Szef brytyjskiego wywiadu MI5 ostrzega przed zagrożeniem ze strony IS i Rosji

Szef brytyjskiej służby wywiadowczej MI5 Andrew Parker ostrzegł w poniedziałek w Berlinie przed zagrożeniami ze strony islamskich terrorystów z Państwa Islamskiego (IS) i Rosji, podkreślając konieczność współpracy europejskich agencji wywiadowczych.

W bezprecedensowym publicznym wystąpieniu urzędującego szefa MI5 poza granicami kraju Parker poinformował m.in., że w ciągu ostatniego roku służby powstrzymały dwanaście ataków terrorystycznych na terytorium Wielkiej Brytanii. Od 2013 roku łącznie udało się zapobiec 25 zamachom.

Jak zaznaczył, terroryści powiązani z IS planują przeprowadzić “niszczące” i “bardziej złożone” ataki w Europie, po tym jak w ostatnich miesiącach grupa straciła kontrolę nad swoimi terytoriami w Syrii i Iraku.

Głównym przedmiotem wystąpienia Parkera były jednak agresywne zachowania ze strony Rosji, w tym marcowa próba zabójstwa byłego pułkownika GRU i współpracownika brytyjskiego wywiadu Siergieja Skripala i jego córki Julii w angielskiej miejscowości Salisbury, którą określił “rażącym naruszeniem międzynarodowych zasad”.

Szef MI5 ocenił, że atak na Skripala był “świadomym i celowym wrogim działaniem”, a w jego wyniku Rosja stanie się “bardziej izolowanym pariasem”.

Zdaniem Parkera rosyjski rząd postawił się w pozycji “głównego protagonisty” próbującego podkopać europejskie rządy demokratyczne.

Jednym z kluczowych i godnych pochwały celów Kremla jest zbudowanie rosyjskiej wielkości na scenie międzynarodowej, ale (Kreml) konsekwentnie decyduje się na próbę doprowadzenia do tego za pomocą agresywnych i szkodliwych działań wojska i służb wywiadowczych – ocenił Parker.

Jak dodał, “bezczelne kłamanie połączone z szydzeniem z krytyków wydaje się domyślnym sposobem działania” ze strony Rosji.

Dobrze przećwiczona doktryna rosyjskiego państwa polegająca na mieszaniu manipulacji medialnych, dezinformacji i zniekształceń w mediach społecznościowych, starych i nowych metod szpiegostwa, ataków cybernetycznych na wysokim poziomie, użyciu siły wojskowej i kryminalnego bandytyzmu jest tym, co dzisiaj określamy mianem +zagrożeń hybrydowych+ – ocenił.

Odnosząc się do trwających negocjacji w sprawie przyszłych relacji w zakresie obronny i bezpieczeństwa, Parker podkreślił, że planowane wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej “nie może doprowadzić do ryzyka obniżenia wspólnej zdolności (obronnej) lub ograniczenia wspólnotowych wysiłków (w tej dziedzinie – PAP) na terenie Europy”. “Jesteśmy to winni wszystkim obywatelom” – zastrzegł.

Szef MI5 argumentował, że europejskie agencje wywiadowcze powinny polegać na “większym dzieleniu się informacjami i współpracy niż kiedykolwiek wcześniej”, podkreślając, że jest ona “nieporównywalna z tą, jaka funkcjonowała pięć lat temu”.

Wystąpienie Parkera w Berlinie było kolejnym sygnałem dotyczącym intencji brytyjskich służb w sprawie przyszłej współpracy w zakresie bezpieczeństwa i zwalczania terroryzmu. Swoje wystąpienia w podobnym tonie wygłosili wcześniej również szefowie MI6 i agencji cyberbezpieczeństwa GCHQ.


Zawsze gdy czytam tego rodzaju wiadomości zastanawiam się, jak to jest, że to co dla mnie jest oczywiste dla innych jest przedmiotem niedowierzania i lekceważących kpin. To co podkreśliłem w depeszy PAP jest moim zdaniem zupełnie oczywistym wnioskiem i spostrzeżeniem na podstawie tego co widać w przestrzeni publicznej. Nie korzystam przecież z tajnych danych wywiadowczych, a jedynie uważnie obserwuję codzienność. To co powiedział szef brytyjskiego wywiadu jest z całą pewnością oparte o wiadomości zdobywane przez wywiad.

To, że Rosja to zły kraj to nawet wielu wie, także w kraju zalewanym ruską propagandą jak Polska. Jest coś innego, co nie pozwala na podstawie np. tej wiadomości wywodzić praktycznych zastosowań. To coś to niezdolność do odróżniania tego co jest fałszem, propagandą, manipulacją, czy drogą która prowadzi do zguby, od tego co prawdziwe i korzystne. Niestety w tym największy jest problem.

Dostrzegam, że Polacy popełniają w tej dziedzinie straszliwe błędy. Dają się wprowadzać na ścieżki, które prowadzą ku zgubie. Nie odróżniają i wiem co jest tego powodem. Tu nie rozum zawodzi, tu zawodzi coś odmiennego. Oto co myślę, to z pierwszego rozdziału Przypowieści Salomona: Bojaźń Pana jest początkiem poznania. Bez tego na nic logiczne myślenie, mądrości nie da się nauczyć na studiach. Polacy strach może mają, ale mają przed bozią, a nie przed wszechmogącym Bogiem objawionym w Biblii.

Pamiętajcie proszę o wsparciu Fundacji Trybun.org.pl. Ta strona istnieje dzięki zaangażowaniu tych, którzy finansują jej działanie. Wspieranie tego co robię jest wówczas, gdy opiera się nie o słowa, a o czyny.