Sprzedaż broni i zainteresowanie nauką posługiwania się bronią bije w USA kolejne rekordy – takie zjawisko nie występuje w Polsce

W Stanach Zjednoczonych sprzedaż broni nadal rośnie w rekordowym tempie. W sierpniu 2020 roku odnotowano sprzedaż broni na poziomie najwyższym dla miesiąca sierpnia, licząc od początku istnienia systemu kontroli przeszłości kryminalnej (NICS), który funkcjonuje od 1998 r.

W sierpniu 2020 roku sprzedano ponad 1,6 milina egzemplarzy broni. Rekordowy miesiąc kontynuuje trend w tym roku. Dotychczas w 2020 roku sprzedano co najmniej 15 milionów egzemplarzy broni na terenie USA, z czego około 5 milionów kupiły osoby, nabywające broń pierwszy raz.

Tegoroczna sprzedaż broni przekroczyła już sprzedaż z 2019 roku. Komentatorzy widzą ścisły związek pomiędzy zamieszaniem związanym z koronawirusem, gwałtownymi zamieszkami jakie wywołują lewackie bandy w całej Ameryce, krytyką działań policji skutkującą nawet likwidacją jednostek policyjnych, a kupowaniem broni przez Amerykanów. 

Gwałtownej sprzedaży broni towarzyszy duże zainteresowanie nauką bezpiecznego posługiwania się bronią. „W ciągu 15 lat nauczania bezpieczeństwa broni palnej nigdy nie widziałem większego zainteresowania bronią” – powiedział freebeacon.com Rick Ector – instruktor strzelecki.

(źródło theblaze.com freebeacon.com)

freebeacon.com

W Polsce o dziwo zdaje się być zupełnie odmienna sytuacja. Pytałem o zainteresowanie szkoleniami strzeleckimi Jacka Tarkę właściciela i instruktora Training Squad. Dowiedziałem się, że pasjonaci, posiadacze broni palnej owszem są obecni na strzelnicy, ale zupełnie nie widać zjawiska pojawiania się nowych osób zainteresowanych nauką strzelania. Zdaniem Jacka  Tarki jest to spowodowane obawami przed koronawirusem. Podobne zjawisko dużego wzrostu zainteresowanie bronią palną, nauką strzelania i bezpiecznego posługiwania się broni, występowało w Polsce po wybuchu wojny na Ukrainie w 2014 r.

Sprzedaż broni też wcale nie wzrasta. Pytałem w dużym sklepie z bronią Raj dla Myśliwego w Słupsku o to jak wygląda sytuacja. Okazuje się, że sprzedaż broni jest na stałym poziomie, ale głównie sprzedaj się broń tańsza. Wyraźnie spadła sprzedaż broni drogiej.

Moim zdaniem składa się na to wiele czynników. Nawet nie będę silił się na ich poszukiwanie. W Polsce są pozwolenia na broń, patenty, licencje. To jest moim zdaniem wąskie gardło. Dzielna polska policja ciągle zaciska pętlę. Ale i sami sobie utrudniamy. Np. na zachodnim pomorzu gdzie mieszkam, Zachodniopomorski Związek Strzelectwa Sportowego w 2020 roku zorganizował tylko 2 egzaminy na patent strzelecki. Co się tymi ludźmi dzieje? Drżą przed koronawirusem? Pojęcia nie mam. Od czasu zakończenia lockdownu nie zorganizowali panowie z zarządu ZZSS ani jednego egzaminu na patent, chociaż otrzymują zgłoszenia.

Przy okazji zapraszam do odwiedzenia strony trainingsquad.pl oraz skleprajdlamysliwego.pl i korzystanie z oferty przedstawionej na stronie.