Do Sejmu wpłynął projekt ustawy o broni i amunicji – to projekt dobrych przepisów

2022-03-25 11:46 (PAP) Do Sejmu wpłynął projekt ustawy mający na celu uproszczenie procedury przyznawania pozwoleń na broń

Grupa posłów PiS i Kukiz’15 złożyła w Sejmie projekt ustawy o broni i amunicji. Ma on na celu uproszczenie procedury przyznawania pozwoleń na broń i odejście od “uznaniowości” organu wydającego pozwolenie.

Lider Kukiz’15 Paweł Kukiz poinformował w piątek na Facebooku, że grupa posłów PiS i Kukiz’ 15 złożyła w Sejmie projekt ustawy o broni i amunicji.

W uzasadnieniu projektu czytamy, że proponowana nowa ustawa ma zastąpić obecnie obowiązującą ustawę z 21 maja 1999 r. o broni i amunicji. Zmiana ma być podyktowana chęcią odblokowania dostępu do broni palnej dla praworządnych obywateli, pełnoletnich i zdrowych psychicznie, poprzez – przede wszystkim – ostateczną likwidację uznaniowości policyjnej. W proces wydawania pozwoleń na broń włączeni mają być wojewodowie jako cywilnych organów administracji państwowej.

Drugim celem zmiany przepisów jest implementacja dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2021/555 z dnia 24 marca 2021 r. w sprawie kontroli nabywania i posiadania broni, przy zachowaniu wszystkich uprawnień do posiadania broni, jakie polscy obywatele uzyskali do tej pory. W projekcie proponuje się likwidację pozwoleń “do celu” na rzecz pozwoleń na daną kategorię broni, wg dyrektywy unijnej. Autorzy projektu proponują też ustalenie czterech poziomów dostępu do broni, uzależnionych od poziomu kompetencji posiadacza. System ten określony jest również przez dyrektywę unijną.

Nowe przepisy mają również na celu uzyskanie pełnej harmonizacji krajowych przepisów dotyczących broni palnej. Jak wyjaśniono w uzasadnieniu, oprócz ustawy z 21 maja 1999 r. o broni i amunicji, kwestie dotyczące broni palnej regulowane są również przez ustawę z 13 czerwca 2019 r. o wykonywaniu działalności gospodarczej w zakresie wytwarzania i obrotu materiałami wybuchowymi, bronią, amunicją oraz wyrobami i technologią o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym. Jak podano, kwestie te są regulowane niejednokrotnie w sposób odmienny niż czyni to obowiązująca ustawa o broni i amunicji.

Kukiz poinformował, że projekt zakłada odejście od uznaniowości organu wydającego pozwolenie na broń na rzecz ustalenia obiektywnych, czytelnych i racjonalnych kryteriów wydania pozwolenia na broń.

Nowe przepisy miałyby wprowadzić pozwolenie obiektowe dla firm ochrony osób i mienia, klubów sportowych, strzelnic i tym podobnych podmiotów z osobowością prawną.

Projekt zakłada ułatwienie w dostępie do broni dla żołnierzy Sił Zbrojnych RP, w tym także żołnierzy WOT, oraz funkcjonariuszy innych państwowych formacji uzbrojonych – zwolnienie z badań i egzaminów.

Autorzy proponują monitoring w czasie rzeczywistym stanu zdrowia posiadaczy broni, wprowadzenie zasady obowiązkowego zgłaszania przez lekarza faktu zdiagnozowania schorzenia uniemożliwiającego posiadanie broni. Zdaniem autorów, w ten sposób można odejść od koncepcji uciążliwych dla obywateli badań okresowych na rzecz bardziej precyzyjnego sposobu zabezpieczenia przed możliwością dysponowania bronią przez osobę chorą psychicznie.

Proponowane przepisy zakładają, aby tak jak dotychczas komendanci wojewódzcy Policji byli organami I instancji w sprawie wydawania pozwoleń na broń, dzięki czemu przepisy ustawy będzie można wprowadzić bez dodatkowych kosztów i z krótkim vacatio legis. (PAP)

Myślałem, że projekt nie wpłynie, no ale jest. Ciekawym bardzo losów tego projektu. Na dzisiaj projekt nie ma numeru druku sejmowego. Może będzie z nim tak jak z projektem z 2017 roku, zamarznie w szufladzie marszałka sejmu 🙂 Oby nie. Bez uzgodnienia z naczelnikiem państwa nic w tym kraju nie może być prawem. Ta patologia trwa, ciekawe jak jest w tym przypadku? Może Kukiz poszedł do naczelnika i coś z nim ustalił, skoro samodzielnie ten projekt popiera.

Projekt mi się co do zasady podoba, chociaż pewnie ma i wady. Tak na szybko, dostrzegam jeden zasadniczy błąd, napiszę o nim na końcu. Wiele razy to pisałem, że na ustawie o broni znam się naprawdę nieźle. Od ponad 10 lat zajmuję się nią praktycznie, zawodowo, w sądach, w prokuraturach, na policji. Wiem na czym polegają słabe punkty obecnej ustawy, gdzie są zagrożenia, co jest złym przepisem generującym patologię praktycznego stosowania prawa. To moim zdaniem upoważnia mnie do pisania o tym jaki będzie skutek przepisu, np. takiego który jest projektowany. Od 20 lat widzę jak żyje prawo, tj. na czym polega jego stosowanie w praktyce. Przecież to nie jest tak, że to tylko litera. Prawo stosują ludzie, czasem nierozumni, po prostu głupi, pyszni, próżni, czasem wrażliwi, mądrzy – to wszystko ma znaczenie dla ostatecznej treści normy którą wyinterpretowuje się z przepisu.

Złożony projekt moim zdaniem rzeczywiście upraszcza, ułatwia dostęp do broni, wprowadza racjonalne rozwiązania. Złożony projekt jest rozumnie napisany. Uproszczenia są zasadnicze, policyjne widzimisię byłoby obezwładnione. Sztandarowe w ostatnim czasie uwalani ludzi na badaniach byłoby ukrócone. Przewrażliwione panie psycholog nie miałby podstaw uwalania normalnych ludzi z tego powodu, że 10 lat temu ktoś miał jakiś lekki problem z prawem. W zakresie niekaralności projekt proponuje wreszcie to co normalne, czyli nie dostaniesz pozwolenia jak byłeś karany za przestepstwa z użyciem przemocy, a nie za skarbowe pierdoły. To fundamentalny wyłom, bo likwiduje ten przywilej państwa, na wydawanie broni tylko uległym obywatelom.

Projekt jest składany pod presją czasu, bo wojna na Ukrainie i trzeba szybko uprościć procedury. Ten projekt wymaga solidnego oszlifowania, wiele uwag do niego już zaprezentowałem we wpisie pt. Projekt ustawy o broni i amunicji jaki ma wkrótce się znaleźć w Sejmie, wymaga istotnych poprawek i widzę, że ktoś zerkał do tego co tam napisałem. Projekt złożony w sejmie jest lekko poprawiony – na lepsze. Jednak gdyby ustawa została uchwalone, byłby akt prawa nowy, napisany od początku do końca, innym niż dotychczasowa ustawa językiem. Gdy nałoży się na to doświadczenia zmiany ustawy o broni i amunicji z 2010 roku i gdy uświadomi sobie człowiek, że zmuszenie wydziałów postępowań administracyjnych do prawidłowego czytania przepisu art. 10 ustawy zajęło prawie 3 lata, to z nową ustawą może być słabo. No ale nadzieja jest, że się dotrze.

Wada poważna, której zmianę proponowałem, ale chyba dość jasno to wybrzmiało. W projekcie proponuje się wygaśnięcie pozwolenia na broń (art. 14 ust 2 projektu), z upływem terminu jego ważności, o ile osoba nie przedłoży stosownych dokumentów (art. 14 ust 1 projektu), które automatycznie ważność pozwolenia przedłużają. Tak być nie powinno, bo w krótkim czasie będzie całą masa posiadaczy pozwoleń na broń oskarżonych o czyn z art 263 kk. Mechanizm będzie prosty. Zapomni ktoś dać kwity, termin minie i już jest nielegalnym posiadaczem broni i już dzielna policja, do spóły ze śmiertelnie poważnym prokuratorem, zaciera ręce robiąc z człowieka przestępcę. Powinno być tak, że upływ terminu jest podstawą wydanie decyzji o cofnięciu pozwolenia na broń. Wówczas będzie decyzja administracyjna i będzie wiadomo od kiedy kto nie ma pozwolenia na broń.

Ten projekt jest dobry. Powinniśmy go popierać.

Tu treść projektu, który znalazł się w sejmie. Jest w drobnych szczegółach inny niż prezentowany wcześniej we wpisie Projekt ustawy o broni i amunicji jaki ma wkrótce się znaleźć w Sejmie, wymaga istotnych poprawek.

 

Download (PDF, 3,1MB)