Żydowska grupa bezpieczeństwa oferuje treningi strzeleckie dla osób, które chcą pomagać w ochronie synagog w Kalifornii
- Autor: Andrzej Turczyn
- 17 czerwca 2020
- Brak komentarzy
Żydowska grupa bezpieczeństwa, Magen Am, szkoli w Kalifornii w zakresie używania broni palnej osoby chcące być częścią grup ochrony w synagogach lub innych domach modlitwy.
“Magen Am” oznacza “Tarcza Narodowa”. Organizacja ta czerpie doświadczenie m.in. ze szkolenia Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych i Sił Obrony Izraela. Pomaga to w zaznajamianiu ludzi z taktykami ochrony z użyciem broni, co ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa ich synagogom lub innym miejscom kultu.
Rabin Magen Am Yossi Elifort rozmawiał z Breitbart News o misji grupy, mówiąc, że jego grupa “oferuje różne stopnie szkolenia, z których część jest stworzona specjalnie dla ochotniczych zespołów bezpieczeństwa, a część jest otwarta dla ogółu społeczeństwa”.
Szkolenie obejmuje “broń palną, teorię bezpieczeństwa, metody komunikacji” i inne aspekty, mające na celu stworzenie ochrony dla innych.
Szef grupy podkreślał:
Magen Am nie chce, żeby ludzie traktowali to jako sposób na zdobycie licencji na noszenie broni. Chcemy, aby ludzie przychodzili w celu działania z korzyścią dla społeczności i wiążemy duże nadzieje z każdym wolontariuszem który do nas zawita. Istnieją ogromne polisy ubezpieczeniowe, licencjonowanie, struktura korporacyjna jest dostosowana do każdej osoby, która przechodzi ten program szkoleniowy. Więc jeśli ktoś przechodzi przez to tylko po to by mieć broń do samoobrony, to jedna rzecz, ale to w co my inwestujemy to ochroniarze którzy są gotowi bronić innych. A najlepszym sposobem aby to zapewnić jest klauzula, stanowiąca część umowy, mówiąca o tym, że oni dobrowolnie będą chronić innych w swoim miejscu kultu.
Rabin Elifort powiedział, że kiedy wolontariusz przychodzi na szkolenie, jego macierzysta synagoga płaci “symboliczną opłatę”, aby pokryć koszty ubezpieczenia związane z wyszkoleniem uzbrojonego członka ochrony.
Breitbart News rozmawiał z rabinem Elifortem o Synagodze Tree of Life w Pittsburghu w Pensylwanii, która nie miała zbrojnej ochrony podczas ataku 27 października 2018 r. (breitbart.com) i zapytał go co uważa o tych synagogach w Kalifornii, które nie szukają zespołu ochrony. Rabin odparł:
W końcu moja organizacja, Magen Am, jest tylko tarczą. Tarcza nie jest strażnikiem, tarcza jest czymś, co można trzymać, aby chronić siebie. Naszą misją jest szkolenie i wzmacnianie społeczności, aby zabezpieczyć się od wewnątrz, ale społeczność musi wykazywać chęci aby to zrobić. Wszystko co mogę powiedzieć ludziom to, bazując na naszej historii, iż to rozsądne aby każda synagoga, każdy dom modlitwy, robił coś dla poprawy bezpieczeństwa.
(źródło breitbart.com opracowanie Maciej Rozwadowski)
No i co? Jak tu nie lubić Żydów? 🙂 No nie da się! Z tego między innymi powodu tak bardzo lubię Żydów. Amerykańscy Żydzi praktyczni ludzie, tylko z nich przykład brać. Niestety nie da się w naszym dziadowskim, socjalistycznym państwie.