Ostatni pożar w Grecji był to najbardziej zabójczy pożar w Europie od 1900 r.

2018-07-29 22:00 (Media, Reuters, AP/PAP) Grecja/Liczba ofiar pożarów wzrosła do 91, za zaginione uznano 25 osób

Grecka straż pożarna podała w niedzielę, że liczba ofiar pożarów, które wybuchły w poniedziałek, wzrosła do 91, a 25 osób nadal uznaje się za zaginione. Według Centrum Badania Epidemii i Klęsk w Brukseli był to najbardziej zabójczy pożar w Europie od 1900 r.

Zidentyfikowano 59 ofiar, szczątki 28 kolejnych nadal pozostają niezidentyfikowane; kilka osób zmarło w szpitalu – powiedziała rzeczniczka greckiej straży pożarnej Stawrula Malliri.

Również w niedzielę portal dziennika “Kathimerini” podał, że śledztwo wydziału straży pożarnej ds. podpaleń (DAEE) zdaje się dowodzić, iż ogień wzniecił człowiek, który postanowił spalić gałęzie. Wcześniej rząd informował, że pożary mogły być spowodowane podpaleniem.

Według DAEE mieszkaniec Attyki nie zapanował nad ogniem, w którym palił drewno i gałęzie, a potem usiłował zatrzeć ślady: przykrył kamieniami miejsce, które spalił i starał się zmyć dużą ilością wody resztki popiołu i gałęzi – pisze “Kathimerini”. Tożsamość sprawcy jest już podobno znana władzom – dodaje dziennik.

Jednak dochodzenie wykazało również, że dwa odrębne pożary, które wybuchły w poniedziałek w nocy na wiejskiej drodze wydają się efektem podpaleń; świadkowie zeznają, że widzieli człowieka, który rozpalił obydwa ogniska na drodze.

Ekipy ratunkowe nadal poszukują ludzi, którzy mogli przeżyć. Nurkowie woluntariusze, wśród których są emerytowani żołnierze amerykańskich jednostek specjalnych Navy Seals, poszukują ciał osób, które utonęły, próbując uciec przed żywiołem.

Tegoroczne pożary w Grecji należą najtragiczniejszych w skutkach w Europie w XXI wieku. Liczba ofiar przekroczyła liczbę osób, które zginęły w licznych pożarach na Półwyspie Peloponeskim z 2007 roku; zginęło wówczas około 70 osób i spaliło się 200 tys. hektarów lasów i pól uprawnych. (PAP)


2018-07-24 19:09 (PAP) B. ambasador RP w Atenach: za pożarami w Grecji mogą stać koncerny deweloperskie

Za ostatnimi pożarami w Grecji prawdopodobnie stoją koncerny deweloperskie. W ten sposób uzyskują grunty pod przyszłą zabudowę – powiedział PAP b. ambasador RP w Atenach Ryszard Żółtaniecki.

Bilans śmiertelnych ofiar pożarów, które od poniedziałku szaleją na wschód od Aten, wzrósł do 74 osób – poinformował we wtorek burmistrz Rafiny, leżącej 20 km od Aten, Ewangelos Burnus. W związku z tragedią premier Aleksis Cipras ogłosił 3-dniową żałobę narodową.

Ogień – szalejący nie tylko w regionie Attyki blisko Aten, ale też w innych częściach kraju, a zwłaszcza w Koryncie i na Krecie – zniszczył wiele budynków i wymusił ewakuację kilku miejscowości. Z dotychczasowych doniesień wynika, że najbardziej ucierpiała właśnie Rafina – portowe miasto leżące na wschód od Aten. W pobliżu Rafiny pracownicy Czerwonego Krzyża odkryli we wtorek 26 ciał. W kraju ogłoszono stan wyjątkowy, a szef rządu skrócił wizytę w Bośni i Hercegowinie.

B. ambasador RP w Atenach powiedział w rozmowie z PAP, że takie pożary występują co roku latem, szczególnie w Atenach, chociaż nie w takiej skali jak te, które występują w ostatnich dniach w Grecji.

“To są zawsze okolice wielkich miast, głównie Aten. Tam, zdaje się, oni mieli szczególną definicję obszarów leśnych i obszarów budowlanych – że las, w którym nie można budować to jest miejsce, gdzie rosną drzewa. Jak tych drzew nie ma, to już można budować. I jeżeli las się spali, to ziemia natychmiast staje się łupem deweloperów” – powiedział.

“Trzeba pamiętać, że obszar między Koryntem, tam gdzie są największe pożary, i Atenami, to jest potencjalnie jedna wielka aglomeracja, czyli całe południe Attyki, aż do Peloponezu. To jest taka tajemnica poliszynela, że za tymi pożarami (…) prawdopodobnie stoją koncerny deweloperskie. W ten sposób uzyskują grunty pod przyszłą zabudowę” – dodał.

Wśród czynników niezwiązanych ze środowiskiem naturalnym Żółtaniecki wymienił również “totalny bałagan”, “dezorganizację” i brak fundamentalnych “cech społeczeństwa dobrze zorganizowanego”.

B. ambasador wymienił również czynniki naturalne, które według niego mogły mieć wpływ na wybuch pożarów, takie jak: wysoka temperatura, wiatr oraz przyroda charakterystyczna dla klimatu panującego w Grecji. “Suche lasy piniowe, dużo szyszek na ściółce – wystarczy jedna iskra, i przy tej temperaturze i suchości gleby, podłoża i żywicznych drzew – to jest chwila” – powiedział.

Szalejące w Grecji pożary są jednymi z najtragiczniejszych w skutkach w Europie w XXI wieku. W ubiegłym roku w gigantycznym pożarze, który wybuchł 17 czerwca w Pedrogao Grande, w środkowej części Portugalii, po czym rozprzestrzenił się na inne regiony, zginęły 64 osoby, a rany odniosło ponad 250 ludzi. W ciągu pięciu dni spłonęło w sumie około 46 tys. hektarów lasów.

W październiku również 2017 roku w pożarach w Portugalii i Hiszpanii zginęło 40 osób.

Z kolei w 2007 roku w Grecji, w licznych pożarach na Półwyspie Peloponeskim zginęło 65 osób. Spaliło się 200 tys. hektarów lasów i pól uprawnych. (PAP)

Tak się zastanawiam jakie to koncerny budują w Grecji i dlaczego są do koncerny niemieckie. Oczywiście to nie te koncerny stoją za podpaleniami, ja tylko się na głos zastanawiam kto tam buduje.

Poza tym, to straszna to rzecz taki pożar. Żywioł nieprawdopodobnie potężny. Jestem przekonany, że obok pożarów były rabunki i cała masa przeróżnych przestępstw. Takie okoliczności zawsze dobrze wpływają na przeróżne przestepstwa. W czasie każdej klęski żywiołowej nie działają zwyczajne funkcje państwa. Ludzie są pozostawieni sami sobie. Albo są przygotowani albo stają się ofiarami nie tylko żywiołu ale i przestępców.


2018-08-01 19:16 (AP/PAP) Grecja/ Krewni ofiar pożarów pozywają władze za zaniedbania

Rodziny dwóch osób, które zginęły w pożarach w Grecji, pozwały w środę władze tego państwa, oskarżając je o zaniedbania, nieumyślne spowodowanie śmierci oraz narażanie ludzi na niebezpieczeństwo podczas kataklizmu.

Ofiary – 70-latek oraz 73-latka – zostały uwięzione w domu przez ogień 23 lipca. Z powodu braku prądu mężczyzna nie mógł otworzyć drzwi do garażu, gdzie para chciała się schronić – napisano w pozwie.

Żona i córka mężczyzny oraz syn kobiety pozwali m.in. szefa obrony cywilnej oraz przedstawicieli lokalnych władz.

Tegoroczne lipcowe pożary w Grecji należały do najtragiczniejszych w skutkach w Europie w XXI wieku – zginęło w nich ok. 90 osób. Liczba ofiar przekroczyła liczbę osób, które poniosły śmierć w licznych pożarach na Półwyspie Peloponeskim w 2007 roku; zginęło wówczas około 70 osób i spaliło się 200 tys. hektarów lasów i pól uprawnych.
Przedstawiciele greckich służb bezpieczeństwa wciąż prowadzą dochodzenie w sprawie przyczyn pożaru w miasteczku Mati, gdzie ogień pochłonął najwięcej ofiar. “Chociaż początkowo podejrzewano podpalenie, wzrasta prawdopodobieństwo, że pożar wybuchł przez zaniedbanie” – pisze AP.(PAP)

 

Kilka słów o wsparciu mojej pracy społecznej. Darowizny jakie otrzymuje Fundacja Trybun.org.pl, które przeznaczam na serwis PAP, ukształtowały się na takim poziomie, że st niebezpieczeństwo, że zbraknie Fundacji pieniędzy na abonament serwisu PAP. Brakuje około 500 zł miesięcznie. Proszę abyście brali to pod uwagę przy gospodarowaniu waszymi pieniędzmi. Przez ponad rok utrzymuję dostęp do serwisu PAP za wasze pieniądze. Przez ten czas moje wpisy dotarły do kilkuset tysięcy odbiorców i ilość osób wchodzących na bloga wzrasta.