Dni Porozumienia Jarosława Gowina w koalicji z PiS-em są policzone

2021-08-03 08:54 (PAP) Kornecka (Porozumienie): sprzeciwiamy się gwałtownej podwyżce podatków

Sprzeciwiamy się gwałtownej podwyżce podatków – powiedziała we wtorek wiceminister rozwoju Anna Kornecka (Porozumienie) odnosząc się do rozwiązań proponowanych w Polskim Ładzie. Nie wykluczyła wyjścia Porozumienia z koalicji w ramach protestu przeciwko podwyższaniu podatków.

W poniedziałek przygotowany przez Ministerstwo Finansów projekt ustawy podatkowej, będącej elementem Polskiego Ładu, został skierowany do konsultacji publicznych. Projekt MF przewiduje m.in., że przedsiębiorcy będą płacić składkę zdrowotną na takim samym poziomie jak pracownicy. Nie będzie też możliwości odliczenia składki od podatku.

“Porozumienie bardzo jasno stawia granice i mówi, że sprzeciwiamy się tak gwałtownej podwyżce podatków. PiS mówi, +tylko dla określonej grupy przedsiębiorców+. Nie, ta określona grupa przedsiębiorców świadczy usługi, sprzedaje towary każdemu Polakowi w naszym kraju. Nie ma na to naszej zgody” – powiedziała Kornecka w TVN24.

Jej zdaniem, teza o tym, że 90 proc. Polaków zyska na podwyższeniu podatków dla przedsiębiorców jest nieprawdziwa. “Wszystkie wyliczenia pokazują, że nawet podatnicy ci najmniejsi, którzy rozliczają się kartą podatkową, oni też na tych rozwiązaniach tracą. Tracą bardzo wiele, bo to nie jest 50-100 zł miesięcznie, To są bardzo często kwoty w tysiącach złotych” – powiedziała.

Według wiceminister, proponowane rozwiązania mogą szkodzić dużej liczbie Polaków. “Najważniejsze jest, żeby nie podwyższać podatków w najtrudniejszym gospodarczo momencie w naszym kraju. Dlatego protestujemy, dlatego zapowiadamy, że takich rozwiązań w takim kształcie nie poprzemy” – podkreśliła Kornecka.

Pytana, czy będzie to koniec obecności Porozumienia w Zjednoczonej Prawicy, odparła: “Jeśli tego będzie wymagała sytuacja i trzeba będzie zakończyć ten projekt właśnie na protestowaniu przeciwko podwyższeniu podatków, to prawdopodobnie będzie to nasz koniec w Zjednoczonej Prawicy”.

Dodała, że sygnalizuje wątpliwości nie po to, żeby zakończyć koalicję, ale żeby hamować pewne działania, które w dłuższej perspektywie – w jej ocenie – są szkodliwe.

Polski Ład to firmowany przez partie tworzące Zjednoczoną Prawicę nowy program społeczno-gospodarczy na okres po pandemii. Jego fundamenty to 7 proc. PKB na zdrowie; obniżka podatków dla 18 mln Polaków (w tym kwota wolna od podatku do 30 tys. zł i podniesienie progu podatkowego z 85,5 tys. zł do 120 tys. zł), inwestycje, które wygenerują 500 tys. nowych miejsc pracy, mieszkania bez wkładu własnego i dom do 70 mkw. bez formalności, a także emerytura bez podatku do 2500 zł.(PAP)

2021-08-03 21:52 (PAP) Semeniuk: wiceminister Anna Kornecka nie ma odpowiedniej wiedzy na temat Polskiego Ładu

Wiceminister Anna Kornecka nie ma odpowiedniej wiedzy na temat Polskiego Ładu – powiedziała we wtorek wiceminister rozwoju, pracy i technologii Olga Semeniuk. Zaznaczyła, że ma inne zdanie ma temat rządowego programu niż wicepremier Jarosław Gowin.

Semeniuk w rozmowie w Polsat News wskazała, że nie zgadza się z wiceminister rozwoju, pracy i technologii Anną Kornecką, która we wtorek rano krytycznie wypowiedziała się na temat rozwiązań podatkowych proponowanych w Polskim Ładzie. Powiedziała, że Kornecka w resorcie odpowiedzialna jest za projekty związane m.in z mieszkalnictwem i “nie ma odpowiedniej wiedzy na temat Polskiego Ładu”. Podkreśliła też, że nie jest prawdą, że na Polaków będą nakładane wysokie podatki.

“Trudno dzisiaj ocenić pozytywnie rolę pana premiera Jarosława Gowina w kontekście Polskie Ładu, skoro kilka, kilkanaście tygodni temu podpisał się pod wspólną deklaracją Polskiego Ładu, bo to oznacza, że nie widział pod czym się podpisuje” – powiedziała Semeniuk. Pytana, czy to oznacza, że krytykuje swojego przełożonego, wskazała: “Wyraziłam inne, odrębne zdanie na temat Polskiego Ładu. Mam do tego prawo”. Dodała też, że jej przełożonym jest bezpośrednio premier Mateusz Morawiecki.

We wtorek w TVN24 wiceminister rozwoju, pracy i technologii Anna Kornecka powiedziała, że Porozumienie bardzo jasno stawia granice i sprzeciwia się tak gwałtownej podwyżce podatków. Jej zdaniem, teza o tym, że 90 proc. Polaków zyska na podwyższeniu podatków dla przedsiębiorców jest nieprawdziwa. “Wszystkie wyliczenia pokazują, że nawet podatnicy ci najmniejsi, którzy rozliczają się kartą podatkową, oni też na tych rozwiązaniach tracą. Tracą bardzo wiele, bo to nie jest 50-100 zł miesięcznie, to są bardzo często kwoty w tysiącach złotych” – mówiła.

Według wiceminister, proponowane rozwiązania mogą szkodzić dużej liczbie Polaków. “Najważniejsze jest, żeby nie podwyższać podatków w najtrudniejszym gospodarczo momencie w naszym kraju. Dlatego protestujemy, dlatego zapowiadamy, że takich rozwiązań w takim kształcie nie poprzemy” – podkreśliła Kornecka.

Pytana, czy będzie to koniec obecności Porozumienia w Zjednoczonej Prawicy, odparła: “Jeśli tego będzie wymagała sytuacja i trzeba będzie zakończyć ten projekt właśnie na protestowaniu przeciwko podwyższeniu podatków, to prawdopodobnie będzie to nasz koniec w Zjednoczonej Prawicy”.

Dodała, że sygnalizuje wątpliwości nie po to, żeby zakończyć koalicję, ale żeby hamować pewne działania, które w dłuższej perspektywie – w jej ocenie – są szkodliwe.

Polski Ład to firmowany przez partie tworzące Zjednoczoną Prawicę nowy program społeczno-gospodarczy na okres po pandemii. Jego fundamenty to 7 proc. PKB na zdrowie; obniżka podatków dla 18 mln Polaków (w tym kwota wolna od podatku do 30 tys. zł i podniesienie progu podatkowego z 85,5 tys. zł do 120 tys. zł), inwestycje, które wygenerują 500 tys. nowych miejsc pracy, mieszkania bez wkładu własnego i dom do 70 mkw. bez formalności, a także emerytura bez podatku do 2500 zł.(PAP)

Moje marzenie jest takie aby sobie panie ze zjednoczonej lewicy jak najszybciej oczy pazurami wydrapały. Im szybciej oni się tam w środku skonfliktują, im szybciej ten skrajnie lewicowy rząd padnie, tym większa szansa na ratunek przed morderczymi podatkami, której nowy pisowski wał przewiduje.

Liczę na to, że ten zbrodniczy plan niszczenia przedsiębiorców się pisowcom nie powiedzie. Mam nadzieję, że spróchniałe zęby prezesa Jarosława połamią się na planie rabowania ciężko pracujących ludzi z owoców ich pracy.

Oby, oby jak najszybciej! Sytuacja moim zdaniem się zaostrza. Przecież to nie jest tak, że do publiczności pani wiceminister, pan rzecznik z Porozumienia ogłasza wprost słowa, że nie będzie  poparcia podwyższania podatków. PiS oczywiście będzie szukał poparcia u ideologicznych braci i sióstr prezesa z komunistycznej partii Razem, tylko czy mu się to uda?

 

No i za chwilę się okaże czy Gowinowcy mają jaja czy tylko im się tak wydaje.

2021-08-04 19:15 (PAP) Gowin: decyzja o dymisji Korneckiej narusza umowę koalicyjną, w sobotę zarząd Porozumienia (opis)

Decyzja o dymisji Anny Korneckiej nie była ze mną konsultowana; decyzja ta narusza umowę koalicyjną; będzie reakcja; w sobotę na posiedzeniu zarządu Porozumienia rozstrzygniemy, czy gotowi jesteśmy kontynuować współpracę w ramach Zjednoczonej Prawicy – powiedział lider Porozumienia Jarosław Gowin.

Kornecka skrytykowała we wtorek w TVN24 propozycje Polskiego Ładu, ponieważ – według niej – zaszkodzą wielu obywatelom, a teza, że 90 proc. Polaków zyska na podniesieniu podatków dla przedsiębiorców jest nieprawdziwa.

W środę po południu rzecznik rządu Piotr Müller poinformował, że premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o odwołaniu Korneckiej z funkcji podsekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii. “Powodem jest zdecydowanie niezadowalające tempo prac nad kluczowymi projektami Polskiego Ładu w zakresie ułatwienia budowy domów 70m2 oraz zakupu mieszkań bez wkładu własnego” – napisał rzecznik.

Gowin powiedział w środę wieczorem w TVN24, że decyzja premiera o dymisji Korneckiej nie była z nim konsultowana. “Narusza (ona) postanowienia umowy koalicyjnej” – oświadczył wicepremier zapowiadając, że decyzja ta “nie pozostanie bez reakcji Porozumienia”.

Pytany, czy Porozumienie pozostanie w koalicji rządowej powiedział, że o tym będzie dyskutować w sobotę Zarząd Krajowy Porozumienia. “Decyzja będzie kolegialna, ja zarekomenduję kolejne działania, ale jako pierwsi moją decyzję poznają koledzy i koleżanki z Porozumienia” – powiedział Gowin.

“W sobotę rozstrzygniemy czy, a jeżeli tak to na jakich warunkach gotowi jesteśmy kontynuować współpracę w ramach obozu Zjednoczonej Prawicy” – powiedział dopytywany, co może stać się podczas sobotniego posiedzenia zarządu partii odpowiedział.

Zapytany, jak wyobraża sobie dzisiaj współpracę z rządem PiS, Gowin stwierdził, że “to nie będzie prosta współpraca”. Dopytywany, czy jest ona jeszcze możliwa, odparł: “nad tym się musimy zastanowić, wysłuchać także argumentów naszych dotychczasowych partnerów koalicyjnych”. “Nie będziemy decydować w oparciu o takie kryterium jak przywiązanie do stołków” – podkreślił.

Gowin zapytany, czy nie czuje się upokorzony przez premiera dymisją Anny Korneckiej, odparł, że nie. “Takie emocje byłyby dziecinne, trzeba się kierować racją stanu, interesem Polski, a przede wszystkim dobrem milionów ciężko pracujących Polaków, to właśnie wypowiadając się w obronie tych milionów ciężko pracujących Polaków minister Kornecka zapłaciła cenę jaką jest dymisja” – powiedział.

Podkreślił, że stanowisko Korneckiej jest w pełni zbieżne ze stanowiskiem Porozumienia.

Odnosząc się do uzasadnienia dymisji Korneckiej przedstawionego we wpisie rzecznika rządu Gowin zaznaczył, że spośród dziesięciu projektów Polskiego Ładu Kornecka odowiadała personalnie za trzy. “Pierwszy, dotyczący budowy domu do 70 metrów kwadratowych bez pozwolenia 16 lipca został wpisany do wykazu prac rządu, drugi – gwarancje na wkład własny został wpisany do wykazu prac rządu dzisiaj. Trzeci, dotyczący bonu mieszkaniowego od paru tygodni znajduje się w kancelarii premiera. Czekamy na opinię kancelarii premiera” – powiedział Gowin.

Lider Porozumienia nie chciał oceniać wpisu rzecznika rządu. “I pan, i ja, i każdy z telewidzów wie, że pani minister Kornecka została zdymisjonowana za to, co mówiła o systemie podatkowym” – powiedział Gowin.

Podkreślił, iż system podatkowy musi być sprawiedliwy. “Nie może w sposób jednostronny zrzucać całego ciężaru potrzebnych reform i potrzebnego wzrostu nakładów na służbę zdrowia tylko na jedną grupę społeczną – liczną, bardzo ważną, na tę tzw. klasę średnią, bo to nie są tylko przedsiębiorcy, to są także inżynierowie, informatycy, to są wysokiej klasy specjaliści, menedżerowie przemysłu, czyli ci wszyscy, którzy w największym stopniu przyczynili się do spektakularnego sukcesu Polski w ostatnich 30 latach” – dodał wicepremier.

Dopytywany, potwierdził, że chodzi o słowa Korneckiej, które padły we wtorek na antenie TVN24. “Uważam, że teza o tym, że 80 proc., czy jak już dzisiaj słyszymy 90 proc. Polaków na podwyższeniu podatków dla przedsiębiorców zyska, ta teza jest po prostu nieprawdziwa, bo im więcej Polaków zyskuje, tym okazuje się, że mniejsza grupa Polaków, czyli te 10, 20 proc. musi za to zapłacić” – powiedziała wówczas wiceminister.

“Nie mam wątpliwości, że to właśnie te wypowiedzi, jeszcze raz podkreślam, zgodne z moimi poglądami, zgodne ze stanowiskiem zajętym przez zarząd Porozumienia, są nawet nie główną, a jedyną przyczyną dymisji wybitnego eksperta” – powiedział Gowin.

Kornecka po opublikowaniu informacji o jej odwołaniu napisała na Twitterze, że wchodząc do rządu miała “jeden cel: bronić polskich przedsiębiorców”. “Nie ma zgody na drastyczne podnoszenie dla nich podatków i danin. Nie żałuję, że zapłaciłam za to dymisją. Dalej będę pracować na rzecz tych, dzięki którym Polska się rozwija – pracować tak, jak całe Porozumienie” – oświadczyła.

We wtorek Kornecka mówiła w kontekście Polskiego Ładu, że “wszystkie wyliczenia pokazują, że nawet najmniejsi podatnicy, którzy rozliczają się kartą podatkową, też na tych rozwiązaniach tracą”. “Sprzeciwiamy się tak gwałtownej podwyżce podatków. PiS mówi, +tylko dla określonej grupy przedsiębiorców+. Nie, ta określona grupa przedsiębiorców świadczy usługi, sprzedaje towary każdemu Polakowi w naszym kraju. Nie ma na to naszej zgody” – mówiła Kornecka.

Zapowiedziała, że Porozumienie nie poprze przepisów w proponowanym brzmieniu. Pytana, czy oznacza to wyjście jej partii ze Zjednoczonej Prawicy, odparła: “Jeśli tego będzie wymagała sytuacja (…), to prawdopodobnie będzie to nasz koniec w Zjednoczonej Prawicy”. (PAP)