Odwołanie organu policji od orzeczenia lekarskiego lub psychologicznego w postępowaniu o wydanie pozwolenia na broń

Odbieram wiele telefonów z pytaniami dotyczącymi pozwoleń na broń, a konkretnie dotyczących badań odwoławczych od orzeczenia lekarskiego i psychologicznego, jakie trzeba przedstawić razem z podaniem o wydanie pozwolenia na broń.

Zdarzają się przypadki, że organy policji wydające pozwolenia na broń składają odwołania od orzeczenia lekarskiego i psychologicznego. Na ogół przyczyną złożenia odwołania jest uprzednia karalność osoby, która składa podanie o pozwolenie ba broń. Chodzi o uprzednią, zatarta już karalność.

Należy jednak pamiętać o tym, że istnieje coś takiego jak KSIP czyli Krajowy System Informacyjny Policji. W tym systemie zbierane są dane o karalności każdej osoby. Po zatarciu skazania informacja o wyroku skazującym z systemu KSIP nie jest usuwana. KSIP to coś innego niż Krajowy Rejestr Karny, z którego usuwane są dane o karalności po zatarciu skazania. Z systemu KSIP policja nie ma obowiązku usunięcia informacji o uprzednim, zatartym skazaniu.

Moja obserwacja działań policyjnych w toku postępowania administracyjnego mającego za przedmiot wydanie pozwolenia na broń jest taka, że policja każdą osobę wnioskującą o pozwolenie sprawdza w KSIP. W sytuacji gdy w KSIP znajduje się informacja o uprzednim skazaniu za przestępstwo, policja korzysta ze swojego prawa do złożenia odwołania od orzeczenia lekarskiego i psychologicznego.

Ustawa o broni i amunicji daje organowi policji prawo złożenia odwołania od orzeczenia lekarskiego i psychologicznego. Ustawa nie określa co ma stanowić podstawę odwołania. W efekcie podstawą odwołania jest co do organ policji sobie zechce aby było. Policja zatem dokonuje takiego zabiegu, że składa odwołanie ujmując w nim informację o uprzednim karaniu.

Moje obserwacje wskazują na to, że w odwołaniu nie zamieszcza się informacji o tym, że skazanie jest byłe, zatarte. Często lekarz czy psycholog otrzymuje w odwołaniu informację o byłym fakcie skazania, bez jego kwalifikacji jako skazanie zatarte.

Badanie odwoławcze bardzo często kończą się oceną negatywną kandydata na pozwolenie na broń.

Niestety orzeczenie lekarskie i psychologiczne nie zawiera uzasadniania. Ustawa tego nie wymaga. W orzeczeniu lekarskim i psychologicznym znajduje się tylko krótka informacja, że osoba badan należy do osób opisanych w art. 15 ust 1 pkt od 2-4 i nie może dysponować bronią palną.

Bardzo często jest tak, że badany nie zdaje sobie sprawy z tego, że orzeczenie otrzyma negatywne. Lekarze i psychologowie nie uzasadniają podczas spotkania swojego stanowiska. Wydają orzeczenie, przesyłając je do organu policji. Badany nie wie z jakiego powodu został zakwalifikowany do osób opisanych w art. 15 ust 1 pkt 2-4 ustawy o broni i amunicji.

Co w takiej sytuacji robić – to bardzo często zadawane mi pytanie. Poniżej kilka moich uwag na ten temat.

Zasada podstawowa jest taka, że po otrzymaniu orzeczenia odwoławczego negatywnego pozwolenia na broń nie będzie i koniec. Orzeczenie lekarskie i psychologiczne jest wiążące, policja niczego nie zrobi, w celu ustalenia czy jest prawidłowo wydane. Jest utrwalone w tym zakresie orzecznictwo sądów administracyjnych i nie bardzo jest o czym dyskutować. Może i to orzecznictwo jest bezsensowne, ale nie ma jak tego zmienić.

Naczelny Sąd Administracyjny tak nas poucza: Ustawa o broni i amunicji wprowadza zamknięty katalog środków dowodowych mogących służyć ocenie okoliczności faktycznej w postaci stanu zdrowia osoby ubiegającej się o pozwolenie na broń lub posiadającej takie pozwolenie. Ostateczność orzeczenia lekarskiego wydanego na skutek odwołania oznacza więc, że jest ono dla organu wiążące i niepodważalne. Wobec tego ani organ, ani Sąd administracyjny nie mogą podważać jego merytorycznej zawartości. Ustawodawca nie wyposażył bowiem organów Policji w jakiekolwiek dodatkowe narzędzie prawne służące weryfikowaniu negatywnych, czy sprzecznych ze sobą opinii lekarskich.

W sytuacji gdy orzeczenia lekarskie lub psychologiczne jest negatywne, trzeba cofać podanie o wydanie pozwolenia na broń, bo decyzja i tak będzie negatywna. Odwołanie do Komendy Głównej Policji czy dalej do sądu administracyjnego, nic nie da.

Doświadczenie mnie poucza, że w ogromnej większości orzeczenia odwoławcze są negatywne. Dlaczego tak jest? Nie znam odpowiedzi jednoznacznej. Moim zdaniem wynika to z tego, że brak jest konieczności pisania uzasadnienia, brak jest konieczności wskazywania w orzeczeniu zdiagnozowanego stanu chorobowego lub zaburzenia funkcjonowania psychologicznego. Sprzyja to tworzeniu pewnej dowolności czy może takiej uległości lekarzy i psychologów wobec niezwerbalizowanych oczekiwań policji. Tak to oceniam. Nie biorę na siebie ryzyka – to słowa wypowiadane przez co bardziej szczerych psychologów czy lekarzy, które pojawiają się w nieczęstym ustnym uzasadnieniu orzeczenia negatywnego.

Moim zdaniem sytuacja jest źle uregulowana w ustawie, ale zmiany prawa to nie moje zadanie. Nie udało się usunąć z ustawy prawa policji do składania odwołania od orzeczenia lekarskiego czy psychologicznego.

Co robić sytuacji gdy pojawia się odwołanie od orzeczenia lekarskiego lub psychologicznego, składane przez organ policji?

Moim zdaniem gdy pojawi się informacja o odwołaniu od orzeczenia lekarskiego lub psychologicznego trzeba podjąć kilka czynności zapobiegawczych, przygotowawczych do dalszych działań.

Przede wszystkim należy założyć, że badanie odwoławcze może dać wynik negatywny. Nie z tego powodu, że coś z nami jest nie tak, ale z tego powodu, że statystyka podpowiada, że tak może być i jest dość częste zjawisko.

Po przyjęciu takiego założenia, łatwiej jest podejmować zapobiegawcze czynności, do których zaliczam następujące.

1/ Trzeba przed wizytą na badaniu odwoławczym zapoznać się w aktach sprawy o pozwolenie na broń z treścią odwołania sporządzonego przez policję. Na ogół osoby wnioskujące o pozwolenie tego nie czynią. To moim zdaniem poważny błąd. Trzeba wiedzieć co organ policji w odwołaniu napisał, bo to może pozwolić na wyjaśnienia, wytłumaczenie zdarzenia na badaniu. Bywa, że psycholog czy lekarz psychiatra pyta o uprzednią karalność. Ktoś mówi wówczas, że nie był karany, i mówi prawdę, bo karanie jest zatarte. To prawda na gruncie prawa karnego, bo zatarte skazania uważa się za niebyłe. Jednak lekarz czy psycholog ma przed oczami odwołanie, a tam napisane jest, że karanie było. Co z tego wychodzi? Nieszczerość badanego. Zdarzają się takie sytuacje.

2/ Bardzo ważne jest aby zapoznać się z przepisami prawa dotyczącymi badań. W szczególności chodzi o art. 15 ustawy o broni i amunicji, art. 15 f, art. 15g ustawy o broni i amunicji. Ale najważniejsze to zapoznać się z treścią rozporządzenia ministra zdrowia z dnia 23 grudnia 2005 r. w sprawie wykazu stanów chorobowych i zaburzeń funkcjonowania psychologicznego wykluczających możliwość wydania pozwolenia na broń i rejestracji broni. W tym rozporządzeniu jest opisane jaka choroba lub jakie zaburzenie funkcjonowania psychologicznego musi wystąpić u badanego, aby orzeczenie odwoławcze mogło być negatywne.

3/ Moim zdaniem udając się na badanie odwoławcze lekarskie i psychologiczne należy wziąć dyktafon i całość badania nagrać. Każdy na prawo do nagrywania siebie i wcale nie musi informować, że siebie nagrywa. Takie nagranie może być bardzo cenne w późniejszym czasie do oceny poprawności wyniku badania i ustalenia czy wynik, nie jest jednak jakimś nadużyciem czy nieprawidłowością.

4/ Moim zdaniem należy dążyć do wykonania fotokopii wypełnianych testów – bo niby dlaczego nie? Nie są tajemnicą. Są dokumentacją, którą każdy poddany badaniu ma prawo dysponować. Nie wolno wypełniać testów ołówkiem, a wyłącznie długopisem. Dlaczego, a to sobie pomyślcie zapobiegliwie sami.

5/ Moim zdaniem należy zapytać lekarza lub psychologa, na koniec, o wynik badania. Gdyby było tak, że lekarz czy psycholog zakomunikuje, że orzeczenie będzie negatywne, moim zdaniem należy zapytać i domagać się udzielenia jednoznacznej informacji jaki, na podstawie badań, zdiagnozowano stan chorobowy lub zaburzenie funkcjonowania psychologicznego zdiagnozowano, a które są wskazane w rozporządzeniu ministra zdrowia z dnia 23 grudnia 2005 r. w sprawie wykazu stanów chorobowych i zaburzeń funkcjonowania psychologicznego wykluczających możliwość wydania pozwolenia na broń i rejestracji broni.

6/ Gdyby było tak, że stan chorobowy lub zaburzenie funkcjonowania psychologicznego opisane w rozporządzeniu nie zostało przez lekarza lub psychologa wskazane, to obawiam się, że możemy mieć do czynienia z poświadczeniem nieprawdy w dokumencie w postaci orzeczenia lekarskiego lub psychologicznego. Tu robi się poważnie. Nie można wydawać orzeczeń negatywnych bez podstawy prawnej, bez zdiagnozowania stanu chorobowego lub zaburzenia funkcjonowania psychologicznego, które nie są opisane w rozporządzeniu jako wyłączające dysponowanie bronią palną. W tym zakresie lekarz czy psycholog nie mają zgodnie z prawem dowolności.

7/ Dostęp do dokumentacji. Moim zdaniem należy po badaniu uzyskać dokumentację z badania. Uważam, że trzeba się o tą dokumentację zwrócić w formie pisemnej.

Wiem, że ośrodki odwoławcze robią problemy z dostępem do dokumentacji. Trzeba tą niechęć, na podstawie przepisów prawa, przełamywać i domagać się dokumentacji z przywołaniem przepisów prawa.

Zgodnie z art. 15f ust 3 i 4 ustawy o broni i amunicji lekarz upoważniony prowadzi dokumentację badań, o których mowa w art. 15a ust. 2, w formie karty badania lekarskiego. Wyniki badań specjalistycznych i pomocniczych oraz kopia orzeczenia lekarskiego stanowią załączniki do karty badania lekarskiego.

Do takiej dokumentacji osoba badana ma dostęp na podstawie ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta: Art. 23 stanowi, że pacjent ma prawo do dostępu do dokumentacji medycznej dotyczącej jego stanu zdrowia oraz udzielonych mu świadczeń zdrowotnych. Zgodnie z art. 26 ust 1. Tej ustawy podmiot udzielający świadczeń zdrowotnych udostępnia dokumentację medyczną pacjentowi lub jego przedstawicielowi ustawowemu, bądź osobie upoważnionej przez pacjenta. Takim podmiotem jest ośrodek dokonujący badań odwoławczych.

Trochę mniej czytelna w przepisach jest sytuacja dotycząca dokumentacji psychologicznej. Zgodnie z art. 15 g ustawy o broni i amunicji dokumentację badań psychologicznych stanowią wyniki badań przeprowadzonych przez psychologa upoważnionego w zakresie określonym w art. 15a ust. 3 lub 4; kopia orzeczenia psychologicznego stanowi załącznik do dokumentacji. Dokumentacja psychologiczna to nie dokumentacja medyczna. Jednak zgodnie z art. 13 ust 2 ustawy z dnia 8 czerwca 2001 r. o zawodzie psychologa i samorządzie zawodowym psychologów jeżeli wyniki badań mają służyć nie tylko do informacji klienta, stosuje się przepisy o ochronie danych osobowych. Tu mamy do czynienia z przepisami rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych). Zgodnie z tym rozporządzeniem każda osoba fizyczna powinna mieć prawo dostępu do zebranych danych jej dotyczących oraz powinna mieć możliwość łatwego wykonywania tego prawa w rozsądnych odstępach czasu, by mieć świadomość przetwarzania i móc zweryfikować zgodność przetwarzania z prawem. Obejmuje to prawo dostępu osób, których dane dotyczą, do danych dotyczących ich zdrowia, na przykład do danych w dokumentacji medycznej zawierającej takie informacje, jak diagnoza, wyniki badań, oceny dokonywane przez lekarzy prowadzących, stosowane terapie czy przeprowadzone zabiegi. Dane osobowe oznaczają wszelkie informacje o zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osobie fizycznej (“osobie, której dane dotyczą”); możliwa do zidentyfikowania osoba fizyczna to osoba, którą można bezpośrednio lub pośrednio zidentyfikować, w szczególności na podstawie identyfikatora takiego jak imię i nazwisko, numer identyfikacyjny, dane o lokalizacji, identyfikator internetowy lub jeden bądź kilka szczególnych czynników określających fizyczną, fizjologiczną, genetyczną, psychiczną, ekonomiczną, kulturową lub społeczną tożsamość osoby fizycznej.

No i to trzeba zrobić – uzyskać dokumentację.

Tyle można zrobić. Pozwolenia na broń i tak w postępowaniu, w którym zapadło orzeczenie odwoławcze negatywne nie będzie.

Jednak w przypadku orzeczenia negatywnego, po zebraniu wskazanych powyżej materiałów, jest pozycja wyjściowa do dalszego działania.

Można kwestionować poprawność orzeczenia w trybie nadzoru nad lekarzem czy psychologiem – co jest uregulowane w ustawie o broni i amunicji (art. 15i ustawy o broni i amunicji i kolejne przepisy).

Można też kwestionować orzeczenie w trybie postępowania karnego, gdyby okazało się, że orzeczenie jest negatywne, a nie zdiagnozowano w trakcie badania chorób lub zaburzeń z rozporządzeniu ministra zdrowia z dnia 23 grudnia 2005 r. w sprawie wykazu stanów chorobowych i zaburzeń funkcjonowania psychologicznego wykluczających możliwość wydania pozwolenia na broń i rejestracji broni. W takiej sytuacji rodzi się uzasadnione podejrzenie, że nastąpiło poświadczenie nieprawdy w dokumencie.

Czy to co napisałem było ciekawe, przydatne? Mam nadzieję, że tak. Niestety nie ma prostej drogi w podważaniu orzeczenia lekarskiego czy psychologicznego. Jest droga długa, trudna.