Producentom broni palnej w USA dobrze się wiedzie i wspierają swoje społeczności w walce z chińską zarazą

Ostatni tydzień w Ameryce obfituje w informacje, zarówno od sprzedawców detalicznych jak i producentów broni palnej, dotyczące ogromnego wzrostu popytu na broń, amunicję i akcesoria strzeleckie. Fala zakupów opróżniła półki detalistów i przynajmniej tymczasowo nadwątliła łańcuchy dostaw. Producenci, dystrybutorzy i sprzedawcy detaliczni pracują w nadgodzinach, aby nadążyć za galopującym popytem.

Fabryka Smith&Wesson

Ten popyt sprawia, że silnie rozwinięty przemysł zbrojeniowy jest jedną z niewielu gałęzi gospodarki, na który jeszcze nie wpłynęły negatywnie skutki działania “chińskiego komunistycznego #koronawirus z księstwa Wuhan”. W rzeczywistości, w ciągu ostatnich pięciu dni, podczas gdy Dow Jones Industrial Average zanotował spadek o 8,5%, akcje Rugera wzrosły o 4,3%. American Outdoor zyskał 12%, a Vista skoczyła o 36%.

Fabryka amunicji Barnes Bullets (Mona – Utah)

Najwyraźniej firmy z branży broni palnej nie ponoszą strat finansowych, jak wiele innych firm amerykańskich, i są w tej komfortowej sytuacji, że mogą pomóc innym przedsiębiorcom w nagłych wypadkach. Jedną z mniejszych firm, która to robi, jest CMMG (cmmginc.com) – producent broni palnej z Missouri, specjalizujący się w karabinkach Mk47, Resolute i pistolety Banshee oraz SBR.

Począwszy od dzisiaj, CMMG pomaga dwóm grupom, które zostały mocno uderzone przez korona-kryzys. Kupują oni jedzenie w lokalnych restauracjach – sektorze, który w dzisiejszych czasach musi korzystać z wszelkiej pomocy, jaką może uzyskać – i karmią miejscowych ratowników pierwszego kontaktu oraz personel medyczny. CMMG ma nadzieję, że oprócz korzyści płynących z pomocy innym na ich lokalnym podwórku, takie działanie zachęci też innych do postępowania w podobny sposób.

Dostawa posiłków dla trzeciej zmiany w CMMG.

Oto oświadczenie CMMG:

Począwszy od czwartku 19 marca, CMMG będzie dostarczać lunch w godzinach 12:30 – 13:30 czasu centralnego, dla wszystkich pracowników służb ratowniczych w Boonville, MO. Posiłki będą kupowane w lokalnych restauracjach przez najbliższe dwa tygodnie. CMMG bierze na siebie odpowiedzialność za wspieranie lokalnych przedsiębiorstw i służb medycznych w tej wyjątkowej sytuacji. Chris Reinkemeyer, dyrektor generalny CMMG Inc, powiedział: “Mamy nadzieję, że to zmotywuje i zainspiruje innych do zrobienia tego samego. W takich chwilach jak ta, musimy działać solidarnie, wspierając naszych sąsiadów i służąc sobie nawzajem.”

Pomóż swojemu sąsiadowi.

Jeszcze  co najmniej jedna inna firmą produkującą broń palną robi coś podobnego, ale chce pozostać anonimowa. Nagłośnienie pozytywnych wysiłków CMMG powinno sprawić, że więcej firm będzie robić to samo. Wsparcie na poziomie lokalnym jest kluczowe w obecnych, trudnych chwilach.

 Dan Zimmerman (źródło thetruthaboutguns.com tłumaczenie Maciej Rozwadowski)

Bardzo lubię tego rodzaju wiadomości jakoś łączyć z Polską i wskazywać jakieś pouczające wnioski. Co tym razem nasuwa się na myśl? Może to, że tam nie zbankrutuje cała gospodarka, jak to może się zdarzyć w Polsce od koronawirusa.

Raz, że tam rząd daje ulgi podatkowe, a dwa, że tam jest segment gospodarki, który ma żniwa podczas chińskiej zarazy. W PRL-pis nie do pomyślenia. Po pierwsze rząd ma w przywłosowym de polskich przedsiębiorców, traktując nas wyłącznie jako źródło pieniędzy na swoje socjalistyczne pomysły, mające za cel utrzymanie się przy korycie władzy. Pisowscy rządowi kacykowie i ich klakierzy z państwowych spółek, opowiadają publicznie głupstwa jak to cudowną tarczę antykryzysową przygotowali, jakie to wspaniałe koło ratunkowe. W rzeczywistości ktoś dobrze powiedział, że oni rzucili  przedsiębiorcom betonowe koło ratunkowe.

Po drugie to w Polsce segment gospodarki związany z bronią jest tak wątły i niewielki, że prawie go nie widać. Oczywiście jest większa sprzedaż amunicji, to wiem z całą pewnością, ale za to broń słabiej się sprzedaje. Ludzie się boją, że socjalistyczni państwo wpadną na pomysł zabierać ludziom broń palną. Przecież dla socjalistów przestrzegający prawa obywatel z bronią to zagrożenie dla porządku i bezpieczeństwa publicznego. Tam taki jest intelektualny upadek.

Tak na marginesie to zawiadamiam was, że doszły do mnie plotki z dobrego źródełka, że MSWiA planuje wprowadzenie zakazu noszenia i przemieszczania się z bronią w stanie rozładowanym na terenie całego kraju. Zapytałem o to publiczne, ale MSWiA nie odpowiada na pytania. Tam wszystko tajno i sekretno.

No więc takie mam przemyślenia i jak zwykle zazdroszczę Amerykanom Ameryki. Dziękuję za uwagę.