I am not a terrorist – nie jestem terrorystą
- Autor: Andrzej Turczyn
- 7 września 2019
- Brak komentarzy
Rada Miejska miasta San Francisco przyjęła uchwałę uznającą National Rifle Association za “krajową organizację terrorystyczną” i wezwała rząd federalny do uczynienia tego samego. W następstwie kilku masowych strzelanin, w ostatnim czasie daje się zauważyć, inspirowaną przez płomienną retorykę ze strony Demokratów, falę nienawiści kierowaną w stronę NRA.
Rezolucja, która została przyjęta we wtorek i mówi, że Stany Zjednoczone są “nękane epidemią przemocy z użyciem broni palnej”, oskarża NRA o wykorzystanie “swojego znacznego potencjału i siły organizacyjnej do promowania posiadania broni i nakłaniania właścicieli broni do aktów przemocy”.
We wszystkich krajach są agresywni i kierujący się nienawiścią ludzie, ale tylko w Ameryce dajemy im gotowy dostęp do broni szturmowej i magazynków o dużej pojemności, w dużej mierze dzięki wpływom NRA” – mówi rezolucja.
W dokumencie pojawia się próba oceny relacji jakie ci, którzy prowadzą interesy z miastem, mają z grupą związaną z NRA i mówi: “Miasto i hrabstwo San Francisco powinny podjąć wszelkie rozsądne kroki aby te podmioty, które prowadzą interesy z miastem i hrabstwem San Francisco, ograniczyły swoje kontakty biznesowe z tą organizacją terrorystyczną”.
Rezolucja przywołuje lipcową masową strzelaninę na Festiwalu Czosnku Gilroy, w której zginęły trzy osoby. KTVU informuje, że autor rezolucji napisał jej tekst po tym wydarzeniu.
NRA odpowiedziało, nazywając rezolucję wyczynem który odwraca uwagę obywateli od niezliczonych problemów miasta występujących na gruncie społecznym.
Zgodnie z danymi KTVU oświadczenie mówi: “Ten niedorzeczny wyczyn Rady Miasta jest próbą odwrócenia uwagi od rzeczywistych problemów przed którymi stoi San Francisco, takich jak szalejąca bezdomność, narkomania i fala drobnych przestępstw, by wymienić tylko kilka z nich”.
“NRA będzie kontynuowało prace nad ochroną konstytucyjnych praw wszystkich kochających wolność Amerykanów”.
Zagrywka ta pojawia się, ponieważ Demokraci w całym kraju coraz częściej wzywają do rozprawienia się z problemem posiadania broni w odpowiedzi na śmiertelne masowe strzelaniny w Dayton, Ohio i zachodnim Teksasie. Niektórzy kandydaci na prezydenta zaproponowali nawet obowiązkowe programy wykupu broni od obywateli. Demokratyczny ekstremista Beto O’Rourke bez ogródek powiedział dziennikarzom, że właśnie taki jest plan.
“Chcę być absolutnie dobrze zrozumiany zrobimy dokładnie to o czym mówimy” powiedział O’Rourke. “Amerykanie, którzy mają AR-15 czy AK-47, będą musieli odsprzedać je rządowi”.
Republikanie zauważyli jednak, że przemoc z użyciem broni palnej nadal szaleje w takich dużych miastach jak Chicago, w których obowiązują surowe przepisy dotyczące broni palnej.
“Kontrola broni nie działa. Spójrzcie na Chicago. Rozbrajanie praworządnych obywateli to nie jest odpowiedź” napisał na Twitterze senator Ted Cruz z Texasu.
(źródło foxnews.com tłumaczenie Maciej Rozwadowski)
Jestem członkiem NRA, tak więc odbieram ten lewacki atak osobiście. Oni NRA nazywają organizacją terrorystyczną, a ja mam wrażenie, że im porządnie się w głowie pomieszało. Może rozum im się psuje od jarania lub ćpania albo wciągania różnych substancji niemiłych dla stanu psychicznego człowieka? W końcu przedstawiciele tej czerwonej hołoty są zwolennikami tego rodzaju wspomagaczy pracy mózgu.
NRA, organizacja przestrzegających prawa obywateli, dbająca o to aby prawo zapisane w konstytucji obowiązywało, ci którzy wprost mówią o tym, że Druga Poprawka nie jest prawem dla przestępców – są nazywani terrorystami?! Naprawdę informacja niesamowita.
Nie da się tej uchwały postrzegać inaczej niż jako podstawy do podejrzenia obłędu albo kolejnej odsłony coraz bardziej zaciekłej walki o Amerykę. Lewacka hołota robi co może aby zupełnie bezczelnie zburzyć tradycyjną Amerykę. Mnie Ameryka bardzo obchodzi, bo bez tradycyjnej Ameryki nie będzie wzorca cywilizacyjnego dla Polski.
Kolejny raz podkreślam, co pisałem nie tak dawno. Walka o prawo do broni to starcie dobra ze złem, a nie walka o prawo do zabawy, do dziurawienia karki na strzelnicy.