Amerykanie z Południowej Dakoty czekają na prawo noszenia broni do obrony własnej, zgodnie z którym nie trzeba będzie prosić o pozwolenie władzy

Pisałem jakiś czas temu o złożeniu petycji w interesie publicznym w przedmiocie zmiany przepisów o przewożeniu broni środkami transportu publicznego. Szczegóły we wpisie pt. Petycja w interesie publicznym w przedmiocie żądania zmiany rozporządzenia w sprawie przewożenia broni i amunicji środkami transportu publicznego. Przy okazji zajrzałem na stronę MSWiA w nadziei, że petycja 🙂 została załatwiona. Wciąż trwa procedowanie sprawy, znaczy się trwa analiza treści petycji.

Przy okazji przejrzałem co ciekawego w amerykańskim internecie i proszę, wpadłem na ciekawą informację, która ma jakiś związek z moją petycją.

Otóż Amerykanie z Południowej Dakoty wybrali nowego gubernatora, konserwatystkę, zwolenniczkę prawa ludzi do posiadania i noszenia broni. Od stycznia 2019 będzie nim pani Kristi Noem z Partii Republikańskiej, pierwsza kobieta gubernator w Dakocie Południowej.

Republikanie będą mieli większość w stanowej legislaturze i gubernatora wyznającego tradycyjne wartości. To daje Amerykanom z tego stanu nadzieję, że ustanowione zostanie prawo pozwalające na konstytucyjne noszenie broni na terenie stanu. W  trakcie kampanii wyborczej Kristi Noem mówiła, że jest stanowczym zwolennikiem Drugiej Porwaki, a przepisy gwarantujące konstytucyjne noszenie broni będzie wspierać, a nawet wzmacniać w Południowej Dakocie. 

W Ameryce nie ma pozwoleń na posiadanie broni, tj. bez większych formalności można broń kupić. Idzie się do sklepu, sprzedawca sprawdza w bazie NICS (National Instant Criminal Background Check System – Narodowy System Szybkiego Badania Przeszłości Kryminalnej) czy chętny nie był karany za określone przestępstwa, jak jest OK, wychodzi się z bronią w ręku.

Nieco inaczej jest z prawem do ukrytego noszenia broni palnej. Są stany, w których trzeba na to zyskać pozwolenie. Chce ktoś nosić broń do obrony własnej, musi otrzymać pozwolenie. Takie prawo aktualnie obowiązuje np. w Dakocie Południowej. Według stanu na koniec października w tym stanie wydano 108 tysięcy takich pozwoleń. W Dakocie Południowej mieszka około 900 tysięcy mieszkańców, a zatem sporo ludzi w tym stanie ma prawo do noszenia broni w celu obrony własnej. Od wielu  lat w tym stanie Republikanie w stanowym senacie próbowali wprowadzić prawo o tzw. konstytucyjnym noszeniu broni. Niestety dotychczasowy gubernator wetował zmiany lub groził wetem.

Konstytucyjne noszenie broni, czyli prawo do noszenia broni bez potrzeby pytania o zgodę władzy, która wyraża tą zgodę wydając stosowne pozwolenie. Amerykańska Druga Poprawka do Konstytucji brzmi tak:

dobrze zorganizowana milicja jest niezbędna dla bezpieczeństwa wolnego państwa; prawo ludzi do posiadania i noszenia broni nie może być naruszone

Niby przepis prosty, ale lewicowy postęp, także w Ameryce przepis wykrzywił. Zaczęto przyjmować, że owszem można broń posiadać, można ją nosić jawnie tak aby wszyscy widzieli, ale nie można bez zgody władzy nosić broni w ukryciu w celu obrony własnej. Wreszcie stało się tak, że gubernatorem Południowej Dakoty została trzeźwo myśląca kobieta z Republikanów, która popiera pomysł wprowadzenia prawa, że praworządny Amerykanin, który posiada broń może ją nosić bez pytania kogokolwiek o zgodę.

Piszę tak sobie o tym co ciekawego w Ameryce, a zacząłem od petycji, którą skierowałem do wysokiej polskiej, socjalistycznej władzy. W Polsce mamy tak dobrze, że możemy prosić o posłuchanie wysoką socjalistyczną władzę, a władza musi nam odpowiedzieć, oczywiście w sposób jaki sobie chce. Nie muszę chyba pisać jaki będzie wynik petycji. Każdy to wie. Socjalistyczna władza ani na krok nie zelży kagańcowych przepisów dotyczących broni. Ciekawi mnie tylko jak wysoka, socjalistyczna władza uzasadni swoją odmowę i tak naprawdę z tej ciekawości petycję napisałem.

Będzie taka śmieszna sytuacja, że słaba kobieta, ale mająca tradycyjne zasady, nie będzie miała strachu przed współobywatelami noszącymi rewolwery i pistolety, niż twardziel Brudziński, którego ministerstwo w obawie przed zakłóceniem porządku publicznego będzie nas przekonywało, że człowiek z bronią jest zagrożeniem, zagrożony i niebezpieczny.