Z cyklu broń ratuje życie: Własne podwórko to miejsce gdzie trzeba być szczególnie przygotowanym na odparcie bezprawnego ataku.

Jak informuje Departament Policji w Tulsa, właściciel domu, który według policji został zaatakowany przez sąsiada w niedzielę (11.06) podczas prac na swoim podwórku, zmuszony był zastrzelić agresora.

Funkcjonariusze zostali wezwani na 1200 blok N. Toledo Avenue około godziny 10:30 w sprawie strzelaniny. Przybyli na miejsce funkcjonariusze natrafili na zwłoki Blake’a Williamsa znajdujące się na podwórzu prywatnej posesji.

W wyniku przeprowadzonego śledztwa, obejmującego przesłuchanie licznych świadków, w tym sąsiadów mieszkających bezpośrednio przy miejscu zdarzenia, funkcjonariusze dowiedzieli się, iż zarzewiem incydentu było agresywne zachowanie Williamsa wobec właściciela domu wykonującego prace ogrodowe na swoim podwórku.

Według policji, właściciel domu kilkakrotnie prosił Williamsa, aby ten odszedł. Williams w końcu zepchnął właściciela domu do garażu, atakując go nożycami do przycinania żywopłotu, po czym doszło do fizycznej walki.

W pewnym momencie właściciel domu zdołał oderwać się od Williamsa i sięgnąć po swoją broń. Według ustaleń policji właściciel próbował ponownie nakłonić Blake’a Williamsa do opuszczenia jego terenu. Williams początkowo zaczął odchodzić, po czym nagle odwrócił się i pobiegł do właściciela domu. W tym momencie napadnięty zmuszony był do oddania strzału.

Napastnik zmarł na miejscu zdarzenia. Detektywi przesłuchali właściciela domu. Nie jest on obecnie aresztowany a jego tożsamość nie została ujawniona.

John Dobberstein (basentinel.town.news)

tłumaczył MR