Levi’s dołącza do miliardera Micheala Bloomberga w ataku na prawo do posiadania broni

Levi Strauss & Co. To znana wszystkim firma, która rozwinęła się w połowie XIX wieku, symbolizując wolność w amerykańskim stylu. Ich spodnie były tak popularne w czasach Zimnej Wojny, że klienci po niewłaściwej stronie Żelaznej Kurtyny byli w stanie wiele za nie zapłacić i złamać prawo. Bywało, w latach 1950, że firma używała symboliki związanej z historią militarną Ameryki w reklamowaniu swoich produktów.

Tymczasem 4 września dyrektor generalny firmy Levi’s Chip Bergh ogłosił, że firma przechodzi na pozycje wrogów dostępu do broni i wpłaci milion dolarów na radykalne grupy ich reprezentujące, w tym takim którym patronuje Michael Bloomberg.

Bergh porównał nową kampanie Levi’sa do walki o prawa człowieka.

Wolta Bergha nie powinna jednak zaskakiwać. Już w roku 1999 Levi’s obdarował 250 000 dolarów organizację PAX niejakiego Dana Grossa. Działania tej ostatniej organizacji idą w kierunku przyciągania korporacji, które mogłyby ją wspomóc w działaniach na rzecz ograniczenia dostępu do broni. W 1999 roku działając razem z zespołem Goo Goo Dolls propagowali swoje idee na koncertach Levi’s Fuse , gdzie zachęcali uczestników do podpisywania petycji PAX, a część z dochodów tej ze sprzedaży gadżetów przeznaczyli na wspieranie antywolnościowych idei.

(źródło nraila.org opracowanie Paweł Machała)

Pamiętam dokładnie jak za komuny levisy były skarbem. Kosztowały jakieś niewyobrażalne pieniądze. A tu proszę, teraz taki upadek. Czego dzisiaj symbolem mają być spodnie levisy, skoro firma staje przeciwko strażnikowi wolności, jaką jest prawo obywateli do broni?

Zastosowanie z tego robię takie, że czas przestać kupować levisy. I tak mi się przestały podobać 🙂