USA zainwestują w bazy lotnicze w Europie – na liście nie ma Polski – strategiczne partnerstwo Polski z komunistycznymi Chinami przynosi “efekty”

USA zainwestują ponad 200 mln dolarów w bazy sił powietrznych przede wszystkim w Europie Środkowo-Wschodniej, by tymczasowo można w nich było rozmieścić myśliwce wykonane w technologii stealth i inne środki odstraszania Rosji przed agresją.

Poinformowała o tym w niedzielę na swojej stronie internetowej gazeta marynarki wojennej USA “Marine Corps Times”.

Gazeta podaje, że ustawa o budżecie ministerstwa obrony USA na 2018 rok, która weszła w życie 12 grudnia, przewiduje przeznaczenie ok. 214 mln dolarów na naprawę i rozbudowę struktur i instalacji na terenie baz lotniczych w następujących krajach: Islandia (baza w Keflaviku), Norwegia (baza w Rygge), Luksemburg (baza w Sanem), Węgry (baza w Kecskemet), Słowacja (baza Malacky i lotnisko Sliacz), Rumunia (baza Campia Turzii), Łotwa (baza Lielvarde) i Estonia (baza Amari).

Będą to środki w ramach Europejskiej Inicjatywy Odstraszania (EDI), przyjętej w 2014 roku kilka miesięcy po rosyjskiej aneksji Krymu i wybuchu zbrojnego konfliktu na wschodzie Ukrainy.

Część modernizowanych baz będzie tymczasowo mieściła zaawansowane technologicznie myśliwce wykonane w technologii stealth, takie jak F-22 Raptor i F-35 Strike Fighter, oraz samoloty rozpoznawcze, które będą miały za zadanie wykrywanie rosyjskich okrętów podwodnych na Morzu Bałtyckim i Północnym.

“Nie możemy podawać szczegółowych informacji o przyszłych operacjach i lokalizacjach, nieustannie poszukujemy jednak możliwości dla naszych samolotów piątej generacji do ćwiczenia interoperacyjności z naszymi sojusznikami i partnerami w Europie” – oświadczył rzecznik dowództwa wojsk amerykańskich w Europie, mjr Juan Martinez.

Poprawa elementów infrastruktury wojskowej w Europie, takich jak lotniska, ośrodki szkoleniowe i poligony, m.in. zwiększy gotowość wojskową sił USA i sojuszników w regionie oraz będzie stanowiła wsparcie dla różnych działań i wydarzeń – dodał.

W rozmowie z “Military Times” Martinez podkreślił, że stałe rozmieszczenie amerykańskich żołnierzy lub lotników w tych bazach nie jest planowane. Bazy te posłużą jako rotacyjne huby dla sił i sprzętu USA – dodał, przypominając, że większość modernizowanych baz w przeszłości gościła już amerykańskie samoloty.

Według magazynu “Foreign Policy” ok. 14 mln dolarów zostanie przeznaczone na budowę hangarów w bazie lotniczej w Keflaviku na Islandii; nowe hangary pomieszczą morskie samoloty rozpoznawcze P-8 Poseidon. Rozbudowa bazy to reakcja na prowokacje rosyjskich okrętów podwodnych w technologii stealth w pobliżu tzw. przejścia GIUK.

Ten obszar między Grenlandią, Islandią i Wielką Brytanią to dla rosyjskich okrętów podwodnych strategiczna “brama” na Atlantyk, pozwalająca na pominięcie kanału La Manche. Podczas II wojny światowej przejście GIUK było wykorzystywane przez hitlerowskie U-booty, a w latach zimnej wojny było jednym z najpilniej obserwowanych akwenów na świecie.

W węgierskiej bazie Kecskemet ponad 55 mln dolarów zostanie przeznaczonych na “zwiększenie zdolności magazynowania paliwa, zbudowanie równoległego pasa do kołowania i modernizację lotniska” – powiedział Martinez. (PAP)


 

Wprost nie mam słów aby opisać tępotę i ciemnotę pisowskich polityków. Ciemniaki, politycy niezdolni to widzenia za horyzont uskuteczniają zbrodniczą dla Polski politykę zbliżenia z komunistycznymi Chinami. Chiny partnerem strategicznym Polski, ogłaszał nie tak dawno jako wicepremier, obecny towarzysz premier Morawiecki. Pisałem o tym zdradzieckim kursie nie raz i nie dwa. Wołam o opanowanie widząc, że to zaprowadzi Polskę do katastrofy. Chiny to komunistyczny kraj, militarne związany z komunistami i tymi, których świat uważa za byłych komunistów – Rosją.

W tym samym czasie USA tworzyły swoją strategię bezpieczeństwa narodowego, którą dzisiaj przedstawiał prezydent Trump. Jak podaje PAP, Prezydent Donald Trump oświadczył, przedstawiając strategię bezpieczeństwa narodowego USA, że po raz pierwszy odnosi się ona do “bezpieczeństwa ekonomicznego”. Trump mówił o “nowej erze konkurencji”, wskazując, że jego strategia bierze pod uwagę konflikty militarne, ekonomiczne i polityczne na całym świecie. W zamieszczonej na stronie internetowej Białego Domu strategii podkreśla się, że Stany Zjednoczone „odpowiedzą na rosnącą polityczną, ekonomiczną i militarną konkurencję, w obliczu której stoimy na całym świecie”. Zaakcentowano, że Chiny i Rosja „rzucają wyzwanie potędze, wpływom i interesom Ameryki (…). Są zdeterminowane uczynić gospodarki mniej wolnymi i uczciwymi, powiększać swe siły zbrojne, kontrolować informacje i dane, by uciskać swoje społeczeństwa i poszerzać swe wpływy”. Trump oświadczył, przedstawiając założenia strategii, że jego administracja chce współpracować z obu tymi państwami, jeśli będzie to leżało w interesie Stanów Zjednoczonych.

Poczytajcie o założeniach tej strategii we wpisie pt. Prezydent Trump zatwierdził założenia Narodowej Strategii Bezpieczeństwa, najważniejsze zagrożenia to ekspansja Chin, polityka Kremla, nielegalna imigracja oraz Prezydent Donald Trump przedstawił strategię bezpieczeństwa USA.

Zestawiam ze sobą te fakty. Pisałem o tym już wiele razy, że amerykańskie czołgi nie będą broniły w Polsce chińskich inwestycji pasa i szlaku. Nie da się paktować z komunistycznymi Chinami i być przyjacielem USA. Takie rozumowanie jest właściwe dla politycznego schizofrenika.

Trzymanie kursu przez PiS na komunistyczne Chiny, jest drogą prowadzącą do konfrontacji z USA. Amerykańska strategia to nie tylko słowa, to informacja przekazana także dla sojuszników jak będzie wyglądała wizja bezpieczeństwa USA. W tej wizji gospodarcze partnerstwo z Chinami jest wrogi aktem wobec USA.

Albo PiS zaniecha drogi paktowania z komunistami z Chin, albo trzeba PiS-owi podziękować za zgubne dla Polski rządzenie. Innego wyjścia nie ma. Już pierwsze zgubne efekty rozdwojenia jaźni obserwujemy. Na liście finansowania baz USA nie wymieniono Polski.

Prezydent Donald Trump przedstawił strategię bezpieczeństwa USA