Z cyklu broń ratuje życie: domownik zastrzelił włamywacza uzbrojonego w kij, który był bez ubrania w sypialni córki – rodzina jest bezpieczna

SCOTTSDALE, Ariz. – Policja twierdzi, że właściciel domu zastrzelił nagiego napastnika który włamał się do jego domu późną nocą w środę (13.05.2020). Według policji miasta Scottsdale, funkcjonariusze zareagowali na wezwanie z lokalizacji w pobliżu Alma School i Happy Valley Roads, dotyczącego podejrzenia włamania do domu. Właściciel domu powiedział policji, że skonfrontował się z podejrzanym i przepędził go.

O 22:53, policja otrzymała telefon od kogoś, kto powiedział, że strzelił do intruza w domu w pobliżu Pima Road i Pinnacle Peak Drive. Oficerowie pojawili się na miejscu i znaleźli martwego człowieka, który pasował do opisu podejrzanego ze zgłoszonej wcześniej próby włamania.

Śledztwo ujawniło, że 41-letni mężczyzna pracował na swojej posesji, kiedy został zaalarmowany przez psa. Zorientował się, że pies reaguje na aktywność która pochodzi z jego domu. Uzbrojony w strzelbę właściciel domu wszedł do pokoju swojego dziecka gdzie natknął się na podejrzanego, trzymającego w ręku drewnianą sztachetę, podejrzany był nagi. Napastnik zaatakował właściciela domu w wyniku czego został dwukrotnie postrzelony. Żaden z pozostałych mieszkańców nie został ranny.

Wersja właściciela domu.

W czwartek redaktor z FOX 10 rozmawiał z właścicielem domu, który zastrzelił napastnika. Dla Aarona LaTowsky’ego jego podstawowym obowiązkiem jest ochrona żony, trójki dzieci i ich niani, a także psa, który jest traktowany jak członek rodziny. LaTowsky mówi, że szczekanie Sadie zaalarmowało go. “Więc wszedłem do środka i zobaczyłem, że jedne z naszych bocznych drzwi są otwarte, a pies szczekał stojąc w korytarzu, skierowany w stronę sypialni moich dzieci”, powiedział Aaron. Reszta rodziny spała w tym czasie. LaTowsky mówi, że złapał swoją strzelbę.

“Nigdy byśmy się nie zorientowali”, powiedziała żona Aarona, Brenda LaTowsky. “Dalej byśmy spali i po prostu przespali całą tą sytuację więc jestem bardzo wdzięczna.”

LaTowsky wszedł do pokoju swojej córki, gdzie zauważył podejrzanego z dużym kawałkiem drewna w dłoni, jego twarz była zamaskowana ale reszta była naga.

“W gruncie rzeczy on stał tuż przede mną, więc wszystko potoczyło się błyskawicznie” powiedział Aaron. “Miał podniesione ręce . Widziałem, że jakiś czarny cień zbliża się do mnie, jeszcze raz, wszystko działo się bardzo szybko więc po prostu strzeliłem praktycznie natychmiast.”

Strzały okazały się śmiertelne dla osobnika, którego policja zidentyfikowała jako mężczyznę w wieku około 18-19 lat.

Państwo LaTowski mówią, że co prawda było to pierwsze włamanie do ich domu, ale zawsze byli przygotowani. “Niech Bóg błogosławi Amerykę i Drugą Poprawkę, powiedział Aaron. “Cieszę się, że udało mi się ochronić moją rodzinę. Niech Bóg błogosławi policję za szybkie przybycie i zajęcie się naszą sprawą.”

(źródło fox10phoenix.com opracowanie Maciej Rozwadowski)

tak wygląda rodzina w USA, po tym jak pan po lewej zastrzelił w swoim domu włamywacza

Warto zwrócić uwagę na to jak wygląda rodzina w USA zaraz po  tym jak ojciec i mąż zastrzelił jakiegoś włamywacza – zboczeńca w swoim domu. Podkreślam to, bo gdyby to zdarzyło się w ten dziadowski, opresyjny i socjalistyczny kraj żona, matka pewnie był ryczała z przerażenia o los swojego męża, dzieci byłby w jakieś niewyobrażalnej nerwicy, a dzielna policja wespół z prokuratorem pisałaby jakieś idiotyczne postanowienia o przedstawieniu zarzutu zabójstwa dla człowieka, który bronił się w swoim domu. Przejaskrawiam? Za jakiś czas może, ale nie póki co. Póki co nic nie wskazuje na to, abym się mylił. Może za jakiś czas, gdy zrobiłaby się z tego medialna sprawa, na polecenie jakiegoś ważnego ministra, może ktoś by człowieka z kryminału wypuścił. Może…

Włamywacz z kawałkiem drewnianej pały czy jakiejś sztachety nie żyje i nawet mi go nie szkoda, zasłużył na taki los. Każdy kto bez gaci z niebezpiecznym narządziłem wdziera się do cudzego domu, do sypialni dziecka powinien się bać, że wyniosą go w plastikowym worku. Dopiero gdy taki będzie powszechny strach, Polska zacznie pretendować do normalnych państw. Dwa dni temu pisałem o tym jak jacyś dzielni przestępcy weszli do domu i obrabowali  kobietę. Była bezbronna to łato im poszło. Gdyby miała broń, jak ten dzielny facet, wówczas sprawa potoczyłaby się inaczej. No ale on była w ten dziadowski kraj, a nie w miejscu normalnym.