Meksyk: Katolicki ksiądz nawołujący do zbrojnej samoobrony zawieszony przez kościelne władze.

Ks. Alfredo Gallegos, dla wielu w meksykańskim stanie Michoacan znany jako El Padre Pistolas za swoje poparcie dla cywilnej samoobrony przed przemocą karteli, został rzekomo zawieszony przez Kościół rzymskokatolicki w Meksyku. Urzędnicy kościelni nie powiedzieli oficjalnie nic o powodach zawieszenia, jednym z nich może być jednak kontrowersyjne stanowisko które przyjął Gallegos: walczyć z kartelami narkotykowymi które niszczą społeczeństwo.

Gallegos po raz pierwszy wygłosił z ambony wezwanie do samoobrony podczas kazania w 2021 roku, kiedy to oskarżył zarówno członków karteli o bezmyślną przemoc, jak i członków lokalnych społeczności o stanie z boku i niepodejmowanie walki. (www.cbsnews.com)

“Przychodzą siepacze z kartelu, zabierają zwierzęta hodowlane, zgwałcą twoją żonę i córkę, a ty nic nie robisz” – mówił w kazaniu ks. Alfredo Gallegos. “Załatw sobie broń, a rząd może iść do diabła”.

“Musimy bronić naszego życia” – kontynuował Gallegos.

Meksykańskie prawo zabrania większości cywilów posiadania prawie wszystkich rodzajów broni palnej, z wyjątkiem wyjątkowo niskiego kalibru karabinów myśliwskich lub strzelb.

Ale stan Michoacan ma swoją historię uzbrojonych cywilnych ruchów samoobrony z 2013 i 2014 roku. Wtedy walczącym cywilom udało się przegnać dominujący kartel Knights Templar, ale do akcji wkroczyły konkurencyjne kartele, takie jak Viagras i kartel Jalisco. Porwania, zabójstwa i strzelaniny skłoniły tysiące osób do ucieczki ze swoich domów.

W tym czasie Gallegos był wspierany przez niektórych swoich kolegów, również będących rzymskokatolickimi duchownymi.

Ks. Gregorio López, ksiądz znany z tego, że kiedyś nosił kamizelkę kuloodporną podczas odprawiania mszy, spędził ostatnie kilka lat na prowadzeniu schronisk dla ludzi którzy uciekli z domów z powodu przemocy. Próbował również pomóc w uzyskaniu azylu lub statusu uchodźcy mieszkańcom Michoacan w Stanach Zjednoczonych.

López nazwał kazanie Gallegosa “krzykiem ludu”.

“On stara się być głosem ludu i takie jest odczucie społeczności, że powinni być uzbrojeni” – powiedział López, który w 2014 roku służył jako swego rodzaju duchowy doradca dla niektórych cywilnych grup samoobrony.


Według CBS News, Gallegos został zawieszony przez archidiecezję Morelia prawie miesiąc temu, ale zawiadomienie wydane przez urzędników kościelnych do innych księży w okolicy nie zawierało powodu jego zawieszenia. Dokument wspominał jedynie lakonicznie, że został on “upomniany już wcześniej przy kilku innych okazjach”.

W międzyczasie w Stanach Zjednoczonych ksiądz znany z popierania większej kontroli nad bronią również został zawieszony, chociaż Associated Press pisała, że archidiecezja chicagowska poprosiła księdza Michaela Pflegera o “odsunięcie się od posługi” z uwagi na dotyczące go dochodzenie w sprawie zarzutów o seksualne wykorzystywanie dziecka.

W liście wysłanym w sobotę, kardynał Blase Cupich powiedział, że Pfleger został poproszony o zrzeczenie się swoich obowiązków w kościele, Faith Community of Saint Sabina, po tym jak pojawiły się zarzuty, że kilkadziesiąt lat temu wykorzystał seksualnie nieletniego.

Pfleger “zgodził się w pełni wypełnić tą prośbę”, powiedział Cupich, dodając, że archidiecezja powiadomiła Departament Dzieci i Rodziny stanu Illinois oraz funkcjonariuszy organów ścigania, zgodnie z wymogami polityki archidiecezji.

Oskarżyciel to mężczyzna w wieku 40 lat, który powiedział, że Pfleger dwukrotnie wykorzystał go pod koniec lat 80-tych podczas prób chóru na plebanii Saint Sabina, zgodnie z oświadczeniem wydanym przez pełnomocnika mężczyzny. Adwokat nie podał innych szczegółów stawianych duchownemu zarzutów.

Pfleger zaprzeczył wszelkim nadużyciom, mówiąc w oświadczeniu, że jest “całkowicie niewinny” i deklarując pewność, że oskarżenie okaże się “bezpodstawne”. Pfleger był również badany przez archidiecezję chicagowską w zeszłym roku po tym, jak pojawiły się podobne zarzuty, ale został przywrócony do pracy po tym kiedy archidiecezja ustaliła, że nie było “wystarczającego powodu, by podejrzewać”, że zarzuty były prawdziwe.

Dużo łatwiej jest mi się pogodzić z zawieszeniem Pflegera, choć nie mam pojęcia, czy zarzuty są prawdziwe, czy nie. Są one na tyle poważne, że zawieszenie jest uzasadnione, przynajmniej na czas dochodzenia.

Z drugiej strony, zawieszenie Gallegosa wydaje się być niczym więcej, jak tylko wynikiem jego pragnienia, by jego stado było w stanie chronić się przed przemocą karteli, które opanowały ich społeczność. Należy przy okazji zauważyć, że Gallegos nie domaga się większej kontroli nad bronią, której Meksyk ma już i tak mnóstwo. Nie, on domaga się prawa do samoobrony, które nie wydaje się istnieć w praktyce dla przeciętnych, zwykłych obywateli, nawet jeśli jest wymienione w meksykańskim prawie.

Najbliżej praktykowania katolicyzmu byłem spędzając pięć lat w szkole katolickiej, więc nie staram się tutaj prezentować siebie jako uczonego w wierze (w tym celu zwróciłbym się do Eda Morrisseya z HotAir), ale wydaje mi się, że Kościół uznaje prawo do samoobrony w pewnych okolicznościach, zwłaszcza gdy zagrożone jest czyjeś życie. Ciągłe, nieustające zagrożenie życia to chleb powszedni dla tych, którzy żyją pod butem karteli narkotykowych w Meksyku. Jednak najwyraźniej ks. Gallegosowi nie wolno mówić tej szczególnej prawdy w stronę osób które są obecnie u władzy… przynajmniej nie bez poniesienia konsekwencji.

Cam Edwards (bearingarms.com)

tłumaczył MR