USA nałożyły cła na niemiecką stal i aluminium, w odwecie UE sprawiło, że Polacy zapłacą drożej za motocykle
- Autor: Andrzej Turczyn
- 22 czerwca 2018
- Brak komentarzy
2018-06-20 14:01 KE: w piątek zaczną obowiązywać unijne cła odwetowe wobec USA
W najbliższy piątek w UE zaczną obowiązywać unijne cła odwetowe wobec USA, po tym jak amerykańska administracja nałożyła na Wspólnotę, a w istocie na Niemcy, dodatkowe cła na stal i aluminium – poinformowała w środę Komisja Europejska.
Cła odwetowe dotyczą towarów, których wartość eksportu wynosi 2,8 mld euro. Lista obejmuje amerykańskie produkty stalowe i aluminiowe, produkty rolne i inne. KE podkreśliła, że Unia Europejska, nakładając cła odwetowe, korzysta ze swoich praw w ramach Światowej Organizacji Handlu (WTO).
“Nie chcieliśmy tego robić, ale jednostronna i nieuzasadniona decyzja USA o nałożeniu na UE ceł na stal i aluminium oznacza, że Unia nie ma innego wyboru. (…) Nasza reakcja jest wyważona, proporcjonalna i całkowicie zgodna z zasadami WTO. Nie trzeba dodawać, że jeśli Stany Zjednoczone zrezygnują z taryf, my również zrezygnujemy z naszych” – powiedziała unijna komisarz ds. handlu Cecilia Malmstroem.
Amerykańskie cła na niemiecką stal i aluminium zaczęły obowiązywać od 1 czerwca.
Kolegium komisarzy zatwierdziło 6 czerwca decyzję o nałożeniu dodatkowych ceł na produkty amerykańskie w ramach reakcji na wprowadzenie przez USA dodatkowych taryf celnych na stal i aluminium z UE. Docelowo cła nałożone na USA – jak podała KE – będą dotyczyły amerykańskiego eksportu do UE o łącznej wartości 6,4 mld euro.
Decyzja KE sprzed dwóch tygodni dotyczy produktów o wartości handlowej 2,8 mld euro; decyzja w sprawie dalszych 3,6 mld euro zostanie podjęta później. Dzięki temu wartość ceł odwetowych nałożonych przez UE na USA będzie całkowicie odpowiadała wartości europejskiego (głównie niemieckiego) eksportu, który został objęty amerykańskimi cłami – 6,4 mld euro.
Lista produktów z USA, na które Unia nakłada cła odwetowe o wysokości 10 lub 25, 35 i 50 proc., liczy kilkaset pozycji. Znalazły się na niej zarówno produkty spożywcze (m.in. soki owocowe i wieprzowina), wyroby stalowe (łańcuchy, śruby, sztućce), łodzie motorowe, jachty, motocykle, burbon (amerykańska whiskey) czy karty do gry.
Harley-Davidson Inc już ostrzega, że jesienią zdrożeją nowe modele motocykli. Ten amerykański producent motocykli, gdy tylko pojawiły widoki na cła, wprowadzał do Europy motocykle na ile tylko wystarczały moce produkcyjne zakładów Harley-Davidson.
Moja krótka obserwacja rynku motocykli wskazuje, że zasadnicza część motocykli sprzedawanych w Polsce pochodzi z importu z USA. Sam rynek motocykli rozwija się w Polsce całkiem przyzwoicie. Niemcy w tej trudnej dla siebie sytuacji zadbali o swoje interesy. Zdrożeją motocykle z USA przez cła, będzie większe zainteresowanie niemieckimi motocyklami – Niemcy produkują motocykle. Polacy będą musieli więcej płacić za motocykle z Ameryki. Niemcy nadal będą robili na nas doskonałe interesy.
Niestety Polska zamiast chcieć wyrwać się ze śmiertelnego uścisku brukselskich biurokratów, którzy realizują interesy niemieckich panów, tkwi w tym syfie po uszy. Sprzedajni politycy chcą nas trzymać w UE za wszelką cenę i wbrew rozumowi, bo z tamtego miejsca płyną dla nich, nie dla nas, wspaniałe profity.
Trump ustanawiając cła na stal i aluminium nie dotknął Polski. To Niemcy, a nie Polska, eksportują stal i aluminium do USA. To Niemiecka gospodarka żyje z eksportu do USA. W odwecie na to służący Niemcom komisarze zaszkodzili między innymi nam, bo Polacy będą płacić więcej za motocykle.
Prezydent USA Donald Trump napisał w piątek na Twitterze, że jeśli taryfy celne nie zostaną szybko usunięte, to nałoży 20-procentowe cło na wszystkie samochody montowane w Unii Europejskiej-znowu atak na Niemcy! Polska za Ameryką @USEmbassyWarsaw
— Andrzej Turczyn (@AndrzejTurczyn) June 23, 2018
2018-06-22 18:46 (Reuters/PAP) USA/ Trump grozi nałożeniem 20-procentowego cła na samochody z UE
Prezydent USA Donald Trump napisał w piątek na Twitterze, że jeśli taryfy celne nie zostaną szybko usunięte, to nałoży 20-procentowe cło na wszystkie samochody montowane w Unii Europejskiej. Wcześniej w piątek zaczęły obowiązywać odwetowe cła UE na dobra z USA.
“Jeśli te Taryfy i Bariery nie zostaną szybko złamane i zlikwidowane, nałożymy 20-procentowe Taryfy na wszystkie ich samochody sprowadzane do USA. Montujcie je tutaj!” – głosi tweet Trumpa.
Na giełdach po tym wpisie prezydenta spadły notowania firm motoryzacyjnych. Ford Motor stracił 0,5 proc. a General Motors 0,3 proc.
Ministerstwo handlu USA bada, czy import samochodów i ich części stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego; szef tego resortu Wilbur Ross powiedział w czwartek, że raport w tej sprawie będzie gotowy pod koniec lipca lub w sierpniu.
Trump oskarżał często niemieckie firmy motoryzacyjne eksportujące samochody do USA o nieuczciwe praktyki handlowe i odbieranie miejsc pracy amerykańskim producentom.
Jednak – jak podaje Reuters – takie niemieckie giganty jak Volkswagen, Daimler i BMW produkują samochody w USA. BMW jest jednym z największych pracodawców w Karolinie Południowej, gdzie zatrudnia ponad 9 tys. osób.
W USA sprzedało się w roku 2017 15 proc, samochodów wyprodukowanych przez Mercedes-Benz i BMW, 12 proc. samochodów marki Audi i 5 proc. aut Volkswagena.
Cła odwetowe wprowadzone w UE dotyczą towarów o wartości 2,8 mld euro. Komisja Europejska podkreśliła, że Unia, nakładając cła odwetowe, korzysta ze swoich praw w ramach Światowej Organizacji Handlu (WTO). Europejskie taryfy są odpowiedzią na amerykańskie cła na stal i aluminium, które zaczęły obowiązywać od 1 czerwca.(PAP)
2018-06-25 22:01 (PAP) USA/ Harley-Davidson przenosi część produkcji poza USA
Firma Harley-Davidson zapowiedziała przeniesienie produkcji swoich słynnych motocykli na eksport do państw UE do zakładów spółki poza granicami USA. Zarząd producenta w sprawozdaniu dla komisji papierów wartościowych wyjaśnił swoją decyzję odwetowymi cłami UE.
Zarząd spółki Harley-Davidson z siedzibą w Milwaukee w stanie Wisconsin w sprawozdaniu dla komisji papierów wartościowych poinformował w poniedziałek, że podniesienie przez Unię Europejską ceł na motocykle tej firmy eksportowane do Europy z 6 procent do 31 procent spowoduje straty dla firmy w wysokości od 90 mln do 100 mln USD rocznie.
Firma, aby powetować sobie te straty, musiałaby podnieść cenę jednej maszyny sprzedawanej na rynku europejskim o 2,2 tys. USD. Jednak zamiast przerzucić koszty amerykańsko-europejskiego sporu handlowego na nabywców nowych harleyów, zarząd firmy – z historią sięgającą 1901 roku – zdecydował się przenieść produkcję motocykli na eksport do państw Unii Europejskiej do swoich zakładów w innych krajach. Proces ten może zająć do 18 miesięcy – poinformował zarząd korporacji.
Harley-Davidson oprócz zakładów produkcyjnych w Milwaukee w stanie Wisconsin i w Kansas City w stanie Missouri ma zakłady produkcyjne bądź montownie w Brazylii, w Indiach i w Australii.
Podwyższenie przez Brukselę od 22 czerwca taryf celnych na znane produkty amerykańskiego eksportu do krajów Unii Europejskiej, w tym na znane na całym świecie z kultowego filmu amerykańskiej kontrkultury “Easy Rider” motocykle firmy Harley-Davidson, jest kolejnym ogniwem reakcji łańcuchowej zapoczątkowanej wprowadzeniem przez USA od 1 czerwca 25-procentowych ceł na stal i 10-procentowych na aluminium eksportowane do Stanów Zjednoczonych z wielu państw świata, w tym ze wszystkich państw UE.
Eksport do Europy produktów firmy Harley-Davidson stał się jednym z najważniejszych źródeł dochodów tej firmy w miarę spadania popytu na motocykle wśród starzejącego się amerykańskiego pokolenia buntu lat 60. ubiegłego stulecia. Obok motocykli eksport obejmuje m.in. ubrania, maskotki i gry komputerowe związane z harleyami.
W 2017 roku Harley-Davidson – chwalony przez Trumpa jako wzór amerykańskiego producenta najwyższej jakości wytworów przemysłowych – sprzedał w Europie prawie 40 tys. motocykli, co stanowiło ok. 15 procent rocznego europejskiego rynku sprzedaży motocykli.
Dyrektor wykonawczy Harley-Davidson Matt Levatich wiązał duże nadzieje na otwarcie rynków azjatyckich w związku z zawarciem w roku 2015 Partnerstwa Transpacyficznego (TPP), układu o wolnym handlu dwunastu państw basenu Oceanu Spokojnego, których wymiana handlowa stanowi 40 procent światowej gospodarki.
Trump, który podczas swojej kampanii przedwyborczej dał się poznać jako przeciwnik globalizacji, rozwiał te nadzieje dyrektora wykonawczego Harleya-Davidsona i wielu innych amerykańskich eksporterów. W styczniu 2017 roku, w trzy dni po zaprzysiężeniu na prezydenta, wycofał swój kraj z układu TPP.
Przeniesienie produkcji z Europy nie sprawi, że motocykle będą tańsze. Nie wiem czy Amerykanie wiedzą co czynią pchając się w urzędniczy, korupcyjny i przeregulowany rynek w Europie.
2018-06-26 16:58 (Reuters/PAP) USA/ Trump krytykuje firmę Harley-Davidson
Prezydent Donald Trump skrytykował decyzję firmy Harley-Davidson, która zapowiedziała przeniesienie produkcji swoich motocykli na eksport do państw UE do zakładów spółki poza granicami USA. Producent motocykli chce w ten sposób uniknąć unijnych ceł odwetowych.
Zdaniem Trumpa Harley-Davidson chce wykorzystać napięcie w stosunkach handlowych między USA a UE i decyzja firmy jest tylko pretekstem do przeniesienia produkcji poza Stany Zjednoczone, aby uniknąć płacenia podatków.
“Harley-Davidson byłby pierwszą firmą, która wywiesiłaby białą flagę” – skomentował Trump we wtorek na Twitterze. “Cła to tylko wymówka Harleya” – dodał amerykański prezydent. “Mówiłem już przedstawicielom Harleya, że nie będą w stanie sprzedawać z powrotem do USA swoich motocykli bez płacenia dużego podatku” – napisał Trump.
Zarząd spółki Harley-Davidson z siedzibą w Milwaukee w stanie Wisconsin w sprawozdaniu dla komisji papierów wartościowych poinformował w poniedziałek, że podniesienie przez UE ceł na motocykle tej firmy eksportowane do Europy z 6 do 31 procent spowoduje straty dla firmy w wysokości od 90 mln do 100 mln USD rocznie.
Firma, aby powetować sobie te straty, musiałaby podnieść cenę jednej maszyny sprzedawanej na rynku europejskim o 2,2 tys. USD. Jednak zamiast przerzucić koszty amerykańsko-europejskiego sporu handlowego na nabywców nowych harleyów, zarząd firmy zdecydował się przenieść produkcję motocykli na eksport do państw UE Europejskiej do swoich zakładów w innych krajach.
Podwyższenie przez Brukselę od 22 czerwca taryf celnych na znane produkty amerykańskiego eksportu do krajów UE, w tym na znane na całym świecie motocykle firmy Harley-Davidson, jest kolejnym ogniwem reakcji łańcuchowej zapoczątkowanej wprowadzeniem przez USA od 1 czerwca 25-procentowych ceł na stal i 10-procentowych na aluminium eksportowane do Stanów Zjednoczonych z wielu państw świata, w tym z wszystkich państw UE. (PAP)