Z cyklu broń ratuje życie: uzbrojona kobieta postrzeliła zboczeńca usiłującego włamać się do jej domu

USA, Teksas, Houston. Około 17,15 starsza kobieta wyszła wyrzucić śmiecie. Gdy wróciła do domu zwróciła uwagę, że do drzwi jej domu podszedł zboczeniec. Masturbował się i chciał wejść do domu. W domu była także 14 letnia wnuczka kobiety. Kobieta powiedziała do zboczeńca aby odszedł i trzymał się z dala od jej domu, bo użyje broni.

Nie powstrzymało to zboczeńca, który usiłował wedrzeć się do wnętrza domu. Kobieta oddała jeden strzał przez zamknięte drzwi, trafiając włamywacza w klatkę piersiową. Dewiant usiłował uciekać na rowerze, ale przejechał tylko kilka metrów i padł. W stanie krytycznym został zabrany do szpitala. Wcześniej dewiant był aresztowany za chodzenie nago po tej samej okolicy.

Sąsiedzi mówili dziennikarzom Fox News, że gdyby byli na miejscu kobiety, postąpiliby tak samo, “broń swoją rodzinę”, “dostał to na co zasłużył”

(źródło foxnews.com)

 

Dostał to na co zasłużył, bo najważniejsze jest bronić swojej rodziny – zgadzam się z tym amerykańskim myśleniem.

Zdaję sobie sprawę, że dla marginesu ludzi zdemoralizowanych dewiant, który zarobił kulkę był zupełnie normalnym facetem. Na szczęście takie zachowania jak publiczna masturbacja i próba wdarcia się do cudzego domu jednoznacznie wskazuje na zamiar popełnienia poważnego przestępstwa. Facet bez wątpienia miał zamiar straszliwy, a słabsza od zboczeńca kobieta, miała prawo skutecznie się bronić. Broń doskonale wyrównała szanse.

W USA oczywiście nikt kobiety nie aresztował, policja sprawdza czy są jakieś podstawy do oskarżenia wobec kobiety, ale nie przypuszczam, aby w państwie przyjaznym obywatelom broniącym się bronią palną, cokolwiek jej groziło. W barbarzyńskiej Polskie już by siedziała w areszcie, to pewne. Polska to kraj wrogi ludziom, złowrogi temu co dla zwyczajnego człowieka normalne.

Gdy zestawiam wpisy jak ten i poprzednim z dzisiejszego dnia pt. Dla polskich policjantów gdy obywatel broni się zabawką na CO2, to jest “uliczna strzelanina”, nie mam szacunku dla “ten kraj”.

Darowizny jakie otrzymuje Fundacja Trybun.org.pl, są przeznaczane na opłacanie serwisu PAP, ukształtowały się na takim poziomie, że jest niebezpieczeństwo, że zbraknie Fundacji pieniędzy na abonament PAP. Proszę abyście brali to pod uwagę przy gospodarowaniu waszymi pieniędzmi. Przez ponad rok utrzymuję dostęp do serwisu PAP za wasze pieniądze. Przez ten czas moje wpisy dotarły do kilkuset tysięcy odbiorców i ilość osób wchodzących na bloga wzrasta.