Obywatel pisze do MSWiA: lewicowa wizja świata, że “ludziom broń nie jest potrzebna, bo wystarczy zadzwonić na policję”, jest oderwana od rzeczywistości

Czytelnik bloga trybun.org.pl przysłał mi dzisiaj list jaki skierował do MSWiA oraz odpowiedź z ministerstwa. Szczerze pisząc spodobała mi się pomysł, że obywatel pisze do MSWiA wyrażając swoje oczekiwania. Właśnie na tym polega postawa obywatelska, na tym polega wpływanie na tzw. władzę. Niech widzą, że ludzie się interesują, mają konkretne przemyślenia i oczekiwania.

Oto treść listu do MSWiA:

 

Dzień dobry,

Zapewne słyszeli Państwo o wydarzeniach z Wrocławia, do których doszło w dniu 17.09.2018 roku. W biały dzień nożem zaatakowano kobietę. Nożownik nie został jeszcze ujęty, minął dzień i (pomimo wszechobecnego monitoringu) nie mamy nawet portretu pamięciowego (https://gazetawroclawska.pl/bestialski-atak-we-wroclawiu-mnostwo-krwi-i-oblawa-zdjecia/ar/13500385).

Zaatakowana nie miała realnej możliwości samodzielnej obrony i fakt ten jest jak najbardziej zgodny z obecną koncepcją rządu. Oficjalnie potwierdzoną przez ministra Zielińskiego w dniu 27 września 2017 roku, słowami: za bezpieczeństwo obywateli odpowiada Państwo. Nie sam obywatel za swoje bezpieczeństwo tylko Państwo i stosowne służby, które to Państwo – Służby Państwowe, które to państwo powołuje (https://www.youtube.com/watch?v=Tg4pEHJi7Mk ).

W związku z powyższym bardzo proszę o odpowiedź na poniższe pytania:

1 Jak skomentuje powyższą i podobne sytuacje oraz brak możliwości skutecznej, samodzielnej obrony Pan Minister Zieliński?

2 Odnosząc się do oficjalnie, publicznie wypowiedzianych słów o odpowiedzialności Państwa za bezpieczeństwo obywatela, czy Pan minister Zieliński jest w stanie wziąć tę odpowiedzialność i na bazie tej konkretnej sprawy (jak i setek innych) podać się do dymisji? Skoro państwo (służby) nie wywiązały się z odpowiedzialności, którą Minister sam, oficjalnie gwarantował, to chyba wypadałoby jakąś odpowiedzialność ponieść? (jakkolwiek absurdalną ona by nie była – została zagwarantowana przez Ministra)

3 Jakie konkretne działania podejmie MSWiA oraz inne ministerstwa w kierunku zwiększenia naszego codziennego bezpieczeństwa? A w szczególności jaki jest plan na poprawę katastrofalnej sytuacji kadrowej w szeregach Policji?

4 To pytanie będzie nieco retoryczne: Mówię to z wielkim bólem serca – czy wszelkie osoby które ucierpiały w wyniku tego typu zdarzeń,  powinny domagać się odszkodowania od państwa? W kontekście słów, wypowiedzianych przez ministra Zielińskiego, jest dość spore prawdopodobieństwo, iż w końcu u jakiegoś praworządnego obywatela kropla przeleje przysłowiową “czarę goryczy” i postanowi podjąć taki właśnie krok, co moim zdaniem będzie bezprecedensowym wydarzeniem.

Lewicowa wizja świata, zgodnie z którą “ludziom broń nie jest potrzebna, bo w razie kłopotów wystarczy zadzwonić na policję”, jest kompletnie oderwana od rzeczywistości.

Prawdziwa zależność wygląda tak, iż narzędziem zbrodni może być praktycznie każdy przedmiot domowego użytku, natomiast realnym środkiem do obrony własnej jest przede wszystkim broń palna.

Na koniec podzielę się informacją, która pozornie nie pasuje do omawianej sprawy: na stronie policji (http://policja.pl/pol/form/1,Statystyki-dnia.html) przedstawiane są statystyki dot. m.in. ilości wypadków na drogach w naszym kraju, a także ofiar śmiertelnych oraz rannych. Wystarczy spojrzeć na statystyki z bieżącego roku (które mimo wszystko wyglądają nieporównywalnie lepiej niże sprzed kilku lat) i porównać je ze statystykami dot. ilości ofiar broni palnej.

Po przeanalizowaniu tych statystyk doszedłem do następującego wniosku: Wizja ewentualnego złagodzenia przepisów dot. uzyskiwania pozwolenia na broń nie powinna budzić absolutnie najmniejszych obaw. Z kolei powinniśmy poważnie zmartwić się obecnym stanem rzeczy, jaki obserwujemy codziennie na naszych drogach.

Kwestii tego, czy dostęp do samochodów jest w tym kraju zbyt łatwy, czy też kary za poważne przewinienia (vide: jazda w stanie nietrzeźwości, spowodowanie wypadku) powinny być nie dwukrotnie, ale nawet kilkukrotnie wyższe (włącznie z karą konfiskaty auta), czy też sposób kontroli drogowych jest nieskuteczny, nie będę już poruszał.

Jako obywatel zaniepokojony obecnym stanem bezpieczeństwa, bardzo proszę o odpowiedź.

Pozdrawiam

PM

 

Od MSWiA odpowiedzi nie można było oczekiwać konkretnej, przecież nikt o zdrowych zmysłach, nie podejmie się obrony tezy, że za bezpieczeństwo obywatela odpowiada państwo, nie on sam, a służby, które to państwo powołuje.

Odpowiedź MSWiA:

 

Departament Porządku Publicznego

DPP-PP-051-56/2018(12)                                                  Warszawa, dnia 26 października 2018 r.

Pan PM

 

Szanowny Panie,

w odpowiedzi na Pana pismo dotyczące zmiany ustawy o broni i amunicji, uprzejme informuję, że aktualnie w MSWiA trwa analiza stanowisk i uwag, jakie dotychczas wpłynęły w związku z pracami nad wdrożeniem wskazanej dyrektywy. Pragnę zapewnić, że wszystkie one zostaną poddane szczegółowej ocenie, zwłaszcza że należy je traktować jako cenne z uwagi na zawarte w nich oczekiwania społeczne.

Wyrażam przekonanie, że zaproponowane rozwiązania w przyszłej regulacji prawnej wyjdą naprzeciw potrzebom i oczekiwaniom, środowisk szczególnie zainteresowanych kontynuacją i rozwojem bogatych tradycji strzeleckich w naszym kraju, z zastrzeżeniem priorytetowego znaczenia bezpieczeństwa państwa i obywateli.

Z poważaniem

Dariusz Minkiewicz, Zastępca Dyrektora

 

Coś tam odpisali. Tak naprawdę jedno zdanie i nie do końca na temat. Może i inni czytelnicy bloga zdecydują się napisać o swoich oczekiwaniach do państwa w wysokich gabinetach. To wcale nie jest zły pomysł, to bardzo dobra myśl. Niech urzędnicy wiedzą, że im na ręce patrzymy i cale nie jesteśmy zachwyceni ich dotychczasowymi działaniami.