Ponad połowa Polaków sprzeciwia się ograniczeniom dla niezaszczepionych
- Autor: Andrzej Turczyn
- 26 lipca 2021
- Brak komentarzy
Nie zwracajcie uwagi na fejkowy tytuł tej depeszy. Zwróćcie uwagę na podkreśloną przeze mnie treść, a jasne się stanie, że jest tak jak w moim tytule, a przeciwnie do fejkowej nazwy pisowskiego papu.
Sanitaryzm to dzisiejszy odpowiednik nazistowskiej polityki eksterminacji np. Żydow. Przypominam, że Zagłada odbywała się pod hasłami sanitarnymi. Z Żydów zrobiono nosicieli wszelkich chorób, a następnie ich gazowano bez opamiętania.
— Andrzej Turczyn (@AndrzejTurczyn) July 25, 2021
2021-07-26 08:55 (PAP) Wp.pl: Ponad połowa Polaków popiera ograniczenia dla niezaszczepionych
53,7 proc. popiera ograniczenia dla osób, które nie przyjęły szczepionki przeciw COVID-19 – wynika z sondażu przeprowadzonego dla Wirtualnej Polski. Portal podkreśla, że Polacy są jednak mocno podzieleni w sprawie konkretnych ograniczeń dla niezaszczepionych.
Wirtualna Polska przedstawiła w poniedziałek wyniki sondażu dotyczącego ograniczeń dla niezaszczepionych przeciw COVID-19. Wynika z nich, że 53,7 proc. ankietowanych jest przeciwko brakowi jakichkolwiek ograniczeń dla niezaszczepionych, zaś 41 proc. badanych uważa, że nie powinny ich spotykać żadne ograniczenia. 4,4 proc. badanych nie miało wyrobionej opinii.
Jeśli chodzi o zakaz wstępu do restauracji i kawiarni, to opowiedziało się za tym 40,1 proc. ankietowanych. Przeciwnego zdania było 54,6 proc. Z badania dla wp.pl wynika również, że 58,6 proc. respondentów nie popiera zakazu wstępu do centrów handlowych dla osób, które nie przyjęły preparatu przeciw COVID-19. Za opowiedziało się 34,1 proc. Odpowiedzieć na to pytanie nie potrafiło 7,3 proc. pytanych.
Według sondażu dla wp.pl 76,3 proc. osób jest przeciwna restrykcjom w postaci zakazu wstępu do placówek medycznych dla niezaszczepionych, a 20,8 proc. byłaby skłonna je zaakceptować. Niecałe 3 proc. nie miało w tej sprawie zdania. Natomiast zwolennikami zakazu wstępu dla osób bez certyfikatu covidowego do pociągów okazało się 30,2 proc. pytanych. Z kolei 61,7 proc. z nich nie poparłoby takiego pomysłu. Nieco ponad 8 proc. nie miało wyrobionej opinii.
Badanie United Surveys dla Wirtualnej Polski zostało zrealizowane metodą wspomaganego komputerowo wywiadu telefonicznego (CATI). Przeprowadzono je na ogólnopolskiej, reprezentatywnej grupie 1000 Polaków w dniu 24 lipca 2021 r.(PAP)
Nie mogę słuchać tego pierd..lenia, że mam się zaszczepić dla dobra najbliższych.
— Andrzej Turczyn (@AndrzejTurczyn) July 25, 2021
To kłamstwo tak podłe i ordynarne, że nie da się tego skomentować bez przekleństw!
Zaszczepieni przenoszą chińską zarazę jak każdy inny, wiec opowiadanie, że to kogoś chroni to brednie!
Pojęcia nie mam z czego autor tej depeszy wykombinował swój fejkowy tytuł. Moim zdaniem oni tam na górze, na olimpie władzy doskonale wiedzą, że lud zaczyna być wściekły na te nazistowskie pomysły sanitarnej segregacji.
Niespecjalnie śledziłem ostatnio co się dzieje w wielkim świecie. Wczoraj gdy przejrzałem internet to się przestraszyłem. Bełkot wyznawców eksperymentu medycznego zwanego szczepieniami na covid jest wprost przerażający. Ci ludzie naprawdę mają niebezpieczne dla innych instynkty i naprawdę wierzą w te swoje bzdury, które mają uzasadniać przymus wstrzykiwania sobie nie wiadomo czego.
Wierzą ci biedni ludzi np. w to, że szczepionka jest po to aby chronić innych. Cały czas to potarzają. No ale gdyby się z bliska przyjrzeć temu “argumentowi” to jest lipny w stopniu oczywistym. Oto kilka spostrzeżeń, które nasuwają się od razu.
1/ Tzw. “szczepionka” nie chroni przed zarażeniem, a tylko ma zapewniać łagodny przebieg zarazy. To oznacza ni mniej ni więcej tylko to, że tacy zaszczepieni są nosicielami i wydalają z paszcz swoich wirusa jak inny zakażony, a niezaszczepiony. Argument, że szczepionka kogoś chroni przed zakażeniem jest po prostu ordynarnie kłamliwy.
2/ Do dnia dzisiejszego tak naprawdę kto chciał się zaszczepić ten się zaszczepił. Nie ma kogo chronić nieświadomego. Dzisiaj ludzie niezaszczepieni są niezaszczepieni świadomie, bo nie chcą uczestniczyć w eksperymencie medycznym i wstrzykiwaniem substancji o nieznanym na dłuższą metę działaniu. No więc nie ma kogo chronić.
3/ Ochrona innych kosztem własnego zdrowia na siłę. To wybrzmiewa w bełkotu wyznawców przymusowych szczepień. Chcesz się szczepić, chociaż powszechnie wiadomo, że nie wiadomo jak ta szczepionka oddziałuje na organizm, to się szczep. Każdy może robić ze swoim życiem czy zdrowiem co mu się podoba. Jednak zmuszanie ludzi do szczepienia w sytuacji gdy wiemy doskonale, że skala NOP-ów jest naprawdę duża, to jest niedopuszczalny przymus. Mi to się kojarzy z polityką nazistowską, komunistyczną i tego rodzaju totalitarnymi praktykami. Dla cudzego dobra odbierzemy ci zdrowie, mienie… przecież to jest zbrodnia, której sanitaryści domagają się wpisać do przepisów prawa.
Nie będzie w Polsce kin, restauracji czy sklepów tylko dla zaszczepionych przeciw #COVID19 – ustalili dziennikarze RMF FM. Rząd nie zamierza wprowadzać drakońskich ograniczeń dla osób, które nie zaszczepią się przeciw koronawirusowi. WIĘCEJ: w relacji @k_berenda w Faktach o 12! pic.twitter.com/vuHCh1ed6B
— Fakty RMF FM (@RMF24pl) July 26, 2021
Komunistyczna partia rządząca doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że lud ma w d… ich dobro na siłę. Moim zdaniem wystawili teraz bezobjawowego wolnościowca Gowina aby bełkotał o przymusie szczepień. Pisowscy towarzysze nie wiedzą co mogą zrobić. Moim zdaniem należy się głośno sprzeciwiać wszelkim przymusowym szczepieniom. Niech się szczepi kto chce, mi to nie przeszkadza, ale ode mnie wara.
Kompartia rządząca rozpętała dyskusję o przymusie szczepień, a w tym czasie przeprowadzi radykalną podwyżkę podatków dla klasy średniej.
— Andrzej Turczyn (@AndrzejTurczyn) July 26, 2021
Będzie to co najmniej 9% więcej.
Oczywiście ci zawodowi kłamcy będą to nazywali inaczej, ale efekt będzie jak piszę – podwyżka podatków.