Z cyklu policja nie zapewniła bezpieczeństwa: dokonał rozboju, miał przy okazji nielegalną broń palną
- Autor: Andrzej Turczyn
- 8 czerwca 2021
- Brak komentarzy
2021-06-08 10:13 (PAP) Mazowieckie/ Chciał pożyczyć od znajomego pieniądze; gdy spotkał się z odmową ranił go nożem
Policjanci z Radzymina (Mazowieckie) zatrzymali 30-latka, który podejrzany jest m.in. o rozbój na swoim znajomym, od którego chciał pożyczyć pieniądze. Gdy spotkał się z odmową ranił go nożem – powiedział rzecznik wołomińskiej policji asp. szt. Tomasz Sitek.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu w Kuligowie na Mazowszu. “Funkcjonariusze z komisariatu w Radzyminie zostali poinformowani o rozboju, do którego miało dojść na 67-latku” – powiedział asp. szt. Tomasz Sitek.
Według zgłoszenia, do domu 67-latka, osobowym oplem przyjechały cztery osoby, z których jedna, 30-latek chciał pożyczyć pieniądze na paliwo. “Mężczyzna wiedział, że właściciel posesji ma pieniądze, bo ten dzień wcześniej tym się chwalił. Gdy spotkał się z odmową, posługując się nożem i używając przemocy, szarpiąc za ubranie i uderzając rękojeścią noża w skroń, dokonał rozboju na 67-latku” – tłumaczył policjant, dodając, że poszkodowany został ranny w prawe udo oraz stracił 3 tys. złotych i złoty łańcuszek o wartości 4 tys. złotych.
“W wyniku podjętych przez funkcjonariuszy działań, w Kobyłce funkcjonariusze tamtejszej jednostki policji zatrzymali dwoje 18-latków, dziewczynę i chłopaka, które przyjechały wraz z 30-latkiem do Kuligowa. Osoby te zostały przesłuchane i zwolnione” – zaznaczył.
Wskazał, że jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze z komisariatu w Radzyminie zatrzymali podejrzanego o rozbój 30-latka. “Przy mężczyźnie w samochodzie, którego był użytkownikiem policjanci znaleźli pistolet maszynowy, dwa magazynki oraz 16 szt. amunicji” – wyliczył.
“Zebrany materiał dowodowy pozwolił funkcjonariuszom z Radzymina na przedstawienie 30-laktowi łącznie czterech zarzutów w tym dokonania przy użyciu noża rozboju na 67-latku, przy czym czynu dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu kary pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem sądu za umyślne przestępstwo podobne, posiadania bez wymaganego zezwolenia broni palnej w postaci pistoletu maszynowego, kierowania pojazdem pomimo orzeczonego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych oraz kierowania po drodze publicznej pojazdem będąc w stanie nietrzeźwości” – przekazał.
Decyzją Sądu Rejonowego w Wołominie 30-latek został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
Za zarzucane czyny może mu grozić od 3 do 12 lat więzienia.(PAP)
Zupełnie, ale to zupełnie, policja nie radzi sobie z realizacją filozofii rządu partii socjalistycznej, dotyczącej zapewniania bezpieczeństwa obywatelom. Każdego dnia nowy dowód na to, że policja nie jest w stanie zrealizować tej treści filozofii:
za bezpieczeństwo obywateli odpowiada państwo. Nie sam obywatel za swoje bezpieczeństwo tylko państwo i stosowne służby, które to państwo – służby państwowe, które to państwo powołuje.
Nie udało się w Radzyminie, człowiek musiał znosić bezprawny napad, a policja podjęła działania dopiero po tym, jak przestępstwo zostało dokonane. W czasie i miejscu zamachu nie było ani jednego policjanta. Obywatel wierząc być może w to, że nie odpowiada za własne bezpieczeństwo, został napadnięty. Nie mógł się obywatel skutecznie bronić, bo pewnie nie posiadał skutecznego narzędzia do obrony – broni palnej. Ta (broń palna) zgodnie z rządową filozofią jest Polakom niepotrzebna. Po co komu broń do obrony skoro za bezpieczeństwo obywateli odpowiada państwo, a nie sam obywatel? To chyba logiczne rozumowanie?
Dodatkowo chcę zwróci uwagę czytelników bloga na to, że w tym konkretnym przypadku okazało się, że ustawa o broni i amunicji nie działa wobec panów, którzy chcą nielegalnie posiadać broń palną. Jak to pomieszczą w swoich głowach pisowscy kacykowie, tego doprawdy nie wiem, ale takie są fakty. Pan rozbójnik posiadał broń palną pomimo restrykcyjnego charakteru ustawy. Ustawa za to doskonale działania wobec napadniętego człowieka. On jako ofiara nie miał broni palnej.
Tak, tak w Polsce ustawa o broni i amunicji tak jest skonstruowana aby potencjalna ofiara przestepstwa nie mogła posiadać do obrony broni palnej. Cały system reglamentacji broni palnej w Polsce tak jest zaprogramowany, że przestępców nie dotyczy, a przestrzegającym prawa obywatelom do granic absurdalnych utrudnia zdobycie broni palnej.