Z cyklu broń ratuje życie: uzbrojeni mieszkańcy RPA bronią się przed rabującymi bandami “protestujących zwolenników byłego prezydenta RPA Jacoba Zumy”

2021-07-10 22:15 (AP/PAP) RPA/ Eskalacja przemocy w reakcji na aresztowanie byłego prezydenta Zumy

Zwolennicy byłego prezydenta RPA Jacoba Zumy protestują w prowincji KwaZulu-Natal przeciwko aresztowaniu polityka i osadzeniu go w więzieniu. Blokowane są drogi w regionie, podpalane ciężarówki, dochodzi do plądrowania sklepów – informuje w sobotę Associated Press.

Zuma, skazany na 15 miesięcy pozbawienia wolności za obrazę sądu, został aresztowany w nocy ze środy na czwartek. Żeby wymusić jego uwolnienie, zwolennicy byłego prezydenta z KwaZulu-Natal – prowincji, z której pochodzi Zuma – gwałtownie protestują.

Świadkowie powiedzieli agencji AP, że w sobotę w pobliżu Pietermaritzburga ok. 20 ciężarówek, w tym jedna należąca do oenzetowskiego Światowego Programu Żywnościowego, zostało zatrzymanych oraz podpalonych. Lokalna policja poinformowała, że aresztowano 27 osób w związku z podpaleniami i rabunkiem.

Zuma był prezydentem RPA w latach 2009-2018. W czasie sprawowania urzędu miał działać na korzyść trzech braci biznesmenów Atula, Ajaya i Rajesha Gupty, którym rzekomo pozwalał na żerowanie na zasobach państwa. Zarówno były prezydent, jak i biznesmeni zaprzeczają zarzutom.

Podczas swoich dziewięcioletnich rządów Zuma był oskarżany o korupcję i pranie pieniędzy. Wcześniej, będąc wiceprezydentem, został też oskarżony o gwałt, choć ostatecznie sąd uniewinnił go w 2006 roku. (PAP)

Zwolennicy byłego prezydenta RPA Jacoba Zumy opuszczają sklep po proteście

2021-07-12 16:44 (Reuters/PAP) RPA/ Sześć osób zginęło, blisko 220 aresztowano podczas zamieszek, na ulice skierowano wojsko

Sześć osób straciło życie, a 219 aresztowano w trwających od kilku dni gwałtownych zamieszkach, który wybuchły w dwóch prowincjach RPA po uwięzieniu byłego prezydenta kraju Jacoba Zumy – poinformowały władze w poniedziałek. Do pomocy w opanowaniu sytuacji skierowano wojsko.

Rozpoczęto rozmieszczanie jednostek, mających pomóc organom ścigania w stłumieniu niepokojów, które w ostatnich kilku dniach opanowały prowincje Gauteng i KwaZulu-Natal – przekazano w komunikacie południowoafrykańskiej armii. Dodano, że liczebność tych oddziałów i czas trwania ich misji zostaną ustalone po dalszej analizie sytuacji.

Zwolennicy Zumy protestują przeciwko aresztowaniu polityka, który został ujęty w nocy ze środy na czwartek i osadzony w więzieniu. Sprawujący urząd prezydenta RPA w latach 2009-18 polityk został skazany na 15 miesięcy pozbawienia wolności za obrazę sądu. Zuma wielokrotnie nie pojawiał się na przesłuchaniach dotyczących stawianych mu zarzutów korupcyjnych.

Protesty przerodziły się w gwałtowne zamieszki, grabieże i akty wandalizmu – relacjonuje agencja AP. Dodaje, że lokalne media donoszą o płonących centrach handlowych i zamkniętych autostradach.

Jak poinformowała w poniedziałek rządowa agencja bezpieczeństwa, podczas zamieszek w prowincji Gauteng zginęły cztery osoby, z czego co najmniej dwie zostały zastrzelone, a w KwaZulu-Natal – kolejne dwie.

Jakakolwiek konfrontacja protestujących z wojskiem utwierdzi tylko zwolenników Zumy w przeświadczeniu, że były prezydent jest ofiarą politycznej zemsty swojego następcy Cyrila Ramaphosy – komentuje AP.

Zuma w czasie sprawowania urzędu miał działać na korzyść trzech braci, biznesmenów Atula, Ajaya i Rajesha Guptów, którym rzekomo pozwalał na żerowanie na zasobach państwa. Zarówno były prezydent, jak i biznesmeni zaprzeczają zarzutom.

Podczas swoich dziewięcioletnich rządów stawał wobec wielu oskarżeń o korupcję i pranie pieniędzy. Wcześniej, jako wiceprezydent, został też oskarżony o gwałt, choć ostatecznie sąd uniewinnił go w 2006 r. (PAP)

Informacji trzeba szukać w internecie, bo pisowskie reżimowe “media” nie pokażą tego, że zwykli obywatele RPA muszą z użyciem broni palnej bronić się przed grasującymi bandami. “Protestujący zwolennicy byłego prezydenta” zaś to zwyczajne bandy rabujące domy, farmy, sklepy. To nie jest konflikt rasowy, bo jak widać na filmach ludzi o różnym kolorze skóry muszą bronić się przed agresywnym tłumem.

Policja zaś dzielnie broni tego kogo chce bronić, a w skrajnych przypadkach uczestniczy w rabunkach. W internecie jest wszystko, ale nie każdemu się chce prawdziwych wiadomości szukać.

Broń palna po raz kolejny okazuje się niezbędna dla zwykłego obywatela aby zachować życie i mienie. Bez broni nie da się skutecznie bronić przed bandytami. Policja sobie nie radzi, bo gdy do rabunku dochodzi na masową skalę poradzić sobie nie może i to zupełnie zrozumiałe. Napadniętemu człowiekowi są potrzebne tylko dwie rzeczy gdy dochodzi do kontaktu z rabującymi bandytami: amunicja i broń. Na nic są piękne przepisy, na nic policja, na nic pouczające kazania polityków jak bardzo zła jest broń palna. W starciu z bandziorami potrzebny jest praktyczny sposób na odparcie ataku. Ten praktyczny sposób, to amunicja i broń palna.