Stowarzyszenie papieskie: 300 mln chrześcijan mieszka na obszarach, gdzie są prześladowania – z tego powodu powinni być rozbrojeni i bezbronni
- Autor: Elwinga
- 23 listopada 2018
- Brak komentarzy
2018-11-22 19:10 (PAP) Raport: 300 mln chrześcijan mieszka na terenach prześladowań
300 mln chrześcijan mieszka na obszarach, gdzie trwają prześladowania, a co siódmy ze wszystkich na świecie był świadkiem naruszenia wolności religijnej – to dane z przedstawionego w czwartek raportu Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
W 14. edycji dokumentu zaprezentowanej w Rzymie podkreślono, że spośród 196 krajów w 38 prawo do wolności religijnej nie jest zagwarantowane lub jest łamane. W czołówce tych państw są Korea Północna, Arabia Saudyjska, Nigeria, Afganistan i Erytrea. Wymieniono też Indie, Chiny i Pakistan, gdzie panuje “agresywny nacjonalizm wrogi wobec mniejszości religijnych”. W Indiach w 2017 roku doszło do 736 ataków na chrześcijan.
Jak zauważono, ofiarami prześladowań nie są tylko chrześcijanie, ale to oni wciąż są najliczniejszą grupą, która ich doświadcza.
61 procent ludności świata żyje w krajach, w których wolność religijna nie jest szanowana – ogłosił Alessandro Monteduro ze stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
Ponadto podkreślono, że militarna porażka Państwa Islamskiego na Bliskim Wschodzie nie oznacza zmierzchu dżihadyzmu. (PAP)
300 mln chrześcijan mieszka na obszarach, gdzie trwają prześladowania – to dane z przedstawionego raportu Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie i z tego powodu papież chce aby chrześcijanie byli rozbrojeni. Czyim wspólnikiem jest ten kto rozbrojenia się domaga?
— Andrzej Turczyn (@AndrzejTurczyn) November 22, 2018
Chrześcijanie są prześladowani na różne sposoby, także w ten sposób, że są mordowani. Jestem przekonany, że wiele setek milinów ludzi, którzy w jakiś sposób utożsamiają się z chrześcijaństwem cierpi fizyczną przemoc np. od wyznawców Allaha. Najlepszą radą na to jest rozbroić chrześcijan i uczynić bezbronnych. Wówczas będą mogli udać Bogu, oddawać życie za wiarę. Bóg, który zmusza do takich wyborów jest naprawdę okrutny i zarazem nie jest to Bóg ten z Biblii. Bóg z Biblii pouczył swoich uczniów tak:
Wtedy powiedział do nich: Teraz jednak, kto ma sakiewkę, niech ją weźmie, podobnie torbę, a kto nie ma miecza, niech sprzeda swój płaszcz i nabędzie. Gdyż mówię wam: Musi dokonać się na Mnie to, co zostało napisane: I był zaliczony do przestępców; bo spełnia się to, co o Mnie napisano. (Ew. Łukasza rozdz. 23 w. 36-37)
Tak poucza Bóg objawiony w Biblii. Ten Bóg nawet nie zaleca w tej sprawie, Bóg objawiony w Biblii dał swoim uczniom nakaz. Bóg objawiony w Biblii nakazuje tym, którzy chcą w praktyce stosować Jego nauki, aby mieli broń. Bronią tamtych czasów, do obrony przed napastnikami, był miecz. Dzisiaj miecz został zastąpiony przez pistolet czy karabin.
Ilekroć czytam o tym jakim represjom poddawani są na świecie chrześcijanie, tylekroć przypominam sobie co w sprawie posiadania broni opowiada papież. Wiecie zapewne, że ten facet jest zdania, że ludzie powinni się rozbroić i dopiero pełne rozbrojenie zakończy prześladowania. Rozbrojenie jest drogą do pokoju, jego zdaniem.
Gdy zestawiam słowa papieża z powyższym cytatem z Biblii, mam pewność, że papieski bóg nie jest Bogiem objawionym w Biblii. To nic, że on swojego boga tak samo nazywa. To musi być ktoś inny. Inny, bo inne rzecz mówi o posiadaniu broni. Bóg z Biblii chce aby człowiek mógł posiadać skuteczne narzędzie do obrony przed tyranami i złoczyńcami, bóg papieża chce aby przestępca czy tyran, miał przed sobą bezbronną ofiarę.