Anthony Fauci mówi, aby niekoniecznie łączyć go z tym całym koronabajzlem, który serwował ludziom przez ponad dwa lata.

Jeśli szukasz kogoś, kogo mógłbyś obwinić za niesławne “15 dni na wypłaszczenie krzywej”, które później zamieniło się w ponad rok zamkniętych szkół, zamkniętych firm i zniszczonych relacji społecznych, to według słów Anthonego Fauci, z pewnością nie jest to on.

“Pokażcie mi szkołę którą zamknąłem, pokażcie mi fabrykę którą zamknąłem”, mówi w długim wywiadzie dla The New York Times Fauci, były guru koronawirusowców z Białego Domu, a obecnie skromny emerytowany urzędnik zdrowia publicznego, który stał się twarzą administracji Trumpa i Bidena w kwestii pandemii COVID-19. “Nigdy. Przenigdy tego nie zrobiłem.”

Wywiad został opisany przez Timesa jako spojrzenie na Fauci’ego od wewnątrz, jako na człowieka który “zmaga się z twardymi realiami pandemii – i decyzjami, które zdefiniują to co po sobie pozostawi”. Ale kiedy przychodzi czas, aby odpowiedzieć na trudne pytania o to, kto odpowiada za spartaczoną reakcję Ameryki na COVID-19, ten dobroduszny lekarz chętnie zrzuca winę na innych. Winą obarcza nie tylko CDC i inne instytucje zdrowia publicznego, dla których Fauci stał się wygodnym (i chętnym) symbolem ich działań, ale także polityków, którzy nie zważając na koszty społeczne stosowali się do zaleceń jego i tych instytucji.

Oto najciekawszy i najbardziej pouczający fragment tego wywiadu:

“Wydałem zalecenie dotyczące zdrowia publicznego, które było echem zalecenia C.D.C., a ludzie podjęli decyzję na tej podstawie” – mówi Fauci. “Nie jestem ekonomistą. Centrum Kontroli i Prewencji Chorób nie jest organizacją ekonomiczną. Główny chirurg nie jest ekonomistą. Patrzyliśmy więc na to z punktu widzenia li tylko zdrowia publicznego. Dokonanie szerszych ocen było zadaniem innych ludzi- ludzi, których stanowiska obejmują funkcji w służbie zdrowia, ale nie tylko. Ci ludzie muszą podejmować decyzje dotyczące równowagi pomiędzy potencjalnymi negatywnymi konsekwencjami jakiś działań, a korzyściami z nich wynikającymi.”

W pewnym sensie Fauci ma w tym wszystkim rację. Nigdy nie wzywał do zamykania konkretnych szkół, ani nie stał na podium w sali odpraw Białego Domu i nie ogłaszał, które firmy mogą pozostać otwarte, a które muszą się zamknąć. Te dotkliwe decyzje były podejmowane przez innych ludzi – głównie przez gubernatorów, ale także przez lokalnych urzędników i rady szkolne. I były podejmowane, szczególnie w przypadku szkół, w porozumieniu ze związkami zawodowymi nauczycieli, które miały duży wpływ.

Co więcej, Fauci nawet nie mógł podjąć tych decyzji. Samo powoływanie się na nadzwyczajne uprawnienia, aby wymagać masek w miejscach publicznych, zamykać szkoły, wymagać dowodów szczepień i tak dalej, nie dało głównemu ekspertowi Białego Domu do spraw koronawirusów żadnych realnych szczególnych uprawnień. Ponownie, to gubernatorzy i lokalni urzędnicy (wraz z ich przymusowo mianowanymi i zatwierdzonymi urzędnikami ds. zdrowia publicznego) podejmowali te decyzje. To nie Fauci utrzymywał zamknięcie placów zabaw w Kalifornii nawet po ponownym otwarciu barów i restauracji, robił to Kalifornijski Departament Zdrowia Publicznego. To nie Fauci aresztował zachowujących narzucony odstęp społeczny plażowiczów. To lokalna policja egzekwowała lokalne przepisy.

Fauci ma też rację, gdy diagnozuje dlaczego doszło do tych wszystkich niepowodzeń. “Patrzyliśmy na to z punktu widzenia czysto zdrowia publicznego”, mówi w wywiadzie dla Timesa. “To inni ludzie mieli dokonać szerszych ocen”. To jest dokładnie to, czego wielu wybranych i mianowanych urzędników na wszystkich poziomach rządu nie dokonało podczas tej pandemii. Ochrona zdrowia publicznego jest jednym z ważnych elementów ogólnego planu reagowania na pandemię, ale inne rzeczy też się liczą: gospodarka, straty w nauce z powodu zamkniętych szkół, społeczne skutki lockdownów. Zbyt wielu urzędników państwowych ignorowało te inne sprawy przez zbyt długi czas, a my wciąż zmagamy się z konsekwencjami ich opieszałości.

Ale podczas gdy Fauci ma jakąś tam rację w każdej z tych rzeczy, to równocześnie drastycznie zaniża swoją rolę w tworzeniu tego bałaganu. Od początku Fauci naciskał na administrację Trumpa, aby powiedzieć stanom, że muszą dokonać lockdownów. “Żadnych barów, żadnych restauracji, nic. Tylko podstawowe usługi. Kiedy masz takie miejsce jak Nowy Jork lub Waszyngton lub Kalifornia, to musisz to pozamykać”, powiedział magazynowi Science w wywiadzie z połowy marca 2020 roku.

Fauci odparł również dowody na to, że lockdowny powodowały niezamierzone (choć całkowicie przewidywalne) problemy. Grupa epidemiologów i innych ekspertów zdrowia publicznego w październiku 2020 roku podpisała Deklarację z Great Barrington (gbdeclaration.org), która wzywała do skupienia się na ochronie osób wrażliwych i pozwoleniu wszystkim innym na powrót do normalnego życia. Wkrótce po jej opublikowaniu Fauci potępił dokument jako “bardzo niebezpieczny nonsens”. (www.foxnews.com)

I chociaż mogło to nie wpłynąć na reakcję polityków na pandemię, Fauci ponosi również odpowiedzialność za swoje rozpowszechnianie informacji o przydatności masek i pochodzeniu pandemii. We wczesnym COVIDZIE, odradzał noszenie masek w miejscach publicznych, by później przyznać, że nie był zbyt prawdomówny. Później opowiadał się za noszeniem nawet dwóch masek naraz (www.cnbc.com), mimo braku jakichkolwiek dowodów na skuteczność tej strategii.

Zatajał również informacje o możliwym pochodzeniu COVID z “laboratorium” i krytykował każdego, kto śmiał coś takiego twierdzić. “Oni tak naprawdę krytykują naukę, ponieważ JA reprezentuję naukę. To niebezpieczne”, powiedział w listopadzie 2021 roku po tym, jak kilku senatorów naciskało na dochodzenie w sprawie laboratorium w Wuhan, w pobliżu którego wystąpiły pierwsze znane przypadki COVID (www.politico.com). W ciągu zaledwie roku, teoria wycieku z laboratorium przeszła drogę od rzekomej “dezinformacji”, do uznania przez FBI i federalny Departament Energii.

To, że Fauci siedzi teraz z założonymi rękami i twierdzi, że urzędnicy publiczni powinni byli poświęcić więcej czasu na słuchanie ekonomistów i innych doradców, którymi on przecież nie był, jest zarówno prawdziwe – absolutnie powinni byli! – jak i niewiarygodnie wkur#$%jące. To tak jakby jechać z siedzącym na tylnym siedzeniu samochodu gościem, który upiera się, że jak skręcisz w lewo to najszybciej dojedziesz do knajpy, a pół godziny później, kiedy jesteś już spóźniony i zgubiłeś drogę, on mówi ci, że to naprawdę twoja wina bo to przecież ty prowadzisz samochód. Gość ma rację, ale mimo to będziesz na niego zły.

Mówią, że sukces ma wielu ojców, ale porażka jest sierotą. Niestety, amerykańskie porażki COVID-19 mają wielu rodziców – po prostu wszyscy oni są teraz nieobecni. Łatwo jest (i w pewnym sensie słusznie) obwiniać Fauci’ego indywidualnie, ale to w rzeczywistości maskuje sporą część politycznej lekcji z ostatnich kilku lat, która powinna być odrobiona. Ograniczenie uprawnień nadzwyczajnych, z których mogą korzystać gubernatorzy i inni wybrani urzędnicy, co 30 stanów na różne sposoby uczyniło, jest jednym z pierwszych pomysłów. Wywalenie (lub przynajmniej zablokowanie awansu) baranów którzy podjęli te wszystkie złe decyzje, to kolejna ważna kwestia. Byłoby fajnie gdyby to Fauci ponosił wyłączną odpowiedzialność – wtedy jego odejście z życia publicznego oznaczałoby, że powtórzenie się takiej sytuacji jest mało prawdopodobne. Niestety, sprawy nie są takie proste.

Nie wolno też zapominać o tym, że mimo tych wszystkich bezsensów – zamykania szkół, niszczących życie lockdownów, zamkniętych barów i restauracji oraz całej reszty – Ameryka i tak doświadczyła prawie 1,1 miliona “nadmiarowych zgonów” w ciągu ostatnich trzech lat (www.washingtonpost.com). Liczba ta przekracza granicę 1 miliona zgonów, którą Fauci ustanowił jako “najgorszy scenariusz” w marcu 2020 roku.

Skonfrontowany z tym pozornie sprzecznym zestawem faktów, na samym początku swojego wywiadu dla Timesa, Fauci odpowiada, że “coś wyraźnie poszło nie tak”. Przynajmniej w tej kwestii ma on niezaprzeczalną rację.

Eric Boehm (reason.com)

tłumaczył MR

Symbol amerykańskiej walki z chińskim wirusem, podwójnie zamaskowany dla bezpieczeństwa.