Ograniczenia w posiadaniu broni skazują ludzi na łaskę i niełaskę rządu.

W niedawnej serii artykułów w Connecticut Mirror, Riju Das przedstawia wiele przekonujących argumentów za większą kontrolą broni, wskazując na występowanie w Stanach Zjednoczonych bezsensownych masowych zabójstw, morderstw i przypadkowych zgonów, spowodowanych niepowodzeniem ustawodawców w uchwaleniu tego co uważa za tzw. zdroworozsądkowe reformy.

Nie podejmuje się on jednak przedstawienia przekonującego argumentu przeciwko powodowi, dla którego nasi Ojcowie Założyciele zapisali prawo do posiadania broni w naszej Konstytucji, czyli jako ochronę przed despotycznym rządem. Właściciele broni nie oddają tutaj pola bez walki.

Posiadanie broni do samoobrony jest problematyczne, chyba że ma się rozległe przeszkolenie wojskowe lub policyjne, nie ma się dzieci ani nastolatków w domu i nigdy nie wchodzi się w konflikty z członkami rodziny ani nikim innym. W przeciwnym razie prawdopodobieństwo wypadku z bronią może być wyższe niż szansa na skuteczną obronę przed włamywaczami, uzbrojonymi napastnikami lub złodziejami samochodów. Nawet wykwalifikowany strzelec wyborowy może mieć trudności z odparciem uzbrojonego przestępcy, a jeśli mieszkasz w liberalnym stanie, takim jak Connecticut, możesz zostać aresztowany za samoobronę, a następnie pozwany i puszczony z torbami przez samego przestępcę jeśli go zranisz.

Kontrola broni była wykorzystywana w całej historii ludzkości głównie do tego aby utrzymać i cementować władzę. Hawajska szlachta wymagała, by zwykli ludzie stawali przed nią na baczność i miała prawo bezkarnie zgwałcić zwykłą osobę. Jak to było możliwe? Dzięki kontroli broni. Każdy plebejusz który zrobił sobie włócznię, był pozbawiany życia.

Dalekowschodni tyrani zakazali używania mieczy, łuków i strzał oraz praktycznie wszystkich rodzajów broni, aby ich namiestnicy mogli brutalnie traktować swoich poddanych. Lud odpowiedział na to rozwijając techniki samoobrony bez broni, które są popularne do dziś – między innymi judo, karate i taekwondo.

Wbrew powszechnemu przekonaniu, średniowieczni rycerze nie byli rycerskimi dżentelmenami którzy grali na lutni w przerwach między ratowaniem dam w opałach. Byli bandytami, gwałcicielami i złodziejami. Król Anglii Jan (znany z podpisania Magna Carta) wykorzystywał tych rycerzy do terroryzowania i gwałcenia chłopów podczas pobierania podatków. Chłopi odpowiedzieli, używając najnowszej technologii – kuszy (która mogła z łatwością przebić metalową zbroję). Aby chronić swoją władzę, Jan zakazał natychmiast używania kuszy.

Kiedy Żydzi w Polsce wzniecili powstanie w getcie warszawskim jako akt sprzeciwu wobec Holokaustu, początkowo odparli nazistów, ponieważ byli uzbrojeni. W odpowiedzi Hitler zezwolił nazistowskim bandytom na przeszukanie wszystkich żydowskich domów i natychmiastowe zabicie całej rodziny w przypadku znalezienia u niej broni. Ta historia nie miała szczęśliwego zakończenia.

W tej chwili można pomyśleć: “To jest przecież Ameryka. To nie może się tutaj wydarzyć”.

Odpowiedź brzmi: to już się stało. Kiedy Ku Klux Klan terroryzował czarne rodziny na Południu pod koniec XIX wieku, policja – z której wielu należało do Klanu – udawała że tego nie widzi. Czarni zareagowali w całkowicie racjonalny sposób: wzięli broń i dali łupnia KKK.

Rasistowscy biali politycy zareagowali na to odmawiając Czarnym pozwoleń na broń i konfiskując im broń. W rezultacie Czarni byli brutalnie traktowani i linczowani, ponieważ nie mogli się już bronić. Kiedy dom Martina Luthera Kinga został podpalony w 1956 roku, złożył on wniosek o pozwolenie na broń. Biały szeryf, Mac Sim Butler, odmówił mu.

Tutaj można argumentować: “Ale mamy rok 2023. Jesteśmy bardziej świadomi”. Naprawdę?

W 2020 roku Derek Chauvin zabił mężczyznę – George’a Floyda – po aresztowaniu go za rzekome rażące przestępstwo użycia fałszywego banknotu 20-dolarowego. Chauvin miał na koncie 18 skarg, ale był chroniony przez polityczną strukturę władzy w Minneapolis kierowaną przez byłą senator Demokratów i kandydatkę na prezydenta Amy Klobuchar, kiedy była lokalnym prokuratorem.

Amerykańska klasa rządząca staje się coraz bardziej wrogo nastawiona do rządzonych, co skutkuje nierównym stosowaniem rządów prawa.
Można tu przytoczyć następujące niedawne wydarzenia:

Dziennikarz Matt Taibbi był nękany przez agenta IRS po ujawnieniu związków rządowych biurokratów z oligarchami przemysłu technologicznego.

Prokurator generalny Merrick Garland aresztował działaczy pro-life za pokojowe protesty, ignorując jednocześnie przemoc aktywistów aborcyjnych wymierzoną w placówki pro-life. Nie egzekwował nawet przepisów zakazujących nękania sędziów przed decyzją Sądu Najwyższego przywracającą wybranym ustawodawcom prawo do określania polityki aborcyjnej.

Agenci IRS są szkoleni do noszenia broni.

Przewodniczący Mao powiedział słynne słowa: “Władza polityczna wyrasta z lufy karabinu”. I dokładnie tak jest.

Ludzka natura się nie zmienia, a żądni władzy bandyci zawsze będą próbowali przejąć kontrolę nad społeczeństwem, by móc bezkarnie kraść i gwałcić. Wystarczy spojrzeć na to, jak nasze systemy sądownicze i finansowe kryją wszystkich gwałcicieli z klasy rządzącej, którzy odwiedzali wyspę Epsteina.

Nasza demokracja jest aberracją. Od zarania ludzkiej historii uzbrojeni, potężni fizycznie mężczyźni terroryzowali masy w zamian za przysługi ze strony klasy rządzącej. Średniowieczni rycerze otrzymywali ziemie i tytuły, które zwalniały ich z płacenia podatków. Dziś agenci FBI, prokuratorzy i policjanci otrzymują przyzwoite pensje, ubezpieczenie zdrowotne, służbowego Cadillaca i bezpieczne emerytury. Potrzeba odważnej osoby na jednym z tych stanowisk, aby ryzykując utratę wszystkiego przeciwstawić się klasie rządzącej. Jednak o wiele łatwiej jest “tylko wykonywać rozkazy”, jak to powiedział Adolf Eichmann.

Fakt, dziesiątki tysięcy ludzi ginie w wyniku przemocy z użyciem broni palnej w Stanach Zjednoczonych i lepsza kontrola broni prawdopodobnie ograniczyłaby to zjawisko – tak jak ma to miejsce w innych krajach.

Ale gdy prawo do posiadania i noszenia broni zostanie utracone, Amerykanie będą mieli do wyboru, albo być zastraszanymi i więzionymi przez egzekutorów klasy rządzącej, albo zgodzić się na całkowite poddaństwo. Ojcowie założyciele mieli rację dając Amerykanom to prawo i nigdy nie należy go ograniczać.

Joseph Bentivegna (ctmirror.org)

tłumaczył MR