Z cyklu broń ratuje życie: włamywacz zastrzelony przez mężczyznę w obronie żony i córki

USA, Kalifornia. W sobotnią noc 14 marca 2020 roku rodzina mieszkająca w domu w El Cerrito miała niezapowiedzianą wizytę intruza.

Gdy rodzina będąca w sypialni usłyszała hałas, mężczyzna wziął broń, zostawił żonę i córkę w sypialni i poszedł sprawdzić co się dzieje w garażu.

Okazało się, że jakiś nierozsądny 20 latek usiłował wejść przez tylne drzwi prowadzące do domu.

Gdy mężczyzna krzyknął do napastnika aby odszedł, a ten nie zareagował, domownik strzelił. Napastnik uciekł, ale na ulicy upadł i został znaleziony martwy.

Policja wezwana na miejsce stwierdziła działanie w samoobronie.

(źródło eastbaytimes.com breitbart.com)

Oczywiście nikt nie został aresztowany, no bo trupa nie da się zamknąć w więzieniu, a o zamykaniu faceta broniącego swojej żony i dzieci nie może być mowy.

Ostatnio mało doniesień o sprawach z cyklu broń ratuje życie. Gdyby ktoś miał coś, to proszę podsyłać. Mam po prostu nieco mniej czasu na szukanie, a i chińska zaraza odwraca uwagę od tego co ważne. Zalew informacji o tym syfie zapycha możliwości przetwarzania danych.