Sędzia Benitez broni Drugiej Poprawki i mówi nie kalifornijskiemu zakazowi broni “szturmowej” (samopowtarzalnej)

Wygląda na to, że w piątek (04.06.21r.) kalifornijski zakaz posiadania tzw. “broni szturmowej” (AWB) rozbił się właśnie o  konstytucyjny mur. Stało się to dzięki dwóm osobom, powodowi Jamesowi Millerowi i sędziemu Rogerowi T. Benitezowi z południowego okręgu Kalifornii.

W swojej decyzji Benitez nazwał kalifornijski, drakoński zakaz posiadania broni szturmowej (samopowtarzalnej), który wpływa na posiadanie przez mieszkańców bardzo popularnych karabinów i karabinków AR-15, “30-letnim nieudanym eksperymentem”, który narusza “to, co powinno być najsilniejszym prawem konstytucyjnym”. Sędzia Benitez kontynuuje, “Jeśli chodzi o prawa konstytucyjne, to rząd nie może testować na amerykańskich obywatelach swoich preferencji politycznych.”

Liczące 94 strony uzasadnienie wyroku Beniteza zaczyna się od następującego soczystego fragmentu
(oag.ca.gov):

Jak Nóż Szwajcarskiej Armii, popularny karabin AR-15 jest idealnym połączeniem broni do obrony domu i sprzętu do obrony kraju. Dobry zarówno do domu, jak i do walki, AR-15 jest rodzajem wszechstronnego narzędzia, które należy do rodzajów broni palnej chronionej na mocy wyroku w sprawie District of Columbia v. Heller, 554 U.S. 570 (2008) i United States v. Miller, 307 U.S. 174 (1939). Jednak stan Kalifornia uznaje posiadanie karabinu typu AR-15 za przestępstwo. W związku z tym Sąd ten stwierdza, iż kalifornijskie ustawy są niezgodne z konstytucją.

Zwięźle i na temat.

Następnie sędzia Benitez wyłożył trochę prawdy o rzeczywistych, prawdziwych statystykach zabójstw związanych z bronią w porównaniu z histerią wywołaną wokół tego zagadnienia i fałszywymi narracjami mediów głównego nurtu:

Ta sprawa nie dotyczy nadzwyczajnych rodzajów broni, znajdujących się poza granicami ochrony Drugiej Poprawki. Zakazana “broń szturmowa” nie jest bazooką, haubicą czy karabinem maszynowym. Te rodzaje broni są niebezpieczne i przydatne wyłącznie do celów wojskowych. Zamiast tego, broń palna uznana za “broń szturmową” to całkiem zwyczajne, popularne, nowoczesne karabiny. Jest to w istocie zwykła sprawa o zwykłą broń używaną w zwykły sposób do zwykłych celów. Można wybaczyć komuś, kto został przekonany przez media informacyjne i innych, że naród jest zalany morderczymi karabinami szturmowymi AR-15. Fakty jednak nie potwierdzają tej hiperboli, a fakty mają znaczenie. Statystyki Federalnego Biura Śledczego nie śledzą karabinów szturmowych, ale pokazują, że zabójstwo przez atak nożem jest o wiele bardziej powszechne niż zabójstwo przez jakikolwiek rodzaj karabinu. W Kalifornii morderstwo przy użyciu noża zdarza się siedem razy częściej niż morderstwo przy użyciu karabinu. Na przykład, według statystyk F.B.I. za 2019 rok, w Kalifornii zamordowano 252 osoby nożem, podczas gdy 34 osoby zostały zabite jakimś rodzajem karabinu – niekoniecznie AR-15. Jest trzy razy bardziej prawdopodobne, że Kalifornijczyk zostanie zamordowany gołymi rękami, uderzeniem pięści lub nogi napastnika, niż przez jego karabin. W 2018 roku statystyki były jeszcze bardziej wypaczone, ponieważ Kalifornia zanotowała jedynie 24 morderstwa z użyciem jakiegoś rodzaju karabinu. Tą samą statystykę można zaobserwować w całym kraju.

Benitez kończy swój broniący Drugiej Poprawki wywód ciosem zaiste nokautującym:

Możecie tego nie wiedzieć, ale ta sprawa dotyczy tego, co powinno być fundamentalnym prawem konstytucyjnym. Czy stan, za pomocą 30-letniego nieudanego eksperymentu, może wymuszać politykę dotyczącą broni, politykę która narusza to konstytucyjne prawo? To powinno być łatwe pytanie i łatwa odpowiedź. Rząd nie ma swobody narzucania obywatelom swoich wyborów politycznych, jeśli chodzi o prawa konstytucyjne. Jak wyjaśnia Heller, Druga Poprawka podnosi pewne wybory polityczne i usuwa je poza sferę dopuszczalnych działań państwa. Kalifornia może z pewnością wymyślić taką politykę, według której nowoczesny karabin jest niebezpieczny w rękach przestępcy, a zatem aby zachować porządek publiczny należy wydrzeć nowoczesne karabiny z rąk wszystkich obywateli. Druga Poprawka stanowi tarczę ochronną przed narzuceniem właśnie tego typu polityki przez rząd.

Jest tylko jedna polityka zapisana w Bill of Rights. Broń i amunicja w rękach kryminalistów, tyranów i terrorystów jest niebezpieczna; broń w rękach praworządnych, odpowiedzialnych obywateli jest czymś dobrym. Aby nadać podstawowemu prawu do samoobrony pełen sens, każdy praworządny, odpowiedzialny obywatel ma konstytucyjnie chronione prawo do posiadania i noszenia broni palnej. Broń tą posiada i przechowuje w celach zgodnych z prawem.

Jak można się było spodziewać, demokratyczny gubernator Kalifornii Gavin Newsom po tej decyzji wygłosił kilka oratorskich perełek, nazywając ją “bezpośrednim zagrożeniem dla bezpieczeństwa publicznego i życia niewinnych Kalifornijczyków”. To właśnie mówi facet, który pozwala na przedterminowe zwolnienie 76,000 więźniów, w tym brutalnych przestępców. Tak, to demokratyczna prawda.

Sędzia Benitez zawiesił wykonanie wyroku na 30 dni, aby dać prokuratorowi generalnemu Kalifornii Robowi Boncie czas na odwołanie się od tej decyzji.

David Crane (defensereview.com opracował Maciej Rozwadowski)

Człowiek patrzy wokół i co widzi? No właśnie nic nie widzi. Nie ma Antonina Scalii, nie ma Kennetha Lee, nie ma Rogera Beniteza. Są jacyś ludzie którzy mówią, że niby ma się tam jakieś prawo, niby można mówić ale jeśli powie się coś co się władzy nie spodoba to można skończyć zamiatając chodnik przed powiatową komendą policji w ramach nałożonego przez państwo ograniczenia wolności. Kiedy spotyka się Amerykanina ma się wrażenie że to człowiek z innej planety, pierwsze skojarzenie to „luzak”, trudno się z tym oswoić dlatego wyuczone mechanizmy obronne szybko zmieniają „luzaka” na „głupka”. No bo przecież nikt nie jest lepszy od nas. Jeśli podświadomie różnicujemy się z prawdziwie wolnymi ludźmi nazywając ich głupimi, to o czym to może świadczyć? Ponad siedem dekad komunizmu zrobiło swoje.

Pani Andrea Widburg, redaktor portalu American Thinker (americanthinker.com), napisała niedawno o tym kraju następujące zdanie „…Polacy stanowią obecnie naród który wydaje się prawdziwie oddany wolności…”. No cóż, tak to wszystko widzą Amerykanie – na pewno nie „głupki”, ale jednak chyba „naiwniacy”.

MR