Z cyklu broń ratuje życie: zamachnął się nożem w kierunku policjanta, został powstrzymany strzałem z broni palnej

2021-03-17 11:32 (PAP) Rybnik/ Mężczyzna raniony przez policję, był już raz postrzelony przez mundurowych – kilka lat temu

41-letni mężczyzna, postrzelony we wtorek przez policjanta podczas napadu na stację benzynową w Rybniku, przed kilkoma laty był już raniony z broni służbowej; w obu przypadkach zamachnął się nożem w kierunku mundurowych – ustaliła PAP.

We wtorek około 19.40 do jednej ze stacji paliw w rejonie skrzyżowania ulicy Wodzisławskiej z Reymonta w Rybniku wtargnął mężczyzna, który nożem sterroryzował obsługę i zażądał pieniędzy.

Jak poinformowała rybnicka policja – która w środę podała dodatkowe szczegóły związane z tą interwencją – niedaleko przejeżdżali właśnie dzielnicowi, których przypadkowy świadek poinformował o mężczyźnie, który szedł w kierunku stacji, mówiąc, że chce na nią napaść.

“Policjanci natychmiast tam pojechali. Kiedy weszli do środka, zastali stojącego za ladą mężczyznę, który trzymał w ręku nóż. Pomimo wezwania do odrzucenia niebezpiecznego narzędzia, agresywny 41-latek będąc blisko policjanta, zamachnął się w jego kierunku. Policjant w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia użył broni służbowej i postrzelił go w nogę” – powiedziała PAP rzeczniczka rybnickiej policji asp. Bogusława Kobeszko.

Mieszkaniec Rybnika został zatrzymany i obezwładniony. Mundurowi udzieli rannemu pierwszej pomocy i wezwali pogotowie. Postrzelony mężczyzna został natychmiast przewieziony do szpitala. Prawdopodobnie jeszcze w środę usłyszy zarzuty.

Po napadzie na miejscu wykonano oględziny pod nadzorem prokuratora. Od zatrzymanego, mieszkańca Rybnika, pobrano krew do badań, które wykażą, czy znajdował się on pod wpływem alkoholu lub jakichkolwiek innych substancji psychoaktywnych – dodała Kobeszko. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 12 lat więzienia.

Jak wynika z informacji PAP, raniony we wtorek mężczyzna był już raz, w listopadzie 2016 r., postrzelony przez policjanta. Mundurowi interweniowali wtedy przy ul. Smolnej. 36-letni wówczas napastnik najpierw groził, że zdemoluje mieszkanie, a później rzucił się z nożem na jednego z policjantów. Wówczas został postrzelony w brzuch. (PAP)

2021-03-16 22:01 (PAP) Rybnik/ Zatrzymany sprawca napadu na stację paliw; policjant użył broni

Policjanci z Rybnika zatrzymali mężczyznę, który we wtorek wieczorem napadł na stację paliw w tym mieście, terroryzując jej obsługę nożem. Podczas interwencji napastnik został niegroźnie postrzelony z policyjnej broni.

Do interwencji doszło na stacji benzynowej przy skrzyżowaniu ulic Reymonta i Wodzisławskiej w Rybniku. Sprawca został zatrzymany przez policjantów w trakcie napadu.

“Policjant oddał strzał, raniąc sprawcę w łydkę. Mężczyzna został zabrany przez pogotowie do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo” – poinformowała rzeczniczka rybnickiej policji asp. Bogusława Kobeszko.

Okoliczności zdarzenia wyjaśnia grupa dochodzeniowo-śledcza, pod nadzorem prokuratora. Sprawca napadu to osoba znana policjantom z Rybnika.(PAP)

Zupełny przypadek sprawił, że policjant na służbie znalazł się w pobliżu miejsca napadu. Z  uwagi na to, nie ma moim zdaniem żadnego znaczenia to, że to akurat policjant strzelał. W ogromnej większości przypadków policjant nie ma szans znaleźć się w czasie i miejscu napadu. Ten przypadek obrazuje nie sprawną pracę policji a to, że na napastnika uzbrojonego w nóż najlepsza jest broń palna.

Obsługa stacji paliw powinna posiadać broń palną. W Polsce z uwagi na postępujący pisowski socjalizm postępuje bieda. Widać to coraz bardziej. Oczywiście nie w TVPis, a na ulicach polskich miast. To zaś oznacza, że będzie rosła przestępczość. Ochronić przed niebezpiecznymi przestępstwami nie da się Polaków policyjnymi metodami. Konieczne są indywidualne środki obrony. Przypadki jak ten powyższa obecność policjanta, są tylko przypadkami. Oczywiście żaden pisowiec, z głową (miałem napisać łbem, ale się powstrzymałem 🙂 ) napełniony socjalizmem właściwym dla tej lewicowej formacji, tego nie zrozumie. 

Poza tym, to policjant dobrze się sprawił, że zdecydował się strzelać do agresora. O ile można wierzyć w to co piszą w depeszy PAP, ta sytuacja wydaje się wzorcowo przeprowadzona przez pana dzielnicowego. Strzał też nie byle jaki, a przemyślany i celny. Skoro pan przestępca ma w środ usłyszeć zarzuty znaczy, że strzelający policjant potrafił posłużyć się bronią. Trafił, ale tak aby zatrzymać, a nie zastrzelić. Szacun panie dzielnicowy!

at

Poza tym, to zapraszam na mojego Instagrama. (autoreklama)