Niedawno żartowano sobie, że w UK zabronią posiadania noży….no więc władza właśnie się za to bierze.

Lobby miłośników kontroli broni twierdzi, że tylko policja i wojsko powinny mieć dostęp do niektórych rodzajów broni palnej, takich jak AR-15 lub broń krótka z magazynkami o tzw. standardowej pojemności? Cóż, wygląda na to, że Brytyjczycy planują pójść z ograniczeniami znacznie poza broń palną i włączyć do niej takie rzeczy jak noże szefa kuchni, maczety i “noże zombie”. Noże zombie to te, które wyglądają “brutalnie” lub mają na sobie oznaczenia sugerujące przemoc.

Brytyjska minister spraw wewnętrznych Suella Braverman rozpoczęła “konsultacje”, które mają na celu nadanie policji uprawnień do konfiskaty noży znalezionych w domach podejrzanych, zakazu używania noży i zwiększenia kary za sprzedaż, produkcję lub import “niebezpiecznych noży”. Jest to wstęp do przyjęcia nowego ustawodawstwa.

Z Daily Mail:

Noże kuchenne mogłyby być konfiskowane z domów podejrzanych przestępców w ramach proponowanych przez Home Office przepisów.

Prawo dotyczące działania policji będzie procedowane przez ministrów, aby nadać służbom dodatkowe uprawnienia do "poszukiwania, zarekwirowania i zniszczenia ostrych przedmiotów" przechowywanych w prywatnych domach, nawet jeśli noże "nie są na liście broni zakazanej".

Niektóre noże, takie jak sztylety, miecze i noże motylkowe już są zakazane.

Uzasadnienie wynika rzekomo z “przestępczości z użyciem noży”. Brytyjska policja odnotowała wzrost liczby ataków z użyciem noża o 17%, łączy się to ze wzrostem przestępstw związanych z “posiadaniem przedmiotu z ostrzem lub szpicem”.

Z The Telegraph:

Chris Philp, minister ds. policji, powiedział: "Zbyt często słyszymy z miast w całej Anglii i Walii, że kolejne życie zostało odebrane w wyniku przemocy, często przy użyciu dużych noży, które nie mają żadnego uzasadnionego zastosowania. 

"Nadszedł czas, abyśmy przychylili się do zakazu tych niebezpiecznych broni, co jest procesem, który rozpoczynamy dzisiaj. Prowadzimy również konsultacje w sprawie nadania policji większych uprawnień do konfiskaty noży.

Można się więc domyślać, że niedługo profesjonalni kucharze będą zobowiązani do trzymania swoich noży w zamkniętych sejfach, a takich narzędzi jak maczeta będą mogli używać tylko rolnicy. Przeciętny domowy smakosz będzie musiał sobie poradzić innymi (i prawdopodobnie tępymi) nożami. Podobnie, domowy ogrodnik, próbujący utrzymać w ryzach swój krzak lub żywopłot będzie musiał użyć elektrycznej podkaszarki, a nie “złej” i “niebezpiecznej” maczety.
Ciekawe jak szybko Home Office zajmie się kwintesencją brytyjskiego narzędzia ogrodniczego zwanego Billhook. Poniżej zdjęcie jednego z takich narzędzi produkcji, założonej w 1740 roku, brytyjskiej firmy ogrodniczej Carters:

John Richardson (onlygunsandmoney.com)

tłumaczył MR