20-latek oszukał graczy komputerowych na kilkaset tysięcy złotych – sprzedawał “wirtualne karabiny” :) za prawdziwe pieniądze
- Autor: Andrzej Turczyn
- 4 września 2019
- Brak komentarzy
Gorzowscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który kupował i odsprzedawał pistolety, karabiny, noże czy inne elementy uzbrojenia. Były to przedmioty wykorzystywane w jednej z popularnych gier. 20-latek kupował je na portalach internetowych, podrabiał dokumenty finansowe i przekonywał sprzedawców, że zapłata niedługo wpłynie. Wirtualne przedmioty były przekazywane bez wpływu pieniędzy na konto. 20-latek szybko je odsprzedawał, nawet za niższą kwotę. Straty mogą sięgać nawet kilkuset tysięcy złotych.
Przestępczy proceder trwał od 2017 roku. Zadanie postawione przed gorzowskimi śledczymi nie należało do najłatwiejszych. Każde przestępstwo było szczegółowo przez nich analizowane. Policjanci ustalili, że konta otwierane były na podstawione osoby co znacznie utrudniało dotarcie do osoby podejrzanej. Czynności realizowane w tej sprawie doprowadziły ostatecznie do zatrzymania 20-latka z województwa dolnośląskiego.
Mężczyzna wyszukiwał wirtualne przedmioty na portalach internetowych, a następnie zakładał konta na fikcyjne dane. W jego zainteresowaniu była broń, noże czy inne elementy uzbrojenia, które stanowiły ogromną wartość dla graczy. Wirtualny karabin czy pistolet potrafiły osiągnąć cenę znacznie przewyższającą realny odpowiednik. Po zakupie wysyłał fałszywą wiadomość z potwierdzeniem wpłaty. Sprzedawcy w nie uwierzyli i przekazywali przedmioty.
20-latek nie pozostawiał ich jednak dla siebie. Chciał je jak najszybciej odsprzedać, nawet za mniejszą kwotę. Oferowane przedmioty cieszyły się sporym zainteresowaniem, dlatego mężczyzna żądał wpłacenia uzgodnionych kwot. Przedmioty trafiały do odbiorców, bo inaczej 20-latek nie otrzymałby pieniędzy.
Młody mężczyzna znał dobrze rynek i zasady panujące na portalach, gdzie takie usługi są oferowane. Te informacje pozwoliły mu na wprowadzenie w błąd graczy, chcących kupić wirtualną broń i inne akcesoria. Oszustwo wyszło na jaw, kiedy jedna z osób zgłosiła sprawę Policji. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że pokrzywdzonych z terenu Polski może być ponad 120. Straty mogły wynieść nawet kilkaset tysięcy złotych. Sprawa ma charakter rozwojowy.
Gorzowscy policjanci pod nadzorem prokuratury zebrali materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie 20-latkowi zarzutów dotyczących oszustw, a także podszywania się pod inną osobę. Za popełnione przestępstwa, podejrzanemu grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
(źródło lubuska.policja.gov.pl)
Zanim zrozumiałem o co w tej informacji chodzi musiałem przeczytać depeszę PAP kilka razy. Później poszukałem na policyjnej stronie jakiś dalszych informacji. Chyba są bardziej zrozumiałe niż to co w depeszy PAP.
Po pierwszym przeczytaniu nie bardzo zrozumiałem co pan oszust graczom sprzedawał. Pojawiło się w tekście słowo broń, więc sobie skojarzyłem z karabinem. Myślę, pewnie koleś wystawiał broń, ludzie kupowali, ale jej nie dostawali, ale nie. Czytam, że oni dostawali zamówione karabiny, to zdurniałem. Czytam kolejny raz i kolejny i zaczyna do mnie docierać coś niezwykłego.
Gdy przeczytałem, że do karabin do gry komputerowej kosztował nawet 20 000 zł to przetarłem oczy ze zdziwienia i pomyślałem, że oszust oszustem, ale czy ktoś jakoś przebadał tych co kupowali takie wirtualne dobra. Nie chodzi mi o mechanizm oszustwa. Nie potrafię sobie wytłumaczyć w żaden sposób, że ktoś mógł kupić wirtualny karabin, którym jest jakiś rysunek w komputerze za taką ilość prawdziwych pieniędzy.
Mam podejrzenia, że kupowanie wirtualnego karabinu za tak ciężkie pieniądze może jest efektem uzależnienia. Nie dam się przekonać, że to jest normalne.
Oderwałem się od dzisiejszego świata albo niektórzy na tym świecie zupełnie odlecieli. Za 20 000 zł można zrobić pozwolenie na broń i porządnie się obkupić w karabiny, które strzelają.