Nowy Jork to jedno wielkie pole bitwy, ale Demokraci prą dalej w swojej ślepej nienawiści do broni w rękach normalnych ludzi.

Gubernator Nowego Jorku Kathy Hochul niezmiennie prezentuje twardą, lewicową doktrynę dotyczącą broni palnej. Jej najnowsza dyrektywa dla NYPD: “Zakładaj, że każdy kto nosi broń palną, nosi ją nielegalnie”.
Ponieważ to właśnie dzięki całym dekadom prowadzenia ścisłej polityki kontroli broni, Nowy Jork jest dzisiaj takim bastionem bezpieczeństwa, uprzejmości i spokoju.

Project Veritas ujawnił najnowszą notatkę od naczalstwa NYPD do swoich policjantów. GOA podzieliło się nią za pośrednictwem Twittera…

Jak widać, to licencjonowani praworządni obywatele noszący broń do obrony osobistej są przyczyną problemu przestępczości w Nowym Jorku.

Tymczasem na wschodniej stronie Nowego Jorku brutalni przestępcy szaleją, nie obawiając się ani zatrzymania przez policję, ani oskarżeń ze strony finansowanych przez Sorosa prokuratorów, takich jak Alvin Bragg. Tak jest, dzieje się to wszystko niewiele ponad jedną przecznicę od słynnej, promującej niestosowanie przemocy, rzeźby ONZ – “zawiązany rewolwer”. Uzbrojeni rabusie działają bezkarnie w mieście w którym prawie wszyscy dobrzy ludzie pozostają rozbrojeni, będąc tym samym łatwymi ofiarami dzięki nowojorskim surowym przepisom dotyczącym broni.

Hej, witajcie w Nowym Jorku!

Ale po decyzji w sprawie Bruen, gubernator Kathy Hochul zamierza traktować każdego kto ma broń, jak przestępcę. Bo przecież ustawienie policjantów i praworządnych obywateli po dwóch stronach barykady, połączone z pozbawieniem tych drugich ich praw obywatelskich to iście pyszny pomysł. Na koniec warto się zastanowić, czy ze strony pani Hochul to tylko kolejny błąd, czy cecha charakterystyczna linii jej partii.

John Boch (www.thetruthaboutguns.com)

tłumaczył MR