Większość kandydatów wspierających prawa ludzi do posiadania i noszenia broni odniosła zwycięstwo w wyborach międzyokresowych. Przypadek? Nie sądzę!

Nie trzeba było długo czekać aby aktywiści anti-gun zaczęli twierdzić w mediach, że temat kontroli broni był dla Demokratów kwestią dającą im zwycięstwo. Może i tak by było, gdyby tylko udało się zignorować pewne rażące fakty związane z tymi twierdzeniami.

Aborcja, rekordowa inflacja, rosnąca ilość przestępstw, obawy o demokrację, a nawet zmiany klimatyczne i opieka zdrowotna są według NBC ważniejsze dla wyborców niż polityka dotycząca broni. Dodatkowo, New York Times podał w zeszłym miesiącu, że tylko 1% prawdopodobnych wyborców uważa kwestię broni za najważniejszy problem. Bez wątpienia, gdyby broń była jedyną kwestią na karcie wyborczej, ostateczne wyniki byłyby zupełnie inne. Faktem jest, że obecnie w grę wchodziło zbyt wiele różnych czynników, aby eksperci mogli twierdzić, że ludzie chcą większej kontroli nad bronią. Było jednak wiele ewidentnych przypadków, gdy politycy promujący prawa ludzi do broni zostali nagrodzeni reelekcją za swoje zdecydowane działania w tej materii.

Każdy jeden gubernator, który podpisał ustawę Constitutional Carry, pozwalającą ludziom na noszenie broni palnej bez zezwolenia, wygrał reelekcję. Brian Kemp wygrał w Georgii, Chris Sununu w New Hampshire, Kim Reynolds w Iowa, Kevin Stitt w Oklahomie, Greg Abbott w Teksasie, gubernator Ohio Mike DeWine również wygrał reelekcję. Wszyscy wyżej wymienieni albo podpisali Constitutional Carry Laws w obecnej kadencji, albo w poprzedniej. Dodatkowo, chociaż gubernator Florydy Ron DeSantis nie podpisał Constitutional Carry, wezwał do przesłania mu tej ustawy do podpisu. Jeśli broń naprawdę była ważna dla wyborców na Florydzie, to mieszkańcy Florydy najwyraźniej nagradzają go za jego pro-ludzką postawę, dając mu kolejną kadencję.

Nawet mieszkańcy Uvalde, którzy doświadczyli straszliwej tragedii w której zginęło 19 dzieci i 2 nauczycieli zamordowanych przez obłąkańca w szkole podstawowej Robb w maju tego roku, w ponad 60-ciu procentach zdecydowali się zagłosować na gubernatora Grega Abbota, który ponownie podpisał ustawę o bezpozwoleniowym noszeniu broni. Ponadto republikański kandydat na senatora stanowego reprezentującego ten obszar wygrał w Uvalde o ponad 17%. Kandydat ten otwarcie chwali się poparciem dla “konstytucyjnego prawa do noszenia broni” na swojej stronie internetowej. (www.garzafortxsenate.com)

Ludzie którzy twierdzą, że broń jest grząskim tematem dla początkujących, mogą wskazywać na fakt, że słabe zwycięstwo kongresmenki Lauren Boebert w rzekomo bezpiecznym republikańskim okręgu jest przykładem tego na jakie niebezpieczeństwa mogą skazywać się dumni kandydaci pro-gun. Jednakże, jeśli wąski margines zwycięstwa reprezentantki Boebert w bezpiecznym czerwonym okręgu dowodzi, że tak jest, dlaczego nie dotyczyło to innych rzekomo “kontrowersyjnych” polityków spod znaku pro-gun? Kongresman Thomas Massie jest wraz z Boebert współprzewodniczącym Second Amendment Caucus, a mimo to wygrał z ogromną przewagą. A co z kongresmenką Marjorie Taylor Greene? Nie jest jej obce zajmowanie stanowiska w wielu sprawach, które przez brzydzącą się bronią lewicę są uważane za “kontrowersyjne”, a także uczynienie z broni głównego tematu swojej kampanii. Ponadto, jej przeciwnik wydał na kampanię prawie 5 milionów dolarów, a mimo to wygrała ona z ogromną przewagą.

Najlepszym wnioskiem jaki można wyciągnąć z tego, że Boebert wygrała jest to, że złożyło się na to wiele czynników które nie mają związku z polityką dotyczącą broni. Nawet jej przeciwnik nie robił z tego zagadnienia, ponieważ nigdy nie wspomniał o tym na swojej stronie internetowej. Kiedy go o to zapytano, wyraził bardzo wyważoną opinię, mówiąc: “W pełni popieram to, że ludzie mają [broń]. Upewnijmy się, że ludzie mogą polować tak swobodnie jak chcą. Upewnijmy się, że mogą podnosić swoje umiejętności strzeleckie i uprawiać rekreacyjne strzelanie z broni. Na koniec upewnijmy się, że ludzie mają możliwość noszenia pistoletu na pasku.”

Jak się okazuje, kiedy Demokraci pokazują swoje poparcie dla broni, robią to pokazowo. Być może najbardziej skrajnym aktem prawnym skierowanym przeciw Drugiej Poprawce, poddanym pod głosowanie przez Izbę był tegoroczny tzw. zakaz “broni szturmowej”. Zakaz ten obejmował o wiele więcej niż tylko AR-15, co już było wystarczająco ekstremalne, ale zakazywałby również tak powszechnych przedmiotów codziennego użytku jak pistolety Glock. Oczywiście sprzeciw wobec takiego ustawodawstwa nie czyni z kogoś bohatera, ale pokazuje, że kilku pragmatycznych Demokratów uznaje, że głosowanie za zakazem posiadania broni jest złym pomysłem kiedy idą w wyborach łeb w łeb ze swoimi przeciwnikami. Wszyscy trzej kandydaci Demokratów ubiegający się o reelekcję w wyborach powszechnych, którzy głosowali przeciwko zakazowi „broni szturmowej” zdobyli reelekcję. Według doniesień, dwóch wygrało prawie 10 punktami. Demokrata Jerad Golden startował w jednym z trzynastu okręgów które Trump wygrał w 2020 roku i wygląda na to, że wygra.

Nawet organizacje stworzone specjalnie aby promować kontrolę broni, takie jak Everytown for Gun Safety, nie zachowują się tak jakby ich rzeczywista misja dotycząca kontroli broni nie była dla nich wystarczającą kwestią dzięki której mogą zmobilizować wyborców. The Reload donosi, że prowadzili oni kampanie reklamowe atakujące postawy kandydatów pro-gun w tematach niezwiązanych z bronią, takich jak aborcja czy prawidłowość przeprowadzenia wyborów w 2020 roku. Wydali również 1 milion dolarów aby pokonać dwóch kandydatów na sekretarza stanu, który to urząd nie ma nic wspólnego z polityką dotyczącą broni. (thereload.com)

Upieranie się, że wyborców nie obchodzi ich prawo do obrony ponieważ Republikanie wypadli gorzej niż oczekiwano jest jedynie projekcją pragnień, a nie relacjonowaniem faktów. W obecnych realiach z pewnością wyborcy mieli w głowach wiele tematów, jeśli rzeczywiście poparcie dla ograniczenia posiadania broni było jednym z nich, to po prostu wyniki wyborów nie odzwierciedliły tego w wyraźny sposób.

Tyler Durden (www.zerohedge.com)

tłumaczył MR