Na podstawie sprawy ministra Cezarego Grabarczyka.

Moim zdaniem to, czy Pan minister zdawał eksternistycznie albo to czy nie zdawał wcale egzaminu, to sprawa zupełnie drugorzędna. Problem tkwi w nieco innym miejscu. Miejscu, którego nikt nie chce dotykać i publicznie nie ocenia. Miejsce to nazywa się: Policja. Czytaj. →