MON podpisał w Kielcach umowę z PGZ na dostawę 53 tys. karabinków GROT (MSBS)

Umowę na dostawę 53 tys. karabinków Grot 5,56 mm podpisano na targach zbrojeniowych w Kielcach. 1000 sztuk nowej broni zostanie dostarczonych jeszcze w tym roku. Wartość kontraktu to ok. 500 mln zł, dostawy mają się zakończyć w roku 2020. Broń trafi do Wojsk Obrony Terytorialnej i wojsk operacyjnych.

Umowę na dostawę karabinków Grot C 16 FB-M1 zawarto między Polską Grupą Zbrojeniową SA, w skład której wchodzi Fabryka Broni “Łucznik”, a Jednostką Wojskową NIL jako gestorem, czyli zamawiającym. Pierwsza partia ok. tysiąca karabinków ma trafić na wyposażenie Wojsk Obrony Terytorialnej jeszcze w tym roku.

Szef MON Antoni Macierewicz zapewnił we wtorek, że opracowany przez należącą do PGZ Fabrykę Broni karabinek z rodziny Modułowego Systemu Broni Strzeleckiej należy do najnowocześniejszych światowych konstrukcji, a jego niezawodność potwierdziły testy przeprowadzone przez Wojska Specjalne i WOT.

“Udało się to wszystko zrobić niebywale krótkim czasie” – powiedział Macierewicz. Dodał, że obecne wyzwania wymuszają skuteczność i tempo działania. “Nie mamy dzisiaj czasu na to, żeby kontrakty były negocjowane dziesiątkami lat. Chcę to, co się stało, postawić za wzór” – dodał.

“Postawiliśmy sobie za cel zrealizowanie tego kontraktu, dostarczenie wojsku tego karabinka i to zrealizowaliśmy” – powiedział prezes PGZ Błażej Wojnicz. Podkreślił, że karabinek opracowano zgodnie z najnowszymi światowymi trendami konstruowania broni strzeleckiej.

Prezes Fabryki Broni “Łucznik” Adam Suliga ocenił, że rozmowy związane z podpisaniem umowy były “bardzo intensywne”. “Chcę zapewnić, że Modułowy System Broni Strzeleckiej będzie systemem dobrym – wszyscy będą z niego zadowoleni. Będzie z niego korzystało Wojsko Polskie, wszystkie służby mundurowe w Polsce, będzie także sprzedawany na eksport i na rynek cywilny” – dodał Suliga. Podkreślił, że radomska fabryka się rozbudowuje i wkrótce zwiększy moce produkcyjne.

“Po kontrakcie na samoloty VIP-owskie, jest to największy kontrakt, jaki udało nam się podpisać” – mówił zaangażowany w prace nad kontaktem wiceminister obrony Michał Dworczyk. Dodał, że Grot “to innowacyjna konstrukcja, jedna z najnowocześniejszych na świecie”.

Wiceminister podkreślał zalety modułowej konstrukcji. “Niezwykłość polega na tym, że na bazie kilku wspólnych elementów, m.in. komory zamkowej, czy suwadła, można budować 10 rodzajów karabinka. Jest to w pełni polska konstrukcja, która pierwszy raz od ‘39 roku trafi na wyposażenie polskich sił zbrojnych – powiedział PAP Dworczyk.

Producent podkreślił, że podpisana na MSPO umowa to największy z kontraktów na dostawę broni strzeleckiej po 1989 r.

Karabinek Grot opracowany w ramach programu MSBS to kolejny typ broni strzeleckiej z tej rodziny – pierwsze otrzymał Batalion Reprezentacyjny WP – to zarazem pierwszy kontrakt na bojową wersję tej broni.

31 sierpnia w siedzibie Inspektoratu Uzbrojenia podpisano umowę na dostawę 490 sztuk 5,56 karabinka reprezentacyjnego, noszącego wtedy jeszcze nazwę MSBS. Wartość tamtego kontraktu wynosi to ponad 5,5 mln zł brutto. Umowa ma zostać zrealizowana do 30 listopada 2017r.

Jak podkreślają producent i wojsko, nie jest to wersja dotychczas używanej broni, lecz całkowicie nowa konstrukcja, opracowaną wspólnie przez Fabrykę Broni i Wojskową Akademię Techniczną.

Rodzina karabinków znanych dotychczas pod skrótem MSBS otrzymała wspólną nazwę Grot upamiętniającą, która ma upamiętniać gen. dyw. Stefana Roweckiego „Grota” – komendanta głównego Związku Walki Zbrojnej i AK, jednego z twórców podziemia niepodległościowego w czasie II wojny światowej, żołnierza 1939 r., legionistę.

Poza dostawą karabinków umowa przewiduje też szkolenia i e-learning, wojsko będzie też przekazywać producentowi uwagi dotyczące pożądanych usprawnień i zmian. (PAP)

 

Wreszcie po wielu latach MSBS, a obecnie GROT, trafi do wojska. Cieszę się, bo obstawiam, że w ślad za tym pojawi się karabinek GROT w sprzedaży na rynku cywilnym. Moim zdaniem od tego momentu już nic nie będzie stało na przeszkodzie, aby cywilni posiadacze broni palnej mogli także korzystać z tej broni.

Niemal 10 lat przygotowań wreszcie polska myśl techniczna praktycznie będzie wykorzystana. Moim zdaniem należy pochwalić za to ministra Obrony Narodowej Antoniego Macierewicza, bo to za jego czasów sfinalizowano coś, co było jeszcze niedawno wprost było niewyobrażalne.

Na marginesie dodam, że rozmawiając z przedstawicielami Fabryki Broni w Radomiu usłyszałem, że pod koniec roku warto rozglądać się za pistoletem PR-15 RAGUN na rynku cywilnym…

Mam nadzieję, że w krótkim czasie będę mógł przekazać czytelnikom bloga kolejne informacje, bowiem na MSPO w Kielcach potwierdziłem moją chęć przyjazdu do Fabryki Broni “Łucznik” Radom, w celu przedstawienia pomysłów na promocję polskiej broni palnej na rynku cywilnym. O szczegółach będę zawiadamiał.