Groźni bandyci posiadają nielegalnie broń – przykład z Krakowa – socjalistyczna władza/rząd ich uprzywilejowuje surowymi przepisami

Portal TVN24 podaje, że 8 marca 2019 r. około godziny 14.20 przed domem  Janusza K., ps. “Bokserek” pod Krakowem pojawił się mężczyzna w średnim wieku. Wywabił na zewnątrz Janusza K. i wystrzelił w jego kierunku serię z karabinu maszynowego. “Bokserek” uniknął kul, ale pociski uszkodziły drzwi i okna domu. Znajdujący się w nim krewni mężczyzny też wyszli z ataku cało. Strzelec uciekł z miejsca zdarzenia, ale po kilku minutach przed domem pojawił się srebrny samochód, z którego oddano kolejną serię w kierunku domu Janusza K. Tym razem kule również nie sięgnęły celu.

W kierunku domu “Bokserka” wystrzelono kilkadziesiąt pocisków. Policji nie udało się póki co zatrzymać sprawców.

Policja oczywiście poszukuje sprawców. Już teraz dzisiaj, że sprawcy posiadali  broń nielegalnie, bo nie można w Polsce posiadać w oparciu o pozwolenie na broń broni samoczynnej.

Serwis PAP zamieścił obszerną depeszę o dotychczasowych dokonaniach pana, który był bylem dwóch niecelnych serii z automatu:

Download (PDF, 66KB)

Oczywiście, że się nie znam, ale na moje ok to typowe porachunki tzw. przestępcze.

Zauważyłem, że na moim blogu ostatnio sporo wiadomości z cyklu broń ratuje życie, te głównie zza oceanu oraz przestępcy/bandyci posiadają nielegalnie broń – te głównie z Polski. Jakoś to się tak składa pewnie z tego powodu, że zwracam na to uwagę szukając wiadomości w internecie. Chociaż z drugiej strony, gdyby było tak, że w Polsce zdarzałby się wiadomości obrazujące jak to broń ratuje życie, to przecież nie chowałbym ich. Zdarzają się, że przestępcy posiadają broń i to mnie martwi.

W związku z tym powtarzam komentarz za wpisem pt. Przestępcy posiadają nielegalną broń – przykład z Warszawy – władza/rząd ich uprzywilejowuje surowymi przepisami dla przestrzegających prawa obywateli o tym, że socjalistyczny rząd w istocie uprzywilejowuje przestępców, utrudniając posiadanie broni praworządnym ludziom.

Przestępcy z trudnych i kosztownych procedur związanych z pozwoleniami na broń nie korzystają. Po prostu. Mają metody na uzyskanie broni poza regulacjami prawnymi, na tym polega ich zawód. Nie istnieje jakakolwiek zależność, że im trudniej uzyskać pozwolenie na broń, tym trudniej broń wpadnie w ręce przestępcy. Im trudniej uzyskać pozwolenie na broń, tym trudniej przestrzegający prawa obywatel broń może posiadać, ale procedury administracyjne nie stanowią żadnej bariery dla nieprzestrzegających prawa obywateli.

Dzięki socjalistycznym rządom bezmyślnych ludzi wytworzyło się fałszywe przekonanie, że im łatwiej przestrzegający prawa obywatel może uzyskać uprawnienie do posiadania broni, tym łatwiej bandyta tą broń będzie posiadał. Bez żadnego powodu, bez jakiejkolwiek podstawy faktycznej postawiono znak równości pomiędzy bandytami i praworządnymi obywatelami.

Czy to uczciwe, sprawiedliwe i racjonalne zachowanie? Dla wspólników bandziorów, którzy dążą by obywatel był rozbrojony, a pan bandyta w ten sposób uprzywilejowany – zapewne tak. Dla kogoś kto chce aby prawy obywatel mógł broń mieć, to nie jest rozumne działanie. Wybierajcie Polacy rozum albo socjalizm.