Obawiamy się chwiejności sojuszników, słusznie – przedstawiam więc sposób na narodowe bezpieczeństwo Polaków
- Autor: Andrzej Turczyn
- 22 października 2019
- Brak komentarzy
Na skutek decyzji Prezydenta Trumpa o wycofaniu US Army z północnej Syrii i najazdu islamskiej Turcji na Kurdów, rozgorzała w Polsce dyskusja na temat pewności naszego sojuszu z Ameryką. Ta dyskusja jest niezwykle potrzebna. Powinniśmy o tym debatować, bo przecież każdy scenariusz może się wydarzyć. Amerykanie nie obiecywali nas broni pomimo wszystkiego, Amerykanie mają własne interesy i mają do takiego myślenia prawo.
Od czasu do czasu warto sobie uświadomić, że to nie sojusznik ma zapewniać nam bezpieczeństwo, a my musimy o to troszczyć się sami. Jak pisałem w jednym z wpisów, moim zdaniem sojusz Polski z USA jest nieustannie naszą racją stanu. To jednak nie może powodować, że na Ameryce oprzemy swoją niepodległość. Powinniśmy do tego ważnego dla Polski sojuszu podchodzić rozumnie. Rozumnie, czyli patrzeć na sojusz również oczyma Amerykanów. Amerykanie zaś wcale nie chcą wysyłać swoich synów aby walczyli za Polaków, skoro Polacy sami w du…pie mają swoje bezpieczeństwo, a w to miejsce budują mozolnie socjalizm.
Albo socjalistyczne programy albo silna armia. Pieniędzy jest ograniczona ilość. To nie metoda wydawać pieniądze na socjalizm, marnować kolejne lata na zdobycze socjalnych programów, ciesząc się bezpieczeństwem z powodu obecności US Army. Przecież oni to widzą, że my zamiast zbroić się, zbroić na potęgę, bardziej dbamy o socjalizm niż o silną armię i inne metody podnoszenia narodowego bezpieczeństwa. Czy my byśmy chcieli aby nasi żołnierze stali na straży dajmy na to Ukrainy, a oni w tym czasie zamiast budować swoją siłę tworzyli kolejny socjalistyczny program z plusem, czy byśmy chcieli aby oni wywalali kasę na socjalizm i jeszcze mieli do nas pretensje, że my ich nie bronimy?
Takie podejście do sprawy własnego bezpieczeństwa to zwyczajne cwaniactwo, nieuczciwość, robienie w … sojusznika. Z drugiej strony to najczystsza w świecie głupota, która gdy przyniesie swoje skutki sprawi, że się obrazimy na pół świata, że nie chcieli bronić Polski i Polaków.
Posłuchajcie proszę co o bezpieczeństwie ma nam do powiedzenia konserwatywny Amerykanin:
(źródło i całość programu: idź pod prąd na you tube)
Tak sobie myślę, że te kilka zdań prawdy w najczystszej jest wszystkim socjalistycznym cwaniaczkom z PiS-u potrzebne. Może który tego posłucha. Weźcie do serca radę Amerykanina i przestańcie panikować na samą myśl o uzbrojonym obywatelu, przestańcie czcić niszczący nas socjalizm, a zabierzcie się za budowanie bezpieczeństwa Polski w każdym wymiarze i na każdy sposób. Sojusze nie są tym na czym można oprzeć własne bezpieczeństwo, sojusze zawodzą – wiemy to doskonale.