Znowu atak nożem, znowu trupy, znowu nie było nikogo kto z bronią palną w ręku mógł powstrzymać zabójcę – takie są skutki lewicowej idei rozbrojenia ludzi
- Autor: Andrzej Turczyn
- 21 czerwca 2020
- Brak komentarzy
2020-06-21 03:13 (Reuters/PAP) W.Brytania/ Policja potwierdziła trzy ofiary śmiertelne ataku nożownika
Brytyjska policja potwierdziła w niedzielę nad ranem, że w ataku nożownika w mieście Reading na zachód od Londynu zginęły trzy osoby, a trzy kolejne odniosły poważne obrażenia. Obecnie śledczy nie traktują tego zdarzenia jako ataku terrorystycznego.
Do zdarzenia doszło w sobotę ok. 19 miejscowego czasu w parku Forbury Gardens, w którym dwie godziny wcześniej zakończyła się demonstracja ruchu Black Lives Matter, choć spora część uczestników jeszcze tam pozostała. Według relacji świadków mężczyzna podbiegał od grupy do grupy siedzących w parku i wykrzykując niezrozumiałe słowa, dźgał nożem przypadkowe osoby.
Policja poinformowała, że sprawca ataku, 25-letni mężczyzna, został aresztowany pod zarzutem morderstwa. Policja nie podała więcej informacji o napastniku.
“Na obecną chwilę nie traktujemy tego ataku jako incydentu terrorystycznego, ale pozostajemy otwarci na każdą ewentualność, jeśli chodzi o motyw, i nadal korzystamy ze wsparcia kolegów z wydziału antyterrorystycznego” – powiedział inspektor Ian Hunter.
Wcześniej media informowały, że sprawca ataku jest Libijczykiem. (PAP)
Trzy osoby zabite. To całkiem dużo. Gdyby był tam ktoś w czasie i miejscu ataku z bronią palną, trupa nie byłoby żadnego. Może byłyby jakieś rany, ale trupa by nie było. Tylko stanowcza odpowiedź atakującemu nożownikowi w czasie i miejscu ataku, daje szansę na skuteczne jego zakończenie. W starciu z nożownikiem, dla szybkiej i skutecznej eliminacji zagrożenia, nieodzowne jest posiadanie broni palnej.
Telefon nic nie da, dobre słowo nie pomoże, kwiaty, kredki etc. nie działają. Policjanta nie znajdziecie, bo przecież oni nie są w stanie pilnować każdego, wszędzie i o każdej porze. Jedyne rozsądne i rozumne to rozwiązanie – broń palna w rękach potencjalnej ofiary – przez jest prawo zakazana. Jak się bronić? Systemowo jesteśmy skazani na odniesienie szkody.
Rozwiązanie problemu jest naprawdę dziecinnie proste. Nic tak dobrze nie zadziała na mordercze zamiary nożownika jak przestrzelający prawa obywatel z bronią palną w czasie i miejscu ataku. No nie wymyślił nikt jeszcze niczego lepszego i póki co się nie zanosi na Nobla w tej dziedzinie.
Niestety to rozwiązanie jest systemowo zakazane, z jakiś nieracjonalnych powodów. W związku z tym takie mamy skutki:
Pamiętajcie proszę o wsparciu Fundacji Trybun.org.pl. Dzięki waszemu wsparciu strona działa.
Uzupełnienie
2020-06-21 12:55 (PAP) W. Brytania/ Policja: atak w Reading miał podłoże terrorystyczne
Atak nożownika w Reading, na zachód od Londynu, jest traktowany jako zdarzenie o charakterze terrorystycznym – poinformowała w niedzielę policja. Potwierdziła też, że w ataku trzy osoby zostały zabite, trzy kolejne są ranne i znajdują się w stanie krytycznym.
W wydanym przed południem oświadczeniu policja z regionu Doliny Tamizy, poinformowała, że zdarzenie jest traktowane jako zajście o charakterze terrorystycznym i śledztwo przejmuje policja antyterrorystyczna. Jeszcze w niedzielę rano podawano, że zdarzenie nie ma podłoża terrorystycznego.
Do zdarzenia doszło w sobotę ok. 19 miejscowego czasu w parku Forbury Gardens, gdzie dwie godziny wcześniej zakończył się protest ruchu Black Lives Matter. Według relacji świadków, mężczyzna podbiegł do siedzącej na trawie grupy 8-10 osób, głównie mężczyzn w średnim wieku, i dźgnął trzy osoby nożem. Uciekając ranił kolejne. Zatrzymany został przez policjanta, który dogonił go i powalił na ziemię.
“Wiele osób siedziało pijąc z przyjaciółmi, gdy samotny mężczyzna przechodzący tamtędy nagle zaczął wykrzykiwać niezrozumiałe słowa i podbiegł do dużej grupy około 10 osób, próbując je dźgnąć nożem. Ugodził mocno trzy z nich, w szyję i pod pachy, a potem odwrócił się i zaczął biec w moją stronę, my odwróciliśmy się i zaczęliśmy biec. Kiedy zorientował się, że nie może nas złapać, usiłował dopaść kolejną grupę, dźgnął jedną osobę w szyję, a kiedy zorientował się, że wszyscy zaczynają biec w jego stronę, wybiegł z parku” – mówił cytowany przez brytyjskie media świadek wydarzenia, 20-letni Laurence Wort.
25-letni sprawca jest, jak podają media powołując się na źródła w służbach bezpieczeństwa, Libijczykiem mieszkającym w Reading. W przeszłości odsiadywał wyrok za mniejsze przestępstwo, nie mające podłoża terrorystycznego. Został on aresztowany pod zarzutem morderstwa i obecnie znajduje się w policyjnym areszcie.
W nocy policja przeszukała mieszkanie, w którym mieszkał sprawca. Policja uważa, że nie ma obecnie dalszego zagrożenia dla mieszkańców. Potwierdzono również, że atak nie jest łączony z protestem Black Lives Matter, który przebiegał spokojnie. Także jego organizatorzy poinformowali, że nikt z jego uczestników nie doznał obrażeń.