Porozumienie eurokomunistów w sprawie proponowanego przez Komisję Europejską zaostrzenia unijnych przepisów o broni palnej.

Komuniści z Komisji Europejskiej, pod przewodnictwem człowieka zachowującego się cokolwiek niecodziennie, dążą do wprowadzenia zakazu broni w całej Europie. Media w Polsce obiegła już wiadomość, że w UE będzie trudniej o zakup broni. Pan Jean-Claude Juncker mówi, że wolałby osiągnąć znacznie więcej, ale to co osiągnięto jest kamieniem milowym jeśli chodzi o kontrolę posiadania broni w UE. Kamień milowy to słupek kamienny ustawiany na drodze co jedną milę. Co ma być celem tej drogi? Oczywiste jest to, że celem ma być całkowity zakaz posiadania broni palnej w Europie. Przekonuję o tym od samego początku prezentowania przez UE projektowanych zmian, że to czego jesteśmy świadkami to wstęp do całkowitego i przymusowego rozbrojenia Europejczyków. To znamię właściwe dla każdej totalitarnej władzy.

Zmieniana dyrektywa nie reguluje nielegalnego posiadania broni palnej, ona reguluje reguły posiadania broni w oparciu o pozwolenia na broń. W związku z tym terroryści, islamscy wojownicy, będą na skutek uzgodnionych właśnie zmian, ograniczeni w posiadaniu broni na pozwolenie na broń.  Tak, do tego przekonuje pan Jean-Claude Juncker mówiąc, że będzie mniej ataków terrorystycznych z legalnie posiadanej broni palnej. A ile było takich ataków? Chętnie powiem, bo wiedzę mam w tym zakresie absolutnie pewną, nie było ani jednego, 0 (słownie: zero)!

Można by się wyzłośliwiać nad panem Jean-Claude Juncker. Wiele złośliwości byłoby prawdą. Co to jednak da? Moje zdanie jest takie, że argumenty Junckera to rozumowanie właściwe dla komunisty, który konsekwentnie realizuje cele nieartykułowane i z tego powodu uzasadnienie nie pasuje to stawianej tezy. Niestety ogłupianie Europejczyków przez dziesiątki lat przynosi obfity plon. Nie ma Biblii w przekazie publicznym, nie ma w związku z tym rozróżniania dobra i zła. Odbieranie człowiekowi prawemu możliwości posiadania broni to moralnie zły czyn. Tylko kto o tym dzisiaj wie? Nie dajcie się zwodzić zatroskaną twarzą Jean-Claude Juncker, to fałsz i podstępna gra. Ten człowiek to nasz śmiertelny wróg, a plan który wdraża to realizacja komunistycznego manifestu Altiero Spinellego z Ventotene. To realizacja zbrodniczej idei supremacji państwa nad obywatelem. Idei, która odrzuca istnienie naturalnych i niezbywalnych praw.

Jesteśmy w konflikcie, w którym stron nie da się pogodzić. Nie ma możliwości na znalezienie wspólnych wartości i słów, bo to konflikt dobra i zła. To konflikt, który istnieje otwarcie już od dziesięcioleci, który bardzo prostymi słowami zdiagnozował Ronald Reagan:

 

Pomimo trudnej sytuacji to nie jest zakończona sprawa. Zmiana dyrektywy jeszcze nie została formalnie załatwiona. Będzie głosowanie w Parlamencie Europejskim i w tym nasze zadanie, aby wciąż i więcej naciskać na europosłów. Piszcie, nie odpoczywajcie. Pamiętajcie co powiedział Juncker, że to tylko milowy kamień w sprawie kontroli broni w UE!

 

Wybrane doniesienia medialne: