Pandemia dezinformacji i szczepionki mRNA.
- Autor: Maciej Rozwadowski
- 13 grudnia 2022
- Brak komentarzy
Poniżej fragment dwuczęściowego artykułu “Terapia pandemii dezinformacji dotyczącej szczepionek mRNA przeciwko COVID-19 z wykorzystaniem danych medycznych opartych na prawdziwych dowodach” którego autorem jest brytyjski kardiochirurg Aseem Malhorta (en.wikipedia.org).
Pod tłumaczeniem znajdują się obie części artykułu w wersji oryginalnej.
———————————————————————————————————————————-
Wprowadzenie: Zarówno władza jak i część środowiska medycznego poparli nieetyczne, przymusowe i błędne rozwiązania, takie jak obowiązek szczepień i paszporty szczepionkowe, podważając zasady etycznej, opartej na dowodach praktyki medycznej i zasady świadomej zgody.
Te godne pożałowania działania są symptomem występowania “bałaganu w informacji medycznej”, będącego zaledwie wierzchołkiem góry lodowej w całej strukturze odpowiedzialnej za śmiertelność. Szacuje się, że niewłaściwie przepisane leki są trzecią najczęstszą przyczyną zgonów na świecie, zaraz po chorobach serca i nowotworach.
Cel opracowania: Określenie głównych przyczyn źródłowych niepowodzeń w zakresie zarządzania zdrowiem publicznym.
Metoda: Opatrzony komentarzem przegląd zarówno obecnych, jak i historycznych czynników które leżą u podstaw pandemii dezinformacji medycznej.
Wyniki: Podstawowe przyczyny tej porażki obejmują systemowe przejmowanie osób których zadaniem jest ochrona społeczeństwa, a którzy w rzeczywistości okazują się być finansowani przez korporacje czerpiące zyski ze sprzedaży leków. Porażka w dziedzinie odpowiedniego informowania społeczeństwa na temat zdrowia publicznego, doprowadziła również do bezmyślnego
marnotrawstwa zasobów i niewykorzystania szansy, aby pokazać ludziom jak prowadzić zdrowsze życie dzięki stosunkowo prostym i tanim modyfikacjom stylu życia.
Wnioski: Istnieją silne naukowe, etyczne i moralne argumenty za tym, że kampania szczepionkowa przeciw Covid musi zostać wstrzymana do czasu, aż wszystkie dane zostaną poddane w pełni niezależnej analizie. Patrząc w przyszłość, zawody medyczne i instytucje zdrowia publicznego muszą uznać te błędy i odrzucić srebrniki kompleksu medyczno-farmaceutycznego. Odbudowa zaufania do tych instytucji będzie wymagała wiele czasu i wysiłku, ale zdrowie – zarówno ludzkości, jak i prestiż zawodu lekarza – zależy właśnie od tego.
Wkład: Ten artykuł podkreśla znaczenie prac nad zdrowiem metabolicznym w celu zmniejszenia chorób przewlekłych, oraz wskazuje, że insulinooporność może być głównym czynnikiem ryzyka w przypadku wystąpienia niepożądanych skutków leczenia COVID-19.
Pandemia dezinformacji
To co stało się jasne w odniesieniu do szczepionek przeciwko chorobie koronawirusowej (COVID-19) to fakt, że mamy pandemię niedoinformowanych lekarzy oraz niedoinformowane i nieświadomie skrzywdzone społeczeństwo. Nakaz przymusowego poddania się tym szczepieniom (co z pewnością nie nie jest to polityką opartą na dowodach) był szczególnie rażącym błędem, zwłaszcza w świetle wyraźnych wskaźników sugerujących, iż należało wstrzymać stosowanie tych interwencji farmaceutycznych – zwłaszcza w młodszych grupach wiekowych.
Taka polityka stoi w sprzeczności z zasadami etycznej, opartej na dowodach praktyki medycznej i stosowania zasady świadomej zgody, a wszystko to ze szkodą dla optymalizacji wyników leczenia pacjentów. W swoim artykule z 2017 r., “Jak przetrwać medyczny bałagan dezinformacyjny”, profesor John Ioannidis podkreśla że:
Większość wyników badań klinicznych mogą być mylące lub nieprzydatne dla pacjentów. Większość wytycznych (na których oiera się wielu lekarzy przy podejmowaniu decyzji dotyczących leczenia) nie uwzględnia w pełni niskiej jakości danych na których są oparte. Większość artykułów medycznych w środkach masowego przekazu nie spełnia kryteriów rzetelności, a wiele medialnych historii koncentruje się na wyolbrzymianiu korzyści i bagatelizowaniu potencjalnych szkód.
Starszy lekarz, pozostający w regularnym kontakcie z Głównym Lekarzem Wielkiej Brytanii, Profesorem Chrisem Whitty, podzielił się ostatnio ze mną obawami, iż większość jego kolegów na stanowiskach kierowniczych, mających wpływ na krajową politykę zdrowotną, może bezkrytycznie oceniać dowody, polegając jedynie na historiach medialnych dotyczących COVID-19 oraz szczepionek. Jest to zgodne z oświadczeniem Rochelle Walensky, byłej przewodniczącej Centers of Disease Control (CDC), której optymizm w kwestii skuteczności szczepionki firmy Pfizer wziął się z lektury materiałów CNN, który był niemal dosłowną reprodukcją broszury prasowej firmy Pfizer.
Czy główny lekarz Wielkiej Brytanii, profesor Chris Whitty krytycznie ocenił dowody? Niedawno udostępnił on publicznie list, podkreślający znaczenie zaszczepienia pracowników służby zdrowia przeciwko COVID-19. List ten nie wyczerpywał tematu ani nie był zgodny z całością istniejących dowodów: ‘Szczepionki COVID-19 są bezpieczne i skuteczne’. Bardziej celne byłoby stwierdzenie, że “szczepionka nie jest całkowicie bezpieczna i nie jest tak skuteczna jak byśmy sobie życzyli. Nie jest nawet w tej samej lidze, jeśli porównać ją do skuteczności i bezpieczeństwa tradycyjnych szczepionek”.
Profesor Chirs Witty stwierdził:
“Naszym zawodowym obowiązkiem jest przyjęcie szczepionek przeciwko Covid zgodnie z aktualnymi zaleceniami, aby chronić naszych pacjentów”.
Powinien był powiedzieć, że jeśli chodzi o wariant omikron, szczepionka oferuje niewielką lub żadną ochronę przed zakażeniem. Dane dotyczące wariantu delta ujawniły również, że po zakażeniu nie ma znaczącej różnicy w szybkości przenoszenia wirusa między osobami zaszczepionymi i niezaszczepionymi.
Oświadczenie profesora Whitty’ego jest szczególnie zaskakujące, biorąc pod uwagę stwierdzenie prezesa Pfizera, iż w odniesieniu do omikronu “Wiemy, że dwie dawki szczepionki oferują bardzo ograniczoną ochronę, o ile jakąkolwiek”.
Czy to możliwe, że profesor Whitty jest również ofiarą medycznego bałaganu dezinformacji?
Istnieją cztery kluczowe czynniki i siedem grzechów, które leżą u podstaw tego medycznego bałaganu informacyjnego:
Czynniki sprawcze:
- Wiele opublikowanych badań medycznych nie jest wiarygodnych lub jest z niesprawdzonego źródła, nie oferuje żadnych korzyści pacjentom lub nie jest przydatna dla decydentów.
- Większość pracowników służby zdrowia nie jest świadoma tego problemu.
- Nawet jeśli są świadomi tego problemu, większości pracowników służby zdrowia brakuje umiejętności niezbędnych do oceny
wiarygodności i przydatności dowodów medycznych. - Pacjenci i ich rodziny często nie mają odpowiednich, dokładnych dowodów medycznych i wykwalifikowanego doradztwa w momencie podejmowania decyzji medycznych.
Grzechy:
- Stronnicze finansowanie badań (finansowane są te badania które w przyszłości mogą zaowocować zyskami, a nie te które moga być maksymalnie korzystne dla pacjentów).
- Tworzone na zamówienie raporty w czasopismach medycznych.
- Stronnicze doniesienia w mediach.
- Stronnicze broszury dla pacjentów.
- Komercyjne konflikty interesów.
- Medycyna defensywna.
- Niezdolność lekarzy do zrozumienia i komunikowania statystyk zdrowotnych.
Ioannidis i współpracownicy podkreślają, że: “Niewiedza o tym problemie, nawet na najwyższych szczeblach akademickiego i klinicznych, jest głęboka”. Przez kilka dekad czynniki ryzyka związane z dezinformacją miały niszczący wpływ na środowisko medyczne, doprowadzając do sytuacji w której się dziś znajdujemy. Nadmierne przepisywanie leków jest uważane za tak duże zagrożenie dla zdrowia publicznego, że dwa wiodące czasopisma medyczne w ciągu ostatnich 10 lat (BMJ i JAMA Internal Medicine) rozpoczęły kampanie mające na celu zmniejszenie szkodliwego wpływu zbyt wielu interwencji medycznych.
Według współzałożyciela Cochrane Collaboration, Petera Gøtzsche, przepisywane leki są trzecią najczęstszą przyczyną śmierci na świecie, po chorobach serca i nowotworach. Nie jest to zaskakujące, jeśli weźmiemy pod uwagę, że większość publikowanych badań wprowadza czytelników w błąd, zwłaszcza gdy korzyści z badań nad lekami są wyolbrzymiane a szkody bagatelizowane. Jeśli lekarz podejmuje decyzje kliniczne na podstawie tendencyjnych informacji, będzie to prowadzić (w najlepszym przypadku) do nieoptymalnych wyników i (co jest bardziej niepokojące) do szkody dla pacjentów.
Korupcja instytucjonalna i erozja zaufania publicznego.
Korupcja instytucjonalna jest definiowana jako odchylenie instytucji od podstawowego poziomu uczciwości. Istnieje bogato udokumentowana historia (zarówno poprzez badania, jak i procesy sądowe) strategii, w których firmy farmaceutyczne ukrywają, ignorują lub przeinaczają dowody na temat nowych leków. Wypaczanie literatury medycznej i przeinaczanie danych przez firmy chcące poszerzyć rynek zbytu dla swoich produktów może skutkować nadmiernym przepisywaniem leków z przewidywalnymi konsekwencjami w postaci milionów pacjentów cierpiących z powodu możliwych do uniknięcia działań niepożądanych.
Już przed rokiem 2020 istniały poważne niedociągnięcia w kompleksie medyczno-farmakologicznym – było zbyt wiele
wpływu przemysłu farmaceutycznego na decyzje kliniczne. Nie pozostało to niezauważone, czego efektem jest rosnący kryzys zaufania do badań medycznych. Raport sporządzony przez Akademię Nauk Medycznych z 2017 roku ujawnił, że 82% lekarzy pierwszego kontaktu i 63% społeczeństwa nie wierzyło w bezstronność wyników badań sponsorowanych przez przemysł farmaceutyczny. Podobnie, tylko 37% społeczeństwa ufa badaniom medycznym, w porównaniu z 65% którzy ufają doświadczeniu swoich przyjaciół i rodziny.
Ten rosnący brak zaufania – pogłębiony ostatnio przez nakazy medyczne, paszporty szczepionkowe i niewielką ilość informacji w mediach głównego nurtu o bezprecedensowej skali zgłaszanych szkód poszczepiennych – został ostatnio udowodniony przez 8 milionów osób, które odmówiły przyjęcia dawki przypominającej przeciw COVID-19 w Wielkiej Brytanii. Ponadto, przy całej uwadze skupionej na COVID-19 (który w obecnym wariancie omikron stwarza prawie zerowe ryzyko dla dzieci), nastąpiło odwrócenie uwagi, lub co gorsza powstanie podejrzeń dotyczących bardziej skutecznych i bezpiecznych interwencji medycznych, jak te dotyczące odry, świnki i różyczki (MMR). W Wielkiej Brytanii wskaźniki szczepień MMR osiągnęły najniższy poziom od 10 lat.
Najbardziej prawdopodobne przyczyny szkodliwych wyników zdrowotnych : Władza korporacji i komercyjne uwarunkowania dla ratowania zdrowia.
Komercyjne uwarunkowania zdrowia są zdefiniowane przez “strategie i podejścia przyjęte przez sektor prywatny w celu promowania produktów i wyborów, które są szkodliwe dla zdrowia”. Korporacje korzystają ze swojej władzy poprzez kombinację czynników, w tym wykorzystywanie zasobów intelektualnych. Obejmuje to zdolność do definiowania dominującej narracji:
- Ustalenie zasad i procedur według których rządzone jest społeczeństwo.
- Określenie praw i warunków życia i pracy zwykłych ludzi.
- Przejmowanie na własność wiedzy i wynalazków.
Wydaje się, że w przypadku szczepionki mRNA firma Pfizer przynajmniej w pewnym stopniu korzystała z tej korporacyjnej strategii ramowej. Działo się to poprzez kształtowanie środowiska wiedzy (Pfizer był odpowiedzialny za projekt i przeprowadzenie badania, gromadzenie danych, analizę danych, interpretację danych i napisanie raportu), układanie środowiska politycznego (lobbing), kształtowanie preferencji (fundacje korporacyjne i filantropia, rzecznicy i kluczowi liderzy opinii publicznej, przechwytywanie mediów), kształtowanie otoczenia prawnego (ograniczenie odpowiedzialności) i otoczenia pozaprawnego (fragmentacja opozycji poprzez uciszanie krytyków dominującej obecnie narracji, mówiącej że szczepionka jest bezpieczna)
W rezultacie szczepionka zarobiła dziesiątki miliardów dolarów, sama będąc produktem, który w porównaniu z
sprawdzonymi w czasie tradycyjnymi szczepionkami i większością innych leków ma niezwykle niską skuteczność i bezprecedensowe doniesienia o poważnych skutkach ubocznych.
Rozwiązania.
Nigdy nie było żadnych dowodów uzasadniających jakikolwiek przymus szczepień, stosowanie paszportów covidowych czy innych środków przymusu przyjętych przez różne rządy na całym świecie.
Każdy pacjent, któremu zaoferowano szczepionkę COVID-19 powinien był zostać poinformowany o tym, jakie jest jego ryzyko związane z przyjęciem szczepionki w zależności od wieku i innych czynników ryzyka. Zgodnie z zasadami etyki i praktyką medyczną, lekarze powinni byli poinformować pacjentów o tym, że bezwzględne zmniejszenie ryzyka zakażenia poprzednim, bardziej śmiertelnym wariantem wynosi około 0,84% lub 1 na 119 i że ten poziom ochrony utrzymuje się tylko przez kilka miesięcy.
Powinni oni byli również przedstawić bardziej precyzyjne i solidne dane dotyczące tego, jakie jest rzeczywiste bezwzględne zmniejszenie indywidualnego ryzyka zgonu w wyniku zastosowania szczepionki na COVID-19, oraz jakie są rzeczywiste wskaźniki poważnych zdarzeń niepożądanych (takich jak trwałe inwalidztwo, hospitalizacja lub zgon).
Tylko wtedy, gdy lekarze i pacjenci mają wszystkie te informacje mogą czuć się upoważnieni do podjęcia szczerych rozmów o tym, czy jakiekolwiek leczenie – w tym szczepionki – jest dla nich właściwe.
Specjaliści muszą podjąć wysiłek wyjaśnienia, że optymalizacja zdrowia metabolicznego da pacjentom najlepszą szansę na zapewnienie im nie tylko odporności na infekcje, ale także zmniejszenia ryzyka wystąpienia chorób przewlekłych, w tym choroby serca, raka i demencji.
Nadszedł czas, aby powstrzymać wprowadzający w błąd przepływ danych w mediach i w procesie podejmowania decyzji klinicznych, co skutkuje nieetycznymi i nienaukowymi decyzjami politycznymi. Nadszedł czas na prawdziwą medycynę opartą na dowodach. Istnieją również silne argumenty naukowe, etyczne i moralne, aby obecne podawanie szczepionki mRNA zostało wstrzymane do czasu, aż firma Pfizer udostępni wszystkie surowe dane do niezależnej analizy. Pozwoli to na dokładniejsze zrozumienie które grupy społeczne mają większe szanse na potencjalne korzyści z przyjmowania tej szczepionki.
Biorąc pod uwagę wszystkie, ostatnio dobrze udokumentowane, wspomniane wcześniej niedociągnięcia w rzetelności badań medycznych (m.in. że prawdopodobnie połowa opublikowanej literatury medycznej “może po prostu być nieprawdziwa”), redaktor “Lancetu” Richard Horton napisał w 2015 roku, że nauka skręciła w stronę ciemności i zapytał, kto zrobi pierwszy krok w oczyszczaniu systemu. Bezprecedensowe wprowadzenie na rynek szczepionki dopuszczonej do użytku w trybie awaryjnym szczepionki z zezwoleniem na użycie bez dostępu do surowych danych, przy rosnących dowodach na znaczne szkody, spotęgowane jeszcze rządowymi nakazami, wydaje się służyć niczemu innemu jak tylko zwiększaniu zysków przemysłu farmaceutycznego.
Sytuacja ta uwypukliła najgorsze błędy współczesnej medycyny, błędy popełniane na epicką wręcz skalę, z dodatkowymi katastrofalnymi szkodami dla zaufania do zdrowia publicznego.
Musimy wykorzystać to jako okazję do przekształcenia systemu w celu stworzenia lepszych lekarzy, ugruntowania lepszego podejmowania decyzji i w efekcie uzyskania zdrowszych pacjentów. Trzeba przywrócić zaufanie do medycyny i zdrowia publicznego.
Do czasu kiedy wszystkie surowe dane dotyczące szczepionek mRNA przeciw COVID-19 nie zostaną poddane
niezależnej analizie, wszelkie twierdzenia na temat wnoszenia przez te szczepionki pozytywnego wkładu netto dla ludzkości nie są twierdzeniami opartymi na dowodach.
Aseem Malhotra – Curing the pandemic of misinformation on COVID-19 mRNA vaccines through real evidence-based medicine – Part 2 (fragmenty).
tłumaczył MR