Z cyklu broń ratuje życie: uzbrojony klient stacji benzynowej strzelał do dwóch sprawców rozboju

USA, Charlotte, Karolina Północna. W nocy do sklepu przy stacji benzynowej weszło dwóch przestępców. Jeden skierował broń prosto w twarz klienta stacji oczkującego w kolejce i zażądał portfela.

Gdy przestępcy otrzymali portfel i odwrócili się do sprzedawcy aby obrabować sklep, klient dobył broni  strzelił do sprawców rozboju. Okazało się, że był to legalny posiadacz broni palnej, mający prawo noszenia broni w obronie  własnej.

Obaj sprawcy zostali postrzeleni. Jeden ranny pozostał na miejscu i zmarł na skutek ran od postrzału. Drugi uciekł ale został zatrzymany przez policję gdy trafił do szpitala szukając pomocy medycznej.

Zatrzymany przez policję przestępca został oskarżony o rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Klient sklepu działał w obronie i nie zostały mu przedstawione jakiekolwiek zarzuty.

(źródło concealednation.org wcnc.com)

zatrzymany przez policję sprawca rozboju

Strzał do odwróconych przestępców – zabójstwo i usiłowanie zabójstwa w tym, niesprawiedliwym jak tylko można wyobrażać sobie niesprawiedliwość, państwie, w którym przyszło nam żyć. No i po co komuś broń do obrony w takiej sprawie, skoro można było oddać portfel i po sprawie. Przestępcy pewnie wcale nie chcieli nikogo zabijać. To próba odtworzenia narracji właściwej dla niewolników z ten kraj.

Są ludzie, którzy śmieją się z Ameryki, szydzą, kpią z tego państwa. To są nierozumne osobniki, które nie pojmują, że tam cały system jest tak urządzony, aby wygodnie i bezpiecznie żyło się zwyczajnym ludziom.

To zupełnie odwrotnie niż w ten kraj czyli Polsce. W ten kraj prawo jest sztuką samo w sobie, najwyższą wartości dla ludzi pozbawionych sprawiedliwości. Amerykanie wykorzystując prawa posługują się słusznością czy jak kto chce mówić sprawiedliwością, a tu, w ten kraj, prawo jest sprawiedliwością.

Właśnie z tego wynika różnica w obrazie rzeczywistość tu i tam.