W Nowej Zelandii “odkupują” broń palną – na siłę, pod groźbą kary

2019-07-21 19:18 (EFE/PAP) Nowa Zelandia/Po zamachach w Christchurch policja zebrała 2 500 sztuk broni

Do magazynów nowozelandzkiej policji trafiło ok. 2 500 sztuk bron zakazanej po wejściu w tym tygodniu w życie zarządzenia o jej przymusowym wykupie zatwierdzonego przez rząd po marcowych zamachach na dwa meczety w Christchurch, w których zginęło 51 osób.

1 670 właścicieli od piątku do niedzieli zgłosiło się do komisariatów policji w całym kraju i przekazało do magazynów policyjnych 2 491 sztuk zakazanych rodzajów broni oraz ok. 6 600 części i akcesoriów. Wypłacono im jako rekompensatę równowartość 2,7 mln euro.

Do tego dochodzi ponad tysiąc sztuk broni, którą już w ubiegłym miesiącu Nowozelandczycy oddali dobrowolnie do magazynów policyjnych.

Nowozelandzki parlament po masakrze w meczetach w Christchurch bardzo zaostrzył przepisy dotyczące broni. Zakazano posiadania broni półautomatycznej, a także części do niej i amunicji oraz wszystkiego, co może służyć do modyfikacji i przerabiania broni na półautomatyczną.

Zakaz dotyczy również broni myśliwskiej: obecnie dozwolone jest w Nowej Zelandii posiadanie broni najwyżej pięciostrzałowej.

Zamachy w Christchurch przeprowadził 15 marca Australijczyk Brenton Tarrant, który od kwietnia przebywa w areszcie i jest oskarżony o morderstwo i terroryzm. Przebieg zamachów w meczetach, gdzie odbywały się piątkowe modły, transmitował na żywo na Facebooku, strzelając z bliska do muzułmanów. (PAP)

Dzisiejsze wiadomości mówią już o 10 000 egzemplarzach broni odkupionych za 3,6 miliona euro. Ciekawe określenie – wykup. Przecież to nie wykup a konfiskata za odszkodowaniem.

No ale czego oczekiwać od socjalistów, oni lobują się w nadawaniu nowego znaczenia słowom. Zamiana znaczenia słów to jedna z metod nadawani socjalizmowi ludzkiego oblicza.

To już nie nachlany i śmierdzący łobuz z gwiazdą na czapce, gwałcącą co się rusza i rabujący wszystko co ma wartość większą niż wsza.

Teraz socjalizm to pan w garniturze, pani w piękniej sukience, wykształceni, pachnący. Nie rabują, odkupują, chociaż u podstaw leży ten sam zakaz i niewola.