Jak to się robi w Szwajcarii
- Autor: Andrzej Turczyn
- 10 kwietnia 2017
- komentarzy 15
Szwajcarską armię stanowił “lud pod bronią”. Po przyjęciu nowej konstytucji z roku 1815 ogólny regulamin wojskowy z 20 sierpnia 1817 roku przewidywał zorganizowanie armii współczesnej Szwajcarii. Wprowadził powszechną służbę wojskową mężczyzn w milicji, która miała odpowiadać jednolitym standardom i podlegała Konfederacji jako całości. W reakcji na napoleońską inwazję na Szwajcarię pojawiły się natychmiast patriotyczne kluby strzeleckie. Szwajcarska Federacja Strzeleckie (Schweizesischer Schützenverein, czyli SSV) w roku 1824 połączyła lokalne grupy. Artykuł 1 tej organizacji określa jej cel:
By stworzyć kolejną więź między sercami naszych obywateli dla umocnienia siły ojczyzny przez jedność i bliższe kontakty, a równocześnie przyczynić się, wedle zdolność każdego z naszych członków, do propagowania i doskonalenia sztuki strzelectwa wyborowego, sztuki pięknej samej w sobie i najwyższej wagi dla obrony Konfederacji.
SSV zaczęła organizować lokalne, regionalne i narodowe festiwale strzeleckie, a “Zgromadzenia helweckie” miały umacniać uczucia narodowe Szwajcarów. Organizacja była spadkobiercą wiekowej tradycji festiwali strzeleckich, o których zachowały się zapisy z czternastego wieku. Popierała kulturę strzelectwa wyborowego w społeczeństwie i była istotnym składnikiem nieustannego szkolenia obywateli-żołnierzy.
Powyżej fragment książki “Cel: Szwajcaria” Stephena P. Halbrooka. Elegancko brzmi. Nie szukajcie jakiejkolwiek analogii z PZSS. Polski związek sportowym jakim jest PZSS został pomyślany jako wentyl bezpieczeństwa do kanalizowania zainteresowania dostępem do broni palnej w Polsce, oddane w zarząd kogo trzeba. PZSS jest po to aby broń miał mieć kto ma ją mieć, jak mówił klasyk. Nie cytuję też powyższego ze względu na PZSS.
Jestem gorącym orędownikiem opierania wszelkich działań o idee (wartości nadrzędne), a nie doraźne potrzeby czy korzyści dla przeróżnych chętnych do korzystania z koryta świń. Wiele idei zostało już dawno odkrytych, warto je jedynie przytoczyć. Przytaczam jedną z nich. Ideę, która przyświecała Szwajcarom. Ciekawa więc warto ją znać.