Izrael musi się bronić, Iran coraz bliżej posiadania broni jądrowej

2021-02-02 11:41 (Reuters/PAP) Izrael/ Minister energii: Iran może mieć materiał na bombę atomową w ciągu pół roku

Minister energii Izraela Juwal Steinitz ocenił we wtorek, że wzbogacenie wystarczającej ilości uranu, by skonstruować bombę atomową może zająć Iranowi sześć miesięcy. To dwa razy dłużej niż wynika z szacunków nowego szefa dyplomacji USA Antony’ego Blinkena.

Jak powiedział Steinitz w wywiadzie dla radia publicznego, Iran potrzebuje “około pół roku”, by wzbogacić posiadany uran do poziomu wystarczającego do budowy bomby. Całkowite skonstruowanie broni nuklearnej to jego zdaniem kwestia 1-2 lat. Jak dodał, działania podjęte przez USA za prezydentury Donalda Trumpa “poważnie zaszkodziły projektowi jądrowemu Iranu”.

Ocena izraelskiego ministra stoi w sprzeczności z diagnozą postawioną przez nowego sekretarza stanu USA Antony’ego Blinkena, który stwierdził, że czas potrzebny do uzyskania wysoko wzbogaconego uranu przez Iran skrócił się za kadencji Trumpa od ponad roku do 3-4 miesięcy. Według Blinkena była to konsekwencja wyjścia USA z porozumienia nuklearnego z Iranem, które nakładało ograniczenia na program atomowy tego kraju. Izrael był jednym z największych krytyków porozumienia i wspierał politykę administracji Trumpa.

Według ostatnich szacunków Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, od czasu wyjścia USA z umowy Iran ponad 10-krotnie zwiększył ilość posiadanego wzbogaconego uranu i ma go obecnie 2,4 tony. Teheran zwiększył też poziom wzbogacenia materiału, z 4,5 proc. do 20 proc. Do konstrukcji broni jądrowej potrzebny jest uran wzbogacony do poziomu 90 proc. (PAP)

2021-02-02 16:51 (PAP) Iran zainstalował w ośrodku Natanz dwie kaskady zaawansowanych wirówek do wzbogacania uranu

Iran zainstalował w ośrodku Natanz dwie kaskady zaawansowanych technicznie wirówek o prawie czterokrotnie większej zdolności wzbogacania uranu – poinformował we wtorek irański ambasador przy MAEA Kazem Garibabadi.

“Dzięki naszym pracowitym naukowcom zajmującym się energią jądrową, dwie kaskady wirówek 348 IR2m o wydajności prawie 4 razy większej niż IR1 działają teraz z powodzeniem w Natanz” – napisał na Twitterze. “W Fordow (inny ośrodek jądrowy w Iranie-PAP) rozpoczęto również montaż dwóch kaskad wirówek IR6. Wkrótce będzie ich więcej” – dodał.

W grudniu Iran zawiadomił Międzynarodową Agencję Energii Atomowej o zamiarze zainstalowania trzech kaskad zaawansowanych technicznie wirówek gazowych IR-2m w swoich podziemnych zakładach wzbogacania uranu w Natanz. Kaskady te mają uzupełniać prowadzącą już wzbogacanie uranu jedną kaskadę wirówek IR-2m.

Zgodnie z zaakceptowanym przez władze w Teheranie międzynarodowym porozumieniem, Iranowi nie wolno m.in. wzbogacać uranu przy pomocy sprzętu innego niż znajdujące się w podziemnej części zakładów w Natanz mniej wydajne wirówki pierwszej generacji IR-1, których jest tam ponad 5 tys.

USA i Izrael twierdzą, że Iran wbrew swym oficjalnym deklaracjom nadal prowadzi prace nad uzyskaniem broni jądrowej. W maju 2018 roku prezydent Donald Trump wycofał USA z porozumienia światowych mocarstw z Iranem w sprawie demontażu irańskiego wojskowego programu nuklearnego w zamian za zniesienie międzynarodowych sankcji. Stronami zawartego w czerwcu 2015 roku porozumienia są także Francja, Wielka Brytania, Niemcy, Rosja i Chiny.

Nowy prezydent USA Joe Biden obiecał ponownie przyłączyć USA do porozumienia, ale pod warunkiem, że Teheran najpierw ograniczy swoje działania nuklearne, które przybrały na sile w odpowiedzi na amerykańskie sankcje. Jednak dyplomacja irańska domaga się od administracji Bidena zrobienia pierwszego kroku i zniesienia sankcji.

Szef irańskiego MSZ Mohamad Dżawad Zarif zwrócił się w poniedziałek do Unii Europejskiej o mediację między Teheranem a Waszyngtonem w celu uratowania porozumienia nuklearnego z 2015 roku. (PAP)

Rzeczpospolita zawiadamia, że Gen. Awiw Kochawi, szef sztabu generalnego Izraela, wypowiedział się przeciw powrotowi USA do porozumienia nuklearnego z Iranem i poinformował, że izraelska armia w bieżącym roku będzie przygotowywać nowe plany dotyczące ewentualnego ataku na Iran. 

Nowy prezydent USA Joe Biden obiecał ponownie przyłączyć USA do porozumienia, ale pod warunkiem, że Teheran najpierw ograniczy swoje działania nuklearne, które przybrały na sile w odpowiedzi na amerykańskie sankcje. Jednak dyplomacja irańska domaga się od administracji Bidena zrobienia pierwszego roku i zniesienia sankcji.

W wywiadzie dla amerykańskiej stacji NBC nowy sekretarz stanu USA Antony Blinken powiedział, że Iranowi zajmie “trochę czasu”, by wstrzymać swoje działania, ale “trochę czasu potrzebują też USA na dotrzymanie swoich zobowiązań”.

Ledwie parę dni Biden jest prezydentem USA, a już robi się niebezpiecznie. Starsi ludzie mają taką naturalną cechę, że stają się dziecinni, łatwowierni. Pan Biden wkroczył już w ten czas i nie powinien być kim jest. No niestety jest i będzie w związku z tym bez liku kłopotów.

Izrael miał wielkie wsparcie w działaniach Trumpa. Niestety Izrael może zostać stracić realne poparcie Ameryki w starciu z islamskim reżimem mułłów. Na szczęście Żydzi wydają się być poważni, a Izrael to nie państwo z dykty i pewnie przygotują się na to zagrożenie, że Iran zdobędzie nuklearną broń. Oby im się udało. Kibicuję Izraelowi!