Paryż płonie

Czyżby w zachodnich państwach Europy szykowała się powtórka rewolty 1968 roku? Tamtejsi ludzie są już zmęczeni powszechną polityczną poprawnością, gwałcącą codziennie zdrowy rozsądek – oraz rządami wiedzących wszystko lepiej lewackich mędrków. Ludzie patrzą, widzą i najwyraźniej zaczęli wreszcie myśleć. Oby miało to przełożenie na wyniki majowych wyborów do UE-parlamentu, bo obecnie rządząca jaczejka szykuje nam kolejne przykręcenie śruby – znów pod pozorem akcji antyterrorystycznej. Co nam grozi? Całkowity zakaz posiadania wszelkiej broni samopowtarzalnej, zakaz przenoszenia większości noży… inwencja pięknoduchów nie zna granic. Sekretariat Generalny Rady wysmażył pod koniec listopada „konkluzje w sprawie przyjęcia strategii UE na rzecz zwalczania broni strzeleckiej i amunicji do niej”, włos się jeży na głowie przy czytaniu (druk nr 13581/18).

W Polsce pomimo zakazu noszenia broni i ogólnego policyjnego wzmożenia z okazji szczytu klimatycznego w Katowicach (Pre-COP24, UNFCCC COP24, CMP14, CMA1.3 itp.), banda kibiców piłki kopanej w biały dzień okradła sklepik z „materiałami kibicowskimi” drużyny przeciwnej. Działo się to w centrum handlowym, położonym w środku miasta objętego stanem najwyższej gotowości antyterrorystycznej. Policji przy tym jakoś nie było, choć były liczne rodziny z małymi dziećmi, które przyszły na mikołajkowy festyn. Ochrona obiektu wykazała się skutecznością, zatrzymując jednego z uciekających napastników. A Policja zapewne pilnowała, żeby nikt nie ukradł czystego powietrza, zwiezionego z okolicy.

Nikt nie może czuć się bezpiecznie, gdy obraduje parlament – ta trafna sentencja stanęła mi przed oczami, gdy nieoczekiwanie odkryłem, że w Dzienniku Ustaw opublikowano ustawę z dnia 9 listopada 2018 r. o zmianie niektórych ustaw w celu wprowadzenia uproszczeń dla przedsiębiorców w prawie podatkowym i gospodarczym (Dz.U. 2018 poz. 2244). Powie ktoś: no i co z tego, rząd znów chce przychylić nam nieba… Ano to, że art. 15 tejże ustawy dokonuje zmian w ustawie z dnia 21 maja 1999 r. o broni i amunicji (Dz. U. z 2017 r. poz. 1839 oraz z 2018 r. poz. 106, 138, 651 i 730) – jak widać po metryczce aktu zmienianej w tym roku już cztery razy! A co się zmieniło? Otóż minister nie będzie już musiał określać rozporządzeniem… wzoru pieczątek dla lekarzy orzeczników (sic!). Tak oto kraj nasz niepostrzeżenie zanurzył się w odmęty absurdu – zresztą być może zanurzył się już wtedy, gdy jakiś kretyn wpisał ten wymóg do ustawy, tylko wcześniej nikt jakoś tego nie zauważył.

Mimo wszystko życzę wszystkim Czytelnikom spokojnych, rodzinnych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia – oraz samej pomyślności w Nowym Roku 2019! Trzymajmy się i nie dajmy się, przede wszystkim nie dajmy się ogłupić politycznej poprawności. A ja, już we wtorek 18-go,  zapraszam do lektury grudniowego numeru miesięcznika strzal.pl papierowo, elektronicznie i na stronie internetowej www.strzał.pl.

Jarosław Lewandowski
redaktor naczelny