Szwecja dołącza do “klubu lubiących ciszę” i uwalnia legalne stosowanie tłumików hałasu do zastosowań wszelkich. To jest właśnie zdroworozsądkowa regulacja prawna.

Finlandia i Norwegia mają już swoje bardzo liberalne przepisy i bogatą tradycję dotyczącą tłumików hałasu do broni palnej. Teraz do tego klubu dołącza Szwecja. Nowe przepisy oznaczają, że tłumiki nie będą już uznawane za istotną część broni palnej i nie będą wymagały specjalnego pozwolenia aby je posiadać. Będzie trzeba jednak posiadać pozwolenie na broń do której kupuje się tłumik.

Nowe przepisy dotyczące tłumików będą obowiązywały w Szwecji od 1 lipca 2022 roku. Tłumiki będą od teraz regulowane w zasadzie w taki sam sposób jak amunicja. Może to zabrzmieć dziwacznie, ale w Szwecji aby kupić amunicję trzeba okazać pozwolenie na broń palną i można kupić tylko amunicję która pasuje do danej broni palnej (faktycznie bardzo egzotyczne podejście, skąd my to znamy… – przyp. MR). W praktyce, jeśli posiadasz Glocka 17, możesz kupić tylko amunicję 9x19mm i musisz przechowywać amunicję tak aby nieupoważnione osoby nie miały do niej dostępu. Jest to sposób na utrudnienie przestępcom zakupu i dostępu do amunicji (kolejny przykład egzotycznego rozumowania – przyp. MR).

Każdy, kto ma pozwolenie na posiadanie broni palnej może posiadać tłumiki pasujące do tej broni. W praktyce oznacza to, że gwintowanie lub mocowanie tłumika musi pasować do gwintowania broni palnej, a średnice otworu wylotowego musi umożliwiać strzelanie z zamontowanym na broni tłumikiem. Domyślam się, że teoretycznie można by posiadać tłumik do karabinu kaliber .50 BMG w swoim pistolecie .22LR, gdyby tylko mocowanie było kompatybilne.

Nielegalne będzie niestety dalsze posiadanie tłumika w przypadku sprzedaży broni, jeśli ten tłumik nie pasowałby do żadnej innej broni palnej będącej własnością osoby zbywającej broń do której dokupiła tłumik. W tym przypadku warto skorzystać konstrukcji nakładanych, takich jak mocowania na trzy śruby lub inne systemy szybkiego mocowania aby zapewnić kompatybilność dla jak największej ilości broni palnej.

Posiadanie tłumików było już w Szwecji legalne wcześniej, ale trzeba było zapłacić równowartość około 32 dolarów i ubiegać się o pozwolenie jak na broń palną. Normalny czas rozpatrywania wniosku przez szwedzką policję może wynosić od kilku dni do kilku miesięcy, w zależności od obciążenia pracą i innych uwarunkowań. Do tej pory tłumiki były dopuszczone mniej więcej tylko do celów łowieckich. Uzyskanie pozwolenia na tłumik do strzelania tarczowego było praktycznie niemożliwe, nawet jeśli miało się udokumentowane problemy ze słuchem. Uzyskanie pozwolenia na jakikolwiek tłumik do broni krótkiej również było praktycznie niemożliwe, aż do teraz, kiedy pozwolenia te będą “darmowe” o ile jesteś legalnym właścicielem broni krótkiej.

Ci, którzy już posiadają tłumiki nie muszą nic robić, o ile tłumik nie zostanie komuś przekazany lub zezłomowany. Jeśli jesteś specyficznym kolekcjonerem lub stowarzyszeniem strzeleckim, nadal możesz ubiegać się o pozwolenie na posiadanie broni palnej z tłumikiem.

W Szwecji każda broń palna musi być przechowywana w sejfie (z określonymi normami określającymi poziom bezpieczeństwa). Jednak tłumiki nie muszą być przechowywane w sejfie. Muszą być przechowywane w “bezpiecznym zamknięciu lub w inny równie bezpieczny sposób”, tak samo jak amunicja.

Myślę, że można odpowiedzialnie powiedzieć, że dealerzy broni palnej w Szwecji będą mieli teraz pracowity czas, zamówienia wstępne które zostały złożone wiosną już ruszyły i teraz trzeba je dostarczyć. Zakłada się, że najpopularniejsze będą tłumiki do .22LR i 9mm.

Rzadko zdarza się aby przepisy dotyczące broni palnej szły w bardziej liberalnym kierunku, ale to jest ewidentny wyjątek. Teraz można rzeczywiście powiedzieć, że od Norwegii, przez Szwecję do Finlandii ciągnie się swoisty “pas nordycki” cechujący się bardzo pro-ludzkim podejściem do tematyki wygłuszania broni palnej.

Eric B (www.thefirearmblog.com)

tłumaczył MR