Prezes Fabryki Broni „Łucznik” Radom: Jednym z założeń obecnego zarządu Fabryki Broni „Łucznik” Radom jest wejście w cywilny segment rynku, nasza broń będzie na rynku cywilnym dostępna od stycznia 2017 roku.
- Autor: Andrzej Turczyn
- 25 grudnia 2016
- komentarzy 37
W wigilię Bożego Narodzenia w roku 2016 na facebookowej stronie Fabryki Broni „Łucznik” Radom oraz na You Tube pojawił się ciekawy i ważny komunikat, a właściwie film z bardzo ważnym przekazem. Informacja publicznie przekazana w filmie słowami pana prezesa Adama Suliga jest tej treści:
Jednym z założeń obecnego zarządu Fabryki Broni „Łucznik” Radom jest wejście w cywilny segment rynku.
Adam Suliga Prezes Fabryki Broni: Do tej pory fabryka produkowała prawie wyłącznie na rynek wojskowy i rynek służb mundurowych. W tej chwili chcemy zmienić troszkę naszą politykę i większa ilość broni będzie produkowana na rynek cywilny. Wiemy, że są procedowanie ustawy, które zmienią dostęp obywateli polskich do broni i chcemy do tego się dostosować i chcemy aby ci co będą chcieli posiadać polską broń, taką broń posiadać mogli. Nasza broń będzie na rynku cywilnym dostępna od stycznia 2017 roku. Broń Fabryki Broni „Łucznik” Radom zawsze miała dobra markę i w tej chwili, dzięki zmienionej polityce będzie można zadowolić znacznie więcej jej fanów.
Szczerze pisząc oniemiałem z wrażenia, będąc pozytywnie zaskoczony. To jest to na co czekamy i te słowa zapowiadają naprawdę dobrą zmianę! Racjonalna zmiana prawa i rozwój polskiej zbrojeniówki to musi iść w parze. Panie Prezesie jak to się powiedzie, to nie tylko polska broń, ale i Pan będzie miał wdzięcznych fanów!
Zarazem mam wrażenie, że do tego o czym mówił pan prezes przyczyniło się również spotkanie przedstawicieli ROMB z panem Adamem Suliga z sierpnia 2016 r. O spotkaniu zawiadamiałem we wpisie Spotkanie przedstawicieli ROMB z panem Adamem Suliga, nowym prezesem Fabryki Broni „Łucznik” Radom. Już na tamtym spotkaniu pan prezes Suliga wyraził pogląd, że istotne jest to, aby Fabryka Broni „Łucznik” Radom nie bazowała wyłącznie na zamówieniach wojskowych. Ja wówczas wyraziłem moje przekonanie, że Nastąpiła poważna zmiana na fotelu prezesa Fabryki Broni, zmiana która mam nadzieję skruszy postpeerelowskie zwyczaje i nawyki działania polskiego producenta broni. Mam wrażenie, że się nie pomyliłem!
Ponad to co napisałem nie za bardzo chyba jest co komentować. Tą wiadomość trzeba rozpowszechniać i pisać do Fabryki Broni e-maile wyrażające poparcie dla zmiany polityki nowego zarządu Fabryki Broni w Radomiu!