różnych konstrukcji. Ten Thompson był pierwotnie zbudowany bez przyrządów celowniczych, bez kolby i bez dźwigni selektora. Wszystkie te zmiany nastąpiły później w trakcie ewolucji projektów modelu Thompson z 1919 roku. Był on używany i modyfikowany pod kątem każdej z tych zmian zanim skonstruowano inne egzemplarze z 1919 roku lub zanim rozpoczęła się produkcja Colta. Jakiś czas przed rozpoczęciem produkcji przez Colta, seryjny nr 11 został wysłany do Hercules Powder Co. i użyty do testów amunicji. Szybkostrzelność tego Thompsona wynosiła około 1000 obr/min.

Kilka kolejnych egzemplarzy Modelu E 1919 powstało na potrzeby reklamy i pokazów, a seryjny nr 17, pod-model E, został pierwotnie stworzony jako model w pełni automatyczny. Pistolet ten był używany do różnych zdjęć reklamowych i artykułów. Później został zmodyfikowany dodano tryb ognia samopowtarzalnego, mocowanie kolby oraz przednie i tylne przyrządy celownicze. Po modyfikacjach model został wykorzystany do celów pokazowych i reklamowych .

Zestaw pokazowy zawierał: prototypowe magazynki bębnowe typu C i L; prototypowe 20-nabojowe magazynki pudełkowe typu “XX”; oraz całe dostępne wyposażenie płócienne (pięciokomorowy, jednoklapkowy pokrowiec, futerał na broń Model 1919, pokrowce na magazynki typu L i C – wszystkie produkcji Mills Co.). Wszystkie magazynki zostały wyprodukowane przez John’s Machine and Tool Co. w Cleveland na początku 1920 roku.

Pod koniec drugiej dekady XX w. zestaw ten został wysłany wraz z handlowcem Auto-Ordnance do Warszawy w Polsce. Polska była wtedy w środku rewolucji, w której zarówno Polacy jak i Ukraińcy walczyli z armią bolszewicką. Sprzedawca miał nadzieję sprzedać broń zarówno Polakom, jak i Ukraińcom. W sierpniu 1920 roku, gdy siły bolszewickie zagroziły zajęciem Warszawy, wpadł w panikę i postanowił wrócić do Stanów Zjednoczonych. Swój zestaw sprzedażowy przekazał płk. Elbertowi E. Farmanowi, Jr, ówczesnemu attaché wojskowemu USA w Polsce.

Annihilator III – model E (SN 11), został zatrzymany przez dział inżynieryjny Auto-Ordnance i był używany do testowania różnych rozwiązań konstrukcyjnych.

Dziś ta sama broń jest w niezwykłym stanie, biorąc pod uwagę jej wiek i przebyte podróże. Thompson zachował około 80 procent oryginalnej barwy. Nie była to twarda powłoka, jak w przypadku Coltów z tej epoki, więc tym bardziej godne uwagi jest to, że w ogóle się utrzymała. Ten Thompson jest jedynym znanym Modelem z 1919 roku który posiada kolbę. Broń o numerze seryjnym 11 była wyposażona w mocowanie dla kolby, jednak nie posiadał on nigdy żadnej kolby. Profil kolby jest elegancki i bardzo delikatny, na co wskazuje naprawione pęknięcie w pobliżu przycisku zwalniającego kolbę. Konstrukcja obudowy spustu wskazuje na to, że mocowanie kolby zostało dołożone później, podobnie jak w “No. 17”, i jest widoczne na szkielecie w formie okucia mocującego.

Ostatnią grupą pod-modelową z 1919 był Model G Annihilator III. Były to pierwsze karabiny z 1919 roku, w których zastosowano okrągłą tarczę zamkową, wyśrodkowany zamek i przeprojektowany system iglicy, co zapewniło wyższą niezawodność. Po tym jak Auto-Ordnance zaaprobowało wygląd i funkcjonalność, seria produkcyjna Thompsonów została sprzedana dwóm różnym firmom: Colt i Savage. Firma Colt otrzymała początkowo kontrakt na produkcję 15.000 Thompsonów. Zapis kontraktu stwierdzał, że: “Pistolety i magazynki zostaną wyprodukowane przez firmę Colt w taki sam sposób jak przykładowy pistolet nr 26 i magazynek do niego, oraz w granicach tolerancji które zostaną wzajemnie uzgodnione, a które zostaną przedstawione na schematach technicznych dostarczonych przez Auto-Ordnance”.

Model z 1919 roku, nr seryjny 26, był połączeniem części z kilku serii pod-modeli i obrazuje on wiele zmian włączonych w ewolucję konstrukcji Thompsona aż do rozpoczęcia produkcji seryjnej. Części użyte w tym pistolecie pochodziły z konstrukcji samoczynnych. Ogień pojedynczy został dodany później. Numer seryjny 26 był całkowicie “biały”, co oznacza, że w momencie dostarczenia go do Colta nie miał na sobie żadnego oznaczenia.

Powszechnie uważa się, że wszystkie 40 prototypów Modelu 1919 zostało zbudowanych przez Dział Inżynierii Auto-Ordnance w Cleveland. Jednak Annihilator III, Model G, z numerem seryjnym “NO.” wskazuje, że ta informacja może być błędna. Żaden z modeli 1919 nie otrzymał numeru seryjnego, dopóki nie został całkowicie zmontowany. Ten 1919 wydaje się być kompletny, ale nie ma fabrycznie wytłoczonego numeru seryjnego. Thompson ten został przekazany przez pracownika Auto-Ordnance funkcjonariuszowi organów ścigania z okolic Cleveland przed 1921 rokiem. Jest to jedyny znany obecnie niezmodyfikowany Annihilator III – Model G.

Konstrukcja wewnętrzna tego Thompsona jest dokładnie taka sama jak późniejsza konstrukcja produkcji Colta. Interesujące jest to, że na powierzchni szkieletu tego modelu z 1919 roku, wyraźnie widoczne są ręcznie nanoszone znaki stosowane do rozplanowania cięć maszynowych w produkcji broni palnej. Jest to kolejny przykład naprawdę doskonałego amerykańskiego rzemiosła, stosowanego rutynowo w produkcji broni palnej na początku XX wieku. To właśnie ta wersja modelu z 1919 roku była szeroko wykorzystywana podczas wczesnych pokazów reklamowych.

Sukces firmy Auto-Ordnance Co. oraz modelu pistoletu maszynowego Thompsona, zostały zbudowane właśnie dzięki tym unikalnym egzemplarzom z 1919 roku.

American Rifleman (www.americanrifleman.org)

tłumaczył MR